Kredyt na budowę domu 2020 – ABC przyszłego kredytobiorcy. Wraz z początkiem wiosny tradycyjnie rozpoczyna się sezon remontowo-budowlany. Zazwyczaj o tej porze banki przyjmują więcej wniosków od klientów, którzy chcą zaciągnąć kredyt na budowę domu. A jak jest w tym roku? Czy epidemia COVID-19 pokrzyżowała plany tych osób, które chcą zrealizować swoje marzenie o posiadaniu „własnego kąta”?

Z jednej strony, potencjalnym kredytobiorcom powinno być łatwiej otrzymać środki. Po marcowej i kwietniowej obniżce stóp procentowych, kredyty hipoteczne stały się tanie. Z szacunków Expandera wynika, że w nadchodzących tygodniach rata kredytu na przykładową kwotę 300 000 zł udzielanego na 30 lat będzie nawet aż o 170 zł niższa niż w lutym. Jednak kryzys wywołany epidemią wpłynął negatywnie na sytuację wielu konsumentów. Jak zareagują banki? Czy skutkiem będzie zaostrzenie kryteriów, na podstawie których udzielane jest finansowanie? O czym należy pamiętać, starając się o kredyt hipoteczny na budowę domu w nadchodzącym czasie? Na te pytania odpowiada Expander Advisors.

Kredyt na budowę domu - ABC przyszłego kredytobiorcy -wnętrze mieszkania luksusowego
Kredyt na budowę domu – ABC przyszłego kredytobiorcy

Jaki kredyt na budowę domu? Co trzeba wiedzieć?

Wielu osobom zainteresowanym pozyskaniem środków wydaje się, że kredyt hipoteczny na budowę domu (potocznie – kredyt budowlany lub kredyt pod budowę domu) to dokładnie to samo, co „zwykły” kredyt hipoteczny. Warto już na samym początku drogi starania się o pieniądze znać zasadniczą różnicę między tymi produktami. Aby otrzymać ten pierwszy rodzaj finansowania, warto już posiadać działkę budowlaną. Dla niemałej grupy potencjalnych kredytobiorców może to stanowić przeszkodę, ale zaletą takiego rozwiązania jest fakt, że bank taką działkę traktuje już jako wkład własny.

Harmonogram inwestycji jest kluczowy

Kolejną „cechą charakterystyczną” kredytu hipotecznego na budowę domu jest fakt, że pieniądze nie są przyznawane od razu w całości. Wypłacane są w częściach, tzw. transzach, które są wypłacane kredytobiorcy wraz z ukończeniem kolejnych etapów budowy domu. Zatem w praktyce to, kiedy otrzymuje się środki, jest uzależnione od ustalonego harmonogramu prac budowlanych.

Taka forma finansowania budowy domu wymaga więc od przyszłego kredytobiorcy przyłożenia się do stworzenia planu inwestycji i harmonogramu prac. Musi być on realny, czyli uwzględniać wszelkie, ewentualne opóźnienia, które przecież zdarzają się przy każdej budowie. Uwzględniając kalendarz działań, warto umieszczać w nim terminy z tzw. zapasem. Przekroczenie założonego terminu, spowodowane zbyt optymistycznym harmonogramem, może skutkować koniecznością zapłaty za aneks do umowy kredytowej.

Przez cały okres powstawania inwestycji będziemy musieli również skrupulatnie prowadzić dokumentację każdego etapu budowy i na bieżąco „rozliczać się” z bankiem. Obecnie możemy skorzystać z dwóch możliwości: przedstawiać faktury wydatkowe lub kosztorys powykonawczy. Pierwsze rozwiązanie polega na przedstawieniu wszystkich wydatków związanych z budową domu w formie faktur. Drugie, częściej wybierane, wiąże się z inspekcją pracownika banku na budowie. Podczas inspekcji taka osoba robi zdjęcia i sporządza notatki z postępu prac, które porównuje z przedstawionym wcześniej harmonogramem.

Formalności, o których przyszły kredytobiorca wiedzieć powinien

Lista dokumentów, które musimy przedstawić, by otrzymać kredyt hipoteczny na budowę domu, będzie się różnić w zależności od banku. Te bowiem kierują się własnymi kryteriami. Jednak większość kredytodawców wymaga dostarczenia: zaświadczenia o wysokości uzyskiwanych dochodów (jednocześnie jest to informacja o zatrudnieniu) lub rocznego zeznania podatkowego PIT, gdy osoba starająca się o kredyt prowadzi działalność gospodarczą. Może zdarzyć się również, że bank poprosi o pełny wyciąg z rachunku bankowego, na które wpływa wynagrodzenie za pracę wnioskodawcy. W ten sposób bank ocenia zdolność kredytową. Wpływa na nią również pozytywna historia kredytowa. Pamiętajmy również, że krótka historia kredytowa lub jej brak, może zadziałać na niekorzyść wnioskodawcy.

Jednak największą uwagę banki zwracają na to, czy wnioskodawcy zdarzały się nieterminowe spłaty zobowiązań w przeszłości. To może być powodem odrzucenia wniosku kredytowego, bez względu na wysokość dochodów czy wkładu własnego – dodaje ekspert

Gdy staramy się o kredyt pod budowę domu, będąc już posiadaczem działki, będziemy musieli potwierdzić ten fakt, przedstawiając wypis z księgi wieczystej lub akt notarialny. Bank będzie chciał również poznać plan zagospodarowania terenu lub warunki jego zabudowy, wypis z rejestru gruntów oraz kopię mapy ewidencyjnej. Oprócz projektu budowlanego i samego pozwolenia na budowę, są to dokumenty kluczowe i niezbędne w każdym banku.

Wkład własny: im wyższy, tym lepiej

Oprócz zdolności kredytowej, duży wpływ na przyznanie kredytu hipotecznego i jego cenę, ma wysokość wkładu własnego. Obecnie minimalny wkład własny wynosi 10%, jednak im większy wkład, tym mniejsze ryzyko dla banku. Dlatego zdecydowanie lepsze warunki dostaniemy przy 20% wkładzie własnym.

Staranie się o kredyt na budowę domu w „korona-rzeczywistości”

Banki zaczęły uważniej przyglądać się zdolności kredytowej wnioskodawców i czynnikom, które na nią wpływają. Jednym z nich jest źródło dochodów przyszłego kredytobiorcy. Aktualnie największe szanse na otrzymanie kredytu hipotecznego na budowę domu mają osoby pracujące w branżach, których nie dotknęła zapaść związana z epidemią. Kredyt powinny otrzymać również osoby pracujące w firmach, które potrafiły zachować ciągłość biznesową. Podsumowując, źródło dochodów i miejsce zatrudnienia może mieć obecnie zdecydowanie większy wpływ na ocenę zdolności kredytowej. W przypadku, gdy o kredyt hipoteczny czy budowlany, stara się jedna osoba, to swoją zdolność kredytową może zwiększyć, składając wniosek z dodatkowym kredytobiorcą.

Źródło:expander.pl