Brakuje mieszkań na wynajem – analiza lokalnych rynków. Jak informuje straż graniczna od początku inwazji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę 1,8 mln uchodźców przekroczyło granicę Polski. Duża część z tych osób zostanie w Polsce na dłużej, dołączając do rodzin i przyjaciół, którzy w Polsce już są. Wielu też pozostanie u nas z powodu bliskości ze swoim krajem. Żaden rynek wynajmu nie jest w stanie zaspokoić popytu na mieszkania, jaki pojawił się wraz z falą uchodźców. Jak wygląda sytuacja na lokalnych rynkach wynajmu?

Pobyt w stolicy, pojmowany jest przez uchodźców trojako. Jako punkt przesiadkowy w drodze ku zachodowi, miejsce czasowego pobytu i poszukiwanie nowych możliwości. Ponadto jako etap w ucieczce jak najdalej od działań wojennych. Wielu naszych sąsiadów zza wschodniej granicy, jest przygotowanych na to, by płacić za wynajem mieszkania. Problemem jest coraz mniejsza dostępność lokali – zwłaszcza w największych metropoliach, które mimo rozbudowanego rynku najmu nie są w stanie zaspokoić ogromnego popytu. Rozwiązaniem może być skłonienie uchodźców do osiedlania się poza największymi ośrodkami.

W Polsce niemal cały rynek wynajmu mieszkań oparty jest na osobach prywatnych, a rynek instytucjonalny wynajmu to rzadkość. Z tego też względu znalezienie mieszkania przez uchodźców wiąże się z wykonaniem niezliczonej liczby kontaktów z indywidualnymi właścicielami mieszkań, którzy mimo powszechnego zrywu pomocy Ukraińcom mają różny stosunek do takiego rodzaju najmu.

Brakuje mieszkań na wynajem - analiza lokalnych rynków - salon ze stołem i krzesłami.
Brakuje mieszkań na wynajem – analiza lokalnych rynków

Wynajem Warszawa

Ukraińcy najczęściej szukają mieszkań 2-3 pokojowych. Jak twierdzą pośrednicy Metrohouse, uchodźcy starają się unikać darmowych miejsc noclegowych i wolą zapłacić za wynajem, ponieważ chcą być niezależni. Niezwykle ważna jest dla nich bardzo dobra komunikacja, dlatego w miarę swoich możliwości wybierają lokalizacje dobrze skomunikowane, z szybkim dojazdem do centrum. Osoby poszukujące mieszkań są w stanie zapłacić ok. 2000 zł za lokal dwupokojowy i do ok. 4000 zł za 3 pokoje. Pojawiają się też zapytania o domy. W takich przypadkach budżet jest jeszcze większy. Wobec coraz węższej oferty w stolicy, zainteresowaniem cieszą się też podwarszawskie lokalizacje.

Mieszkania we Wrocławiu

Mieszkanie o metrażu do 50 m kw. w dobrej lokalizacji kosztuje ok. 2200-2400 zł za miesiąc i na takie koszty muszą się przygotować Ukraińcy szukający mieszkania na wynajem. Jak wszędzie, jest trudno o znalezienie lokali na miesiąc lub dwa. Ponadto część właścicieli nie zgadza się nawet na wynajem mieszkania przez uchodźcę na długi termin. We Wrocławiu kończą się możliwości wynajmu. Uchodźcom proponowane są nieruchomości w innych pobliskich miejscowościach, jednak priorytetem dla nich, z uwagi na dostępność rynku pracy, jest cały czas Wrocław.

Rynek wynajmu w Łodzi

Obywatele Ukrainy w znacznej części korzystają z płatnego wynajmu. Dysponują środkami do 2500 zł za miesiąc niemniej jednak, jak prawie wszędzie, brakuje ofert na wynajem krótkoterminowy. Poszukiwane przez nich lokale to kawalerki, mieszkania dwu i trzypokojowe.

Mieszkania do wynajęcia – Kraków

Uchodźcy z Ukrainy są w stanie zapłacić za wynajem mieszkania od 3000 zł do nawet 600 0zł. Szukają głównie dwupokojowych lokali, tylko w miejscu z dobrą komunikacją, dostępem do pełnej infrastruktury. Jak wynika z wypowiedzi krakowskich pośredników Metrohouse w mieście nie ma wielu ofert na wynajem. Pośrednicy przewidują, że nastąpi wkrótce naturalny wzrost cen i trzeba przygotować się na brak dostępności mieszkań w sezonie, który zwykle zaczyna się na wiosnę.

Wynajem lokalu w Lublinie

W porównaniu do innych miast w Lublinie uchodźców nie jest bardzo wielu. Ci, którzy znajdują się w mieście liczą, że za miesiąc-dwa będą mogli wrócić do swoich domów. Osoby, które szukają mieszkań na wynajem posiadają budżety do 2000 zł za miesiąc. Dość dużą wagę przywiązują do lokalizacji i standardu mieszkania. Ponadto zależy im na bliskości centrum i wysokim standardzie mieszkania.

Źródło: Metrohouse