W tym roku na urlop wyjedzie prawie 15 milionów dorosłych Polaków. Przed takim wyjazdem warto poznać przysługujące nam prawa, ponieważ różnią się one w znacznym stopniu, w zależności od miejsca zawarcia umowy sprzedaży lub umowy w zakresie świadczenia usług. O czym należy pamiętać przed podjęciem decyzji? Kiedy i czy w ogóle przysługuje nam prawo do rezygnacji?

 Okazji do zawierania umów przed wakacjami i w trakcie ich trwania nie brakuje. Podczas upragnionego wypoczynku zdarza się, że nasza czujność jest obniżona i dokonujemy spontanicznych zakupów, czy też zawieramy umowy na usługi, na których przemyślenie nie mieliśmy czasu. Kiedy można z nich zrezygnować?

Wszystko zależy od miejsca zawarcia umowy

Zawierając umowę w lokalu firmy nie przysługuje nam prawo do rezygnacji, jeżeli nie przewiduje takiego uprawnienia sam sprzedający. Sytuacja wygląda jednak zupełnie inaczej, gdy taką umowę zawarliśmy poza jego siedzibą, a jej kwota była wyższa niż 10 euro. Podobnie jest w przypadku zakupów internetowych, bez względu na kwotę transakcji. W obu tych przypadkach prawa konsumenta są zdecydowanie większe. Sam przedsiębiorca również musi spełnić szereg obowiązków. Przed zawarciem umowy poza lokalem firmy powinien przedstawić klientowi odpowiednie dokumenty, m.in. potwierdzające prowadzenie działalności gospodarczej oraz dokument tożsamości. Jeśli taka osoba jest pracownikiem, a nie właścicielem firmy, musi dodatkowo okazać umocowanie prawne, czyli dokument potwierdzający, że pracuje dla danej firmy. Jej obowiązkiem jest też powiadomienie klienta o prawie do odstąpienia od umowy. Taka informacja powinna zostać przekazana na piśmie. Podobnie jest w przypadku transakcji internetowych. – Jeśli konsument nie zostanie poinformowany o takim prawie, czas na odstąpienie od umowy wydłuża się do 3 miesięcy, a w myśl nowych przepisów, które wejdą w życie w grudniu tego roku, nawet do 12 miesięcy– informuje Rafał Stępniewski z RzetelnyRegulamin.pl.

 Rezygnacja nie zawsze możliwa

Bez względu na to, czy zawieramy umowę na odległość: przez internet, telefon, czy też poza lokalem przedsiębiorcy, prawo do odstąpienia od umowy nie zawsze będzie nam przysługiwało. Istnieje jednak kilka wyjątków od tej reguły. Należą do nich m.in. usługi turystyczne, transportowe, wszelkie usługi dotyczące rozrywek i gastronomii, przy założeniu, że czas ich realizacji został ściśle określony.  – Kupując np. bilet lotniczy na konkretny termin przez telefon lub dokonując rezerwacji hotelu przez internet, nie możemy odstąpić od umowy – tłumaczy Rafał Stępniewski z RzetelnyRegulamin.pl. – Jeśli jednak kupimy tzw. bilet otwarty, czyli bez konkretnego terminu realizacji, wówczas mamy możliwość odstąpienia od umowy w ciągu 10 dni – dodaje. W innych przypadkach możliwe jest rozwiązanie umowy, ale może się to wiązać z utratą części wpłaconej przez nas kwoty.

 Prawo do reklamacji

Niezależnie od formy zawieranej umowy i możliwości rezygnacji lub jej braku, klientowi zawsze przysługuje prawo do złożenia reklamacji. Dla towarów wynosi ono 2 lata od daty wydania towaru, więc jeżeli kupiliśmy podczas wyjazdu wakacyjnego niezbyt dobrej jakości towar zawsze możemy go zareklamować. W przypadku wykupienia wycieczki bez względu na miejsce zawarcia umowy, mamy 30 dni na złożenie reklamacji po zakończonym wyjeździe.

Z pozoru atrakcyjne oferty dotyczące wyjazdów wakacyjnych i innych usług możemy znaleźć wszędzie, nie tylko w internecie. Przedstawiciele firm mogą nas nawet odwiedzić np. w domu lub miejscu pracy. Korzystając ich usług, warto pamiętać o przysługujących nam dodatkowych prawach, które pomogą w wycofaniu się z niezbyt przemyślanej decyzji.

źródło: Rzetelny Regulamin