Aż 99,9 proc. dorosłych Polaków ma próchnicę -wynika z raportu Monitoring Zdrowia Jamy Ustnej. Dentyści od lat próbują różnych sposobów, żeby namówić nas do regularnych wizyt i profilaktyki. Niestety, wciąż im się to nie udaje. Teraz to niemożliwe zadanie wzięli na siebie dentyści z Poznania i napisali pierwszy w Polsce przewodnik po tym, jak nie bać się dentysty. Pomógł im w tym… znany satyryk Henryk Sawka. Zadaniem książki jest oswojenie nas z myślą o dentyście, a co najważniejsze, lektura uczy, jak wyśmiać swój lęk. Książka już „pracuje” w kilkunastu gabinetach w Polsce m.in. w Warszawie i Katowicach.
Dentyści z Poznania napisali pierwszy w Polsce przewodnik po zdrowiu jamy ustnej. Ma on nam pomóc w odnalezieniu się medycznej terminologii, z jaką spotykamy się lecząc zęby, daje także konkretne wskazówki dotyczące higieny m.in. wybielania zębów czy wyboru pasty . Ale najważniejsze w książce – zdaniem autorów- jest to, że oswaja ona pacjenta z leczeniem. „Bądź bystry u dentysty: już w księgarniach.
Poradzą, jak dbać o zęby
Wciąż zdarza się, że zęby wybielamy sodą oczyszczoną, a zamiast plomby, do dziury w zębie wkładamy gumę do żucia. Do tego wciąż niewielu Polaków wie, że próchnica to choroba dietozależna, a do tego zakaźna, spowodowana przez groźne baterie. Książka „Bądź bystry u dentysty” napisana przez stomatologiczne małżeństwo Dorotę i Przemysława Stankowskich pomaga nam się odnaleźć w tym wszystkim, co ważne dla zdrowia jamy ustnej.
Po pierwsze książka radzi, jak dbać o zęby, jak przygotować się do wizyty u dentysty, jak zachować się po zabiegu, po drugie obala stereotypy i mity, jakie narosły wokół leczenia, jak np. ten, że raz założona plomba zostaje już na zawsze. Po trzecie książka odsłania tajemnice gabinetu, pokazując pacjentowi, jak wygląda leczenie w konkretnym dla niego przypadku.
– W książce oswajamy pacjenta z dentystą. Z jednej strony radzimy, upominamy, pokazujemy, co można zrobić, żeby samemu zadbać o zdrowie jamy ustnej, na co zwrócić uwagę w codziennej i domowej higienie. Z drugiej strony pokazujemy, jak wygląda leczenie, kiedy problem jest znacznie poważniejszy niż nieświeży oddech – mówi lek. stom. Dorota Stanowska, współautorka książki.
Źródło wiedzy dla całej rodziny
Czego dowiemy się z książki? M.in. tego, jak w kilku krokach ustrzec się próchnicy i jak leczyć jej pierwszej objawy, poznamy także fakty i mity związane z diagnostyką chorób jamy ustnej. W książce znajdują się także wskazówki dotyczące profilaktyki i leczenia paradontozy, a nawet leczenia implantologicznego.
– Chcieliśmy pokazać czytelnikom, ja wygląda leczenie na każdym etapie zastanego problemu. Od zwykłej codziennej higieny, która eliminuje nieświeży oddech i zmniejsza ryzyko próchnicy, po odbudowę pełnego uzębienia, kiedy dotknięci jesteśmy bezzębiem. Jest to więc przewodnik dla osoby w każdym wieku – mówi lek. stom. Przemysław Stankowski, współautor „Bądź bystry u dentysty”.
Dlaczego warto sięgnąć po książkę? Zdaniem autorów, jest ona rzetelnym źródłem wiedzy o tym, jak wygląda dziś leczenie zębów, a co najważniejsze, mówi także o tym, jak na pewno ono nie wygląda.
– Dziś zanim pójdziemy do dentysty mamy manię czytania o swojej przypadłości w sieci. Często nakręcamy się, podkręcamy swój strach, w efekcie, czego do dentysty przychodzimy wystraszeni. Ta książka nas wycisza, pokazuje, co będzie się działo u dentysty w konkretnym przypadku, np. jak będzie wyglądało leczenie wybitego zęba albo wszczepienie sztucznego, czyli implantu – dodaje dr Dorota Stankowska.
Pomógł Henryk Sawka
Co nietypowe w przewodniku, w jego powstaniu pomógł znany rysownik i satyryk Henryk Sawka. Zilustrował on książkę 20 zabawnymi rysunkami, pokazującymi Polaków u dentysty, ale w krzywym zwierciadle. – Chcieliśmy, aby ta książka nie była zbyt poważna, nie groziła palcem, stąd pomysł na spora dawkę humoru, obecną zarówno w rysunkach, jak i w przypowieściach o przypadkach naszych pacjentów – mówi dr Stankowska.