Zmiana technologiczna – to jedna z najczęściej używanych terminów w języku polityków nauki i techniki. Pod tym pojęciem definiowany jest wzrost innowacyjności technicznej, ekonomicznej, geograficznej czy społeczno-kulturowy. Co ważne w XXI wieku szczególnie widoczny jest stały wzrost tempo zmian tych dziedzin życia. W przeszłości zmiany te dokonywały się co ileś setek lat, później rozwój mierzony był w odstępie kilku pokoleń. Sytuacja taka trwała, aż do rewolucji przemysłowej wieku pary, którą od II rewolucji, dzieli okres blisko 100 lat. Największe przyspieszenie jednak nastąpiło w czasach rozwoju dziedzin transportu lotniczego, technologii morskich czy choćby nauk komputerowych to wszystko rozpoczęło się i trwa do dziś w trakcie IV rewolucji przemysłowej, a tak wysoka dynamika rozwoju technologii możliwa jest dzięki nauce. Dlatego w tym miejscu pozwolę sobie na „rozszyfrowanie” skrótu (R&D) tj. research and development czyli nic innego jak badania i rozwój.

Jako, że zawsze staram się koncentrować na aspekcie bezpieczeństwa, także w tym wypadku wspomnę, iż rozwój nowoczesnych technologii nigdy jeszcze w historii ludzkości nie był tak intensywny jak teraz. Dla przypomnienia należy wskazać, że ludzie walczyli włóczniami, pikami czy łukami jako swoim podstawowym uzbrojeniem przez wiele setek lat. A taki stan rzeczy utrzymywał się do powstania pierwszych broni palnych w postaci arkebuz, muszkietów czy karabinów. Jednakże to ostatnie 100 lat (pierwsza wojna światowa) przyniosło setki nowych przełomowych rewolucji uzbrojenia, przenosząc zmagania wojenne w powietrze, pod wodę, w kosmos czy do sieci cybernetycznej.

Dla nauki ważne są aspekty dydaktyczne, takie jak poziom kształcenia, zarówno jeżeli chodzi o kadrę mechaniczną (technika) kluczową przecież dla przemysłu, jak i o poziom wykształcenia wyższego. Należy zauważyć, że niezależnie od ocen funkcjonowania rządu, to Premier Jarosław Gowin wyróżnia się kreatywnością, dynamiką działań, a także widoczną determinacją, pomimo niechęci wielu środowisk, w walce o przyszłość technologiczną Polski. Ta walka, zdecyduje w dużej mierze o tym, czy Polska sprosta wyzwaniom wyścigu technologicznego, a pozycja wyjściowa nie jest najlepsza, gdyż już teraz nie jesteśmy wśród liderów.

Dla przykładu należy wskazać, iż niepopularna ale jakże ze wszech miar potrzebna i słuszna decyzja o zmianach w pensum, która może spowodować zamknięcie części uczelni, co w konsekwencji bez wątpienia podniesie w dłuższej perspektywie poziom kształcenia. Tym samym pozwalając skupić się kadrze na studencie, a nie na masowym przemiale. Kilka lat temu w kraju kwitnącej wiśni z podobnie trudną decyzją borykał się japoński minister edukacji Pan Hakubuna Shimomura, który swoimi działaniami wpłynął na ograniczenie kierunków humanistycznych, oraz drastycznie zredukował ilość studentów na 1/3 uczelni. Trudna decyzja ministra podyktowana była pragmatyzmem, jej celem było zwiększenie dynamiki rozwoju nowych kierunków matematyczno-technicznych, aby uczelnie japońskie znalazły się w pierwszej setce uczelni na świecie. Również Premier Gowin zwraca uwagę na poziom uczelni kończąc erę ministrów, którzy postrzegali edukację przez pryzmat odsetka osób z wyższym wykształceniem, nieważne jakim i na jakim poziomie, ważne tylko aby ten odsetek był  rok do roku coraz wyższy.

W mojej ocenie nieodzownym elementem, decydującym o nowoczesności gospodarki jest to, jak nauce udaje się implementować rozwiązania do przemysłu i jak udaje się środowiskom akademickim brać aktywny udział w rozwiązywaniu faktycznych problemów gospodarki i jej odnóg przemysłu. W Polsce niestety z wdrażaniem dóbr naukowych nie jest dobrze i wiele podmiotów naukowych funkcjonuje dla prowadzenia badań, a nie dla wypracowywania rozwiązań. Tutaj chwalebnym wyjątkiem, jest interdyscyplinarne centrum badawcze – Centrum Zastosowań Matematyki działające w ramach PAN. Jest to przykład instytucji w większości finansującej się nie z dotacji budżetowej a właśnie ze współpracy z przemysłem!

W procesie rozwoju polskiej nauki kluczową i niebagatelną rolę odgrywa Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. W tym miejscu na wstępie, wypada wyjaśnić co to jest rozwój i czym są badania?

Prace badawczo-rozwojowe czyli B+R (ang. research and development – R&D) to działalność twórcza obejmującą badania naukowe lub prace rozwojowe, podejmowane w sposób systematyczny w celu zwiększenia zasobów wiedzy oraz wykorzystania zasobów wiedzy do tworzenia nowych zastosowań.

