Rynek dóbr luksusowych „nie boi się” recesji. Globalna wartość rynku wszystkich dóbr oraz produktów luksusowych przekracza dziś bilion euro – firma Bain and Company wycenia go na niemal 1,15 biliona euro (ponad 5,3 bln złotych). Pomimo widocznego trendu ograniczania wydatków w wyniku inflacji dobra luksusowe nie tracą na zainteresowaniu klientów o najbardziej zasobnych portfelach. Sektor drogich i ekskluzywnych towarów konsekwentnie opiera się kolejnym falom ogólnoświatowego kryzysu, a Polska nie jest tutaj wyjątkiem.

W powyższej wycenie uwzględniono wszystkie dobra luksusowe, z mieszkaniami, samochodami czy egzotycznymi wakacjami włącznie. Jeśli zaś mówimy wyłącznie o rynku towarów luksusowych tzw. użytku osobistego, w skład, którego wchodzi m.in. biżuteria, drogie alkohole, odzież czy kosmetyki i perfumy, mowa o kwocie blisko 250 mld dolarów (1,1 bln zł) w ujęciu globalnym. W ciągu najbliższych 4 lat ma ona już przekroczyć barierę 300 mld dolarów.

Rynek dóbr luksusowych „nie boi się” recesji - bilbord z kobietą siedząca na aucie w przestrzeni miejskiej.
Rynek dóbr luksusowych „nie boi się” recesji

Rynek dóbr luksusowych: przyrosty bez wyjątków

Jak informuje analiza oraz prognoza KPMG, w Polsce, już do 2025 roku widocznie zwiększy się wartość sprzedaży wszystkich kategorii dóbr luksusowych. W przypadku aut, z poziomu 16,3 mld złotych wzrośnie ona do 19,6 mld. Odzież oraz akcesoria urosną do 3,3 mld zł względem 2,5 mld w 2020r. Drogie alkohole będą rynkiem o wartości 1,4 mld zł (1,1 mld w 2020r), zaś korzystający z luksusowych hoteli czy spa wydadzą w ciągu 3 najbliższych lat aż 2,6 mld złotych w porównaniu do 0,7 mld przed dwoma laty. 

Dynamiczne odbicie rynku artykułów premium, po dość nieznacznych stratach w niektórych kategoriach, spowodowanych pandemią, będzie stymulowane przez coraz większą liczbę dobrze zarabiających, zamożnych oraz bogatych Polaków. W okresie 2013-2019 grupa dobrze zarabiających mieszkańców Polski (o dochodach powyżej 7,1 tys. zł brutto) powiększyła się o ponad 12%. A tylko w 2019 r. wzrosła o blisko 20% w stosunku do roku ubiegłego. Z kolei posiadający majątek powyżej 1 mln dolarów to dziś już grupa dość szybko zbliżająca się do 150 tysięcy osób.

Premium „gorące” jak nigdy

O tym, jak kształtuje się popyt na dobra luksusowe informują wzrosty zamówień na produkty i skala frachtu świadczonego markom premium. Ponadto także ich wyniki giełdowe. Szwajcarski holding Richemont, zarządzający takimi markami jak Cartier, IWC, Jaeger-LeCoultre czy Montblanc potwierdził niedawno, że wzrost wyceny ich akcji o 8,5% został napędzony przez popyt na luksusowe zegarki i biżuterię w Europie i obu Amerykach, który w III kw. 2021 roku okazał się być aż o jedną trzecią wyższy r/r.

Widoczne odbicie na giełdzie zanotował także francuski koncern LVMH, posiadający takie marki jak Louis Vuitton, Moet oraz Hennessy. Z kolei dla włoskiej Prady gwałtowny skok sprzedaży w 2021 roku okazał się wykorzystaną szansą na przywrócenie skali przychodów do poziomu sprzed pandemii. Watches of Switzerland, brytyjski sprzedawca luksusowych szwajcarskich zegarków – w tym Rolexa, poinformował zaś, że w marcu, kwietniu i w maju tego roku sprzedaż wzrosła o prawie połowę w stosunku do tych samych miesięcy w 2021 r.

2022 rokiem rekordów?

Według opublikowanej przez agencję Reutera analizy UBS, pomimo widocznych miesięcy spadkowych, czołowe światowe konsorcja zajmujące się produkcją oraz dystrybucją dóbr luksusowych zakończyły miniony rok wzrostami sprzedaży na poziomie średnio 30%. Wiele wskazuje więc na to, że w tym roku nie odnotuje się już żadnego wpływu skutków pandemii na rynek produktów premium. A tegoroczne wyniki finansowe największych rynkowych graczy mają dużą szansę na kolejne rekordy.

Źródło: Checkpoint Systems