Za nami bardzo słabe półrocze na giełdzie. To, co w 2013 r. rosło najbardziej, w pierwszym półroczu najmocniej spadło. Mowa o małych spółkach z warszawskiej giełdy. Z drugiej strony indeks WIG20 drepcze w miejscu i cały czas waha się między 2300 a 2500 pkt. Krótko mówiąc, nic nie zmieniło się od 5 lat. Ceny akcji największych polskich spółek poruszają się w długoterminowym trendzie bocznym, zniechęcając do rynku coraz szersze grono inwestorów. To zniechęcenie objawia się przede wszystkim w coraz niższych obrotach na całym rynku. Z drugiej strony, w stale zmieniającym się otoczeniu fundamentalnym naszej giełdy (kwestia Rosja-Ukraina, likwidacja OFE) WIG20, WIG, a szczególnie mWIG40 zachowują się nadzwyczaj stabilnie. Mogło się wydawać, iż brak pieniądza na rynku spowoduje systematyczny spadek wartości polskich spółek, a tymczasem okazuje się, że mają one całkiem spore możliwości gotówkowe na wypłaty dywidend, co w połączeniu z systematyczną poprawą sytuacji w naszej gospodarce stabilizuje notowania akcji. Początek nowego półrocza daje nadzieję na poprawę sytuacji i odbudowywanie się wycen polskich spółek. Słychać już coraz poważniejsze głosy na temat obniżek stóp procentowych. Rynek kontraktów FRA już oczekuje 25-cio punktowej obniżki postawowej stopy NBP. Nie sama obniżka daje nadzieję inwestorom. Pozytywne z punktu widzenia giełdy jest też to, że jeszcze do niedawna rekordowo niskie stopy procentowe w Polsce wydawały się zjawiskiem nadzwyczajnym i jednorazowym. Dzisiaj jest już wysoce prawdopodobne, że ten stan utrzyma się na dłużej. Co prawda rynek kontraktów na stopę procentową uwzględnia też podwyżkę w przyszłości, nie można jednak wykluczyć zmiany percepcji rynku w tym zakresie po kolejnych posiedzeniach RPP. Podsumowując krótko można stwierdzić, iż dużo złego już za nami, a mianowicie:
1) Argument wysokich wycen polskich spółek ma coraz mniejsze znaczenie, a indeks WIG250 spadł od szczytu już o prawie 15%. Dobrze wygląda mWIG40, w którym jest sporo firm uzależnionych bezpośrednio od zmian stóp procentowych
2) Sprawa Rosji i Ukrainy ma już niewielkie znaczenie z punktu widzenia spółek notowanych na GPW (efekt bazy na kursach walutowych)
3) Indeksy PMI dla strefy euro są po kilkumiesięcznej korekcie
4) Coraz bardziej oddala się perspektywa podwyżek stóp procentowych