10 lipca 2015 r. Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym oraz niektórych innych ustaw. Ustawa ta, potocznie nazywana „antylichwiarską”, reguluje działalność instytucji pożyczkowych, wprowadzając rozwiązania zwiększające poziom ochrony konsumentów – pożyczkobiorców. W szczególności, nowelizacja ogranicza możliwość pobierania przez wszystkich kredytodawców, nadmiernych opłat oraz prowizji pozaodestkowych, kosztów windykacji i wreszcie samych odsetek.

Obecnie, kodeks cywilny przewiduje wyłącznie ograniczenie maksymalnych odsetek wynikających z czynności prawnych (tzw. odsetek kapitałowych) – w stosunku rocznym nie mogą one przekraczać czterokrotności wysokości stopy kredytu lombardowego NBP. Z uwagi na to, że pojawiały się wątpliwości, czy limit ten odnosi się również do odsetek za opóźnienie (tzw. odsetek karnych), w nowelizacji rozstrzygnięto tę kwestię, wprowadzając zapis, zgodnie z którym maksymalna wysokość odsetek karnych nie może w stosunku rocznym przekraczać sześciokrotności wysokości stopy kredytu lombardowego NBP. Propozycję tę co do zasady należy ocenić pozytywnie – rozwiewa ona dotychczasowe wątpliwości interpretacyjne. Dodatkowo, limit „karny” wyznaczono na wyższym poziomie w porównaniu z limitem na odsetki kapitałowe, co jest w pełni uzasadnione, biorąc pod uwagę odmienne funkcje obu rodzajów odsetek. Rolą odsetek kontraktowych jest wynagrodzenie za korzystanie ze środków pieniężnych, natomiast odsetki karne mają dodatkowo charakter sankcji za naruszenie zobowiązania do zwrotu środków pieniężnych w umówionym czasie. Pełnią więc funkcję dyscyplinującą, tj. mają motywować do terminowego wykonania umowy. Przepisy w tym zakresie mają wejść w życie w ciągu 6 miesięcy od dnia ogłoszenia ustawy, co powinno nastąpić niebawem, jeżeli zostanie podpisana przez Prezydenta RP.

Nowelizacja nie rozwiązuje jednak innego problemu – nie zmienia bowiem samego sposobu naliczania maksymalnej wysokości odsetek. W dalszym ciągu ich wysokość uzależniona będzie od wysokości stóp procentowych, co w obliczu ich zmienności (spadku) może utrudniać przedsiębiorstwom zarządzanie ryzykiem finansowym. Obecna sytuacja prawna nie zapewnia więc wierzycielom stabilizacji. Tu z pomocą idzie projekt autorstwa Ministerstwa Gospodarki, wniesiony niedawno do Sejmu.

 Jest to nowelizacja ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych i ustawy kodeks cywilny, która  wprowadza zupełnie nowe regulacje w mechanizmie ustalania (maksymalnych) odsetek – zarówno kapitałowych, jak i karnych. Ministerstwo proponuje odejście od stopy lombardowej NBP, która dziś stanowi podstawę naliczania maksymalnych odsetek wynikających z czynności prawnych i wprowadzenie stopy referencyjnej NBP (która dziś wynosi 1,5 %) we wszystkich kategoriach odsetek cywilnoprawnych, przy jednoczesnym wprowadzeniu elementu stałych stawek.

Zgodnie z projektem Ministerstwa Gospodarki, w obrocie cywilnoprawnym funkcjonowałyby następujące kategorie odsetek w następujących wysokościach:

1)      Odsetki za opóźnienie w transakcjach handlowych – równe sumie stopy referencyjnej NBP i 8% – dziś wynosiłyby 9,5%;

2)      Odsetki ustawowe – równe sumie stopy referencyjnej NBP i 3% – dziś wynosiłyby 4,5%;

3)      Maksymalna wysokość odsetek kapitałowych nie będzie mogła przekraczać w stosunku rocznym dwukrotności wysokości odsetek ustawowych – dziś wynosiłaby 9%;

4)      Odsetki karne (odsetki ustawowe za opóźnienie) – równe sumie stopy referencyjnej NBP i 5% – dziś wynosiłyby 6,5%;

5)      Maksymalna wysokość odsetek ustawowych za opóźnienie nie będzie mogła przekraczać w stosunku rocznym wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie – dziś wynosiłaby 13%;

Pojawia się jednak następujący problem. Otóż, z projektu Ministerstwa Gospodarki wynika, że zmiany miałyby wejść w życie z dniem 1 stycznia 2016 r. Zatem od nowego roku obowiązywałby całkowicie nowy sposób obliczania odsetek cywilnoprawnych. Pytanie tylko jak długo? Skoro kilka miesięcy później w życie wejdzie ustawa „antylichwiarska”, to wydaje się, że zgodnie z zasadą, że„akt późniejszy uchyla moc obowiązującą aktu wcześniejszego”, ponownie nastąpi powrót do obliczania odsetek w oparciu o stopę lombardową NBP. Czy taka była intencja ustawodawcy?

Komentarz Bartosza Wyżykowskiego, Radcy Prawnego, Zastępcy Dyrektora Departamentu