W minionym tygodniu to nie dane makro (chociaż wcale nie było ich tak mało), ale sympozjum w Jackson Hole było najważniejszym wydarzeniem tygodnia, a może nawet miesiąca. Kulminacyjny jego punkt, czyli wystąpienie szefowej Fed J. Yellen, wywołało dużą zmienność i silny spadek przede wszystkim na eurodolarze. W przypadku rynków giełdowych dużej reakcji nie obserwowaliśmy – w Europie w piątek najważniejsze giełdy kończyły nawet sesję na plusie, a Wall Street notowała tylko delikatne spadki. W wypowiedzi Yellen zwracały przede wszystkim frazy o dobrej sytuacji gospodarczej w USA – na tyle korzystnej, aby myśleć o kolejnej podwyżce stóp procentowych, do której przesłanki uległy wzmocnieniu. Z kolei inny członek władz Fed, J. Powell obawia się szybkiego dojścia inflacji do poziomu 2%. Zdaniem S. Fishera z kolei dane są mocne, ale niejednoznaczne i scenariuszy polityki pieniężnej może być kilka.
W przekroju całego tygodnia tym razem ruch korekcyjny obecny był za Oceanem – S&P500 stracił 0,6%, a DJIA zniżkował o 0,8%. W Europie lekka zieleń – DAX urósł o 0,56%, a CAC40 o 1%. Teoretycznie neutralnie zachował się WIG, który spadł o 0,1%, ale był to ruch wykonany znów za sprawą dużych spółek – WIG20 spadł o 1,33%. Za to na szerokim rynku mamy kontynuację hossy, na której czele stoją średnie spółki z mWIG40, tym razem z tygodniowym wzrostem o 2%. Gonią je małe spółki – sWIG80 zwyżkował o 1,5%. Gwiazdą zeszłego tygodnia były walory CD Projekt – deweloper gier pozytywnie zaskoczył wynikami, a plany na przyszłość zarysowane na konferencji po wynikach również spodobały się inwestorom, w efekcie czego kurs przełamał kolejną psychologiczną barierę – jest już powyżej 40 PLN. Trend wzrostowy po wynikach kontynuuje Uniwheeels. Po pełnym zrozumieniu raportu Grajewa rynek kupuje także ten papier, efektem czego jest przełamanie najwyższych poziomów z 2013 i 2014 r.
Możliwe, że potencjalna zmiana nastawienie Fed w kwestii obniżek (chociaż sygnalizowana w kolejnych wypowiedziach już od kilkunastu dni) będzie rozgrywana na początku bieżącego tygodnia. Póki co jednak optymizm widać w Azji, gdzie Nikkei zwyżkuje o ponad 2%. Inwestorzy są psychicznie nastawieni na podwyżki stóp procentowych i rynki rozwinięte tego tak bardzo nie odczują. Gorzej może wyglądać sytuacja na rynkach wschodzących, w tym na warszawskim parkiecie. Złoty już negatywnie reagował i na słabe dane makro i na napięty projekt budżetu na 2017 r., ze sporym ryzykiem przekroczenia poziomu 3% deficytu PKB. W tym tygodniu danych mamy sporo – europejskie indeksy PMI dla przemysłu, ISM z USA, ale aktywność inwestorów największa będzie w piątek, kiedy to poznamy sierpniowe dane o zmianie zatrudnienia w USA.
Analiza techniczna
Wykres 1. WIG20 w interwale dziennym. Źródło: Stooq
WIG20 zaliczył kolejny spadkowy tydzień i jego sytuacja techniczna staje się coraz trudniejsza, gdyż wygenerowany wcześniej sygnał kupna powoli przestaje być aktywny. Korekta spadkowa, z którą aktualnie mamy do czynienia spowodowała już spadek poniżej linii trendu spadkowego. Co prawda jest ona budowana na małym wolumenie, ale to także można niekorzystnie interpretować – jako brak zainteresowania polskimi dużymi spółkami większego kapitału. Jeśli spadki będą postępować to scenariuszem bazowym na kolejne tygodnie stanie się test wsparcia na 1640 pkt. Aby mówić o możliwości kontynuacji wzrostów indeks musi uporać się z oporem na 1880 pkt.
Wykres 2. CD Projekt w interwale dziennym. Źródło: Stooq
Na spółkę tygodnia wybieramy tym razem dewelopera gier komputerowych CD Projekt, który po opublikowaniu wyników za I półrocze zakończył ubiegły tydzień wzrostem o 12,6%, wyznaczając nowe historyczne maksima na poziomach powyżej 40 PLN. Co ważne, za aprecjacją kursu poszła też zwyżka wolumenu, potwierdzając nieprzypadkowość ruchu. Trend wzrostowy jest bardzo wyraźny, ale oddalenie od linii tego trendu jest już spore, co połączone z wykupieniem na oscylatorze RSI może skłaniać do korekty. Kluczowym wsparciem jest wcześnie wybite maksimum na poziomie 35,45 PLN, ale możliwe, że korekta przybierze też łagodną formę konsolidacji przy 40 PLN.