Wygrać z bankiem można. I są na to liczne dowody. Ostatni czas obfituje w doniesienia medialne dotyczące sukcesów konsumentów w sporach z instytucjami rynku finansowego. Zwłaszcza statystyki wygranych procesów sądowych frankowiczów z bankami napawają optymizmem. Oczywiście dynamika wyroków wyhamowała od połowy marca z powodu pandemii i ograniczenia pracy sądów. Niemniej jednak w I kw. 2020 r. kredytobiorcy posiadający kredyt frankowy wygrywali około 88% spraw sądowych. Co ważne, wśród tych rozstrzygnięć przybywa wyroków prawomocnych. Mimo to, nadal nie brakuje osób, które wątpią w to, że z bankiem naprawdę można wygrać.

Ugoda z bankiem – marzenie vs. rzeczywistość

Być może wynika to z faktu, że o zwycięstwo kredytobiorcy muszą ciągle powalczyć. I to nawet jeśli przybywa konsumentom twardych argumentów do zakwestionowania zapisów umownych. Jednak póki co nie przekonuje to przedstawicieli banków do uznania roszczeń swoich klientów. Dlatego na razie nie zanosi się na polubowne rozwiązanie problemu frankowiczów. Choć po wyroku TSUE, zarówno Rzecznik Finansowy, jak i Prezes UOKiK zachęcali bankowców do zawierania ugód. Zresztą ten pierwszy pochwalił się ostatnio wynikami postępowań polubownych prowadzonych przed jego urzędem. Wynika z niego, że w okresie od stycznia do maja 2020 r. zawarto jedynie 32 ugody w sprawach z sektora bankowo-kapitałowego. Jednocześnie należy wskazać, że zawarte porozumienia nie dotyczą wyłącznie frankowiczów, a wszystkich produktów finansowych oferowanych przez podmioty z tego sektora.

Nasze doświadczenia pokazują, a aktualnie reprezentujemy interesy ponad 15 tys. frankowiczów, że banki nie są skłonne do zawierania ugód ze swoimi klientami. Dlatego jedyną drogą do zakwestionowania klauzul abuzywnych w umowach kredytowych jest skierowanie sprawy do sądu. Nasza ostatnia prawomocna wygrana przed Sądem Apelacyjnym we Wrocławiu (sygn. akt I ACa 123/20) potwierdziła, że z bankiem można wygrać, gdyż orzecznictwo sprzyja frankowiczom. A sędziowie powołują się w swoich uzasadnieniach na tezy z wyroku TSUE i intepretują Dyrektywę 93/13 na korzyść konsumentów – wskazuje Paweł Wójcik, Członek Zarządu Votum Robin Lawyers SA.

To może ustawa pomoże?

Skoro zatem za wcześnie na ugody z bankami, to nadal część kredytobiorców liczy, że ich problem uda się rozwiązać w drodze ustawy. Z pewnością okres wyborczy sprzyja obietnicom pomocy tej, czy innej grupie społecznej. Niemniej jednak aktualnie temat frankowiczów pojawia się bardziej w kontekście rozliczenia obecnego prezydenta z ostatnich wyborów. Wówczas obiecywał kredytobiorcom przewalutowanie kredytów po kursie z dnia uruchomienia. W rzeczywistości do dnia dzisiejszego ten pomysł nie doczekał się inicjatywy ustawodawczej. Co prawda znowelizowano przepisy dotyczące Funduszu Wsparcia Kredytobiorców, ale nie rozwiązało to istoty problemu frankowiczów. Bowiem fundusz zapewnia pomoc jedynie osobom fizycznym spłacającym kredyt hipoteczny, które znalazły się w trudnej sytuacji finansowej. Ponadto jest skierowany do wszystkich kredytobiorców, nie tylko tych posiadających kredyty frankowe.

wygrać z bankiem - waluty

Wakacje kredytowe

Podobnie rozwiązano kwestię tzw. wakacji kredytowych. Ze względu na to, że komercyjne wakacje kredytowe oferowane przez banki w wielu przypadkach nie posiadały wystarczającej i jednoznacznej informacji o skutkach finansowych odroczenia spłaty kredyt, zostały poddane kontroli przez UOKIK. Urząd sprawdzał m.in. sposób informowania konsumentów o koszcie odroczenia spłaty rat, czy respektowanie odstąpienia od wprowadzonych do umowy kredytu zmian w zakresie odroczenia spłaty rat kredytu i informowania o tym uprawnieniu. Postępowaniem było objętych 26 banków. Nieprawidłowości zidentyfikowano w przypadku 14 banków. Banki wyeliminowały już wskazane nieprawidłowości lub zadeklarowały wdrożenie wymaganych poprawek w ustalonym terminie.

Jednocześnie podjęto decyzję o wprowadzeniu ustawowych wakacji kredytowych. Zgodnie z uchwalonymi przepisami z takich wakacji mogą skorzystać osoby, które straciły pracę lub główne źródło dochodu po 13 marca 2020 r. Bank nie będzie pobierał opłat za skorzystanie z wakacji kredytowych ani odsetek. Okres spłaty całego zobowiązania wydłuży się o czas wakacji.

W naszej codziennej pracy spotykamy się z wieloma przypadkami osób, które w tym momencie nie decydują się na dochodzenie swoich roszczeń od banku, licząc na pomoc legislacyjną ze strony rządzących. Oczywiście decyzja o pozwaniu banku powinna być świadoma i trzeba do niej dojrzeć. Niemniej jednak ostatnie lata pokazały, że nawet w innych państwach tj. Węgry czy Chorwacja, w których podjęto próbę ustawowego uregulowania zobowiązań frankowych, nie rozwiązano tego problemu kompleksowo. I część kredytobiorców i tak dochodzi pełni swoich roszczeń w sądzie. Oczywiście wprowadzenie ustawowych wakacji kredytowych należy uznać za dobre posunięcie. Ale nadal służy jedynie wybranym kredytobiorcom i nie załatwia istoty sprawy rosnącego salda zadłużenia w kredytach frankowych – dodaje Paweł Wójcik.