Przykładem badań, które należy finansować z budżetu w całości są badania podstawowe. Są one oryginalnymi pracami badawczymi, eksperymentalnymi lub teoretycznymi podejmowanymi przede wszystkim w celu zdobywania nowej wiedzy o podstawach zjawisk i obserwowalnych faktów bez nastawienia na bezpośrednie praktyczne zastosowanie lub użytkowanie. Należy je finansować ze środków budżetowych, gdyż decydują one o całości postępu ale ze względu na bardzo długą perspektywę czasu przemysł nie będzie zainteresowany inwestycjami w nie.

Typem badań, które nie wymagają dotowania z budżetu, lub dotowanie powinno być na bardzo niskim poziomie dopiero w sytuacjach kiedy jest niezbędne na pierwszych etapach lub znajdzie szerokie zastosowanie, są stosowane badania przemysłowe czyli badania mające na celu zdobycie nowej wiedzy oraz umiejętności w celu opracowywania nowych produktów, procesów lub usług czy też ulepszenie istniejących produktów, procesów lub usług.

Oddzielną kategorią od badań są prace rozwojowe. Jest to niejako kolejny etap po badaniach zmierzający do komercjalizacji – wdrożenia rozwiązań. Prace rozwojowe obejmują obszar taki jak nabywanie, łączenie, kształtowanie i wykorzystywanie dostępnej aktualnie wiedzy i umiejętności
z dziedziny nauki, technologii i działalności gospodarczej oraz innej wiedzy i umiejętności do planowania produkcji oraz tworzenia i projektowania nowych, zmienionych lub ulepszonych produktów, procesów i usług, w szczególności:

  • tworzenie projektów, rysunków, planów oraz innej dokumentacji do tworzenia nowych produktów, procesów i usług, pod warunkiem że nie są one przeznaczone do celów komercyjnych;
  • opracowywanie prototypów o potencjalnym wykorzystaniu komercyjnym oraz projektów pilotażowych, w przypadkach gdy prototyp stanowi końcowy produkt komercyjny, a jego produkcja wyłącznie do celów demonstracyjnych i walidacyjnych jest zbyt kosztowna. W przypadku gdy projekty pilotażowe lub demonstracyjne mają być następnie wykorzystywane do celów komercyjnych, wszelkie przychody uzyskane z tego tytułu należy odjąć od kwoty kosztów kwalifikowanych pomocy publicznej;
  • działalność związana z produkcją eksperymentalną oraz testowaniem produktów, procesów i usług, pod warunkiem że nie są one wykorzystywane komercyjnie.

Prace rozwojowe nie obejmują rutynowych i okresowych zmian wprowadzanych do produktów, linii produkcyjnych, procesów wytwórczych, istniejących usług oraz innych operacji w toku, nawet jeżeli takie zmiany mają charakter ulepszeń.

Pamiętajmy, że badania naukowe lub prace rozwojowe na rzecz obronności i bezpieczeństwa państwa są to systematyczne prace uwzględniające specyfikę dziedziny obronności i bezpieczeństwa państwa. Jest to również konieczność zapewnienia ochrony informacji niejawnych, prowadząca do pozyskania nowych technologii, nowych wzorów uzbrojenia i sprzętu niezbędnych do realizacji polityki obronnej i bezpieczeństwa państwa, przygotowań obronnych w sferze militarnej i pozamilitarnej oraz potrzeb Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Badania naukowe i prace rozwojowe na rzecz obronności i bezpieczeństwa państwa mogą być prowadzone przez podmioty polskie a także we współpracy z zagranicznymi dostawcami, którzy mogą zapewnić dostęp do nowej technologii w ramach transferu technologii związanego z dostawami sprzętu wojskowego.

W mojej ocenie kluczowym staje się wykształcenie odpowiedniego modelu funkcjonowania kadry naukowej. To dzięki umiejętnemu stymulowaniu finansowemu oraz sprzyjającemu środowisku pracy naukowców, jesteśmy w stanie budować i rozwijać dorobek badawczy, a także przekładać go na wzrost PKB Polski. Planowanie zaangażowania środków publicznych nie może być  zatem oderwane od rzeczywistości potrzeb Rzeczpospolitej. Dopiero takie środowisko będzie w stanie wypracowywać konkurencyjne na rynku rozwiązania technologiczne, które wcielane do produkcji będą wizytówką Polski.

Nie możemy również zapominać, że takie działania bezpośrednio będą owocowały planowaniem strategicznym, długoterminowym, które tak bardzo jest potrzebne kiedy myślimy np. o polityce bezpieczeństwa i stałego wysokiego rozwoju gospodarki. W tym miejscu idealnie pasuje cytat z Ewangelii Św. Mateusza – Poznacie ich po ich owocach[1].

Konkludując przedstawione opinii publicznej plany przez Premiera oraz działania rozwoju polskiej nauki przez Premiera Gowina, podparte powinny być przytoczonymi refleksjami, które w  mojej opinii będą długoterminową, ale z wysoką stopą zwrotu inwestycją.

 

[1] Ewangelia wg. Świętego Mateusza, Mt 7, 15-20, Biblia Tysiąclecia, wyd. 4, Pallottinum, Poznań, 1983.

 

Autor: Jerzy Aleksandrowicz, Ekspert Przemysłu Obronnego i Lotnictwa w KZP

fot. absfreepic.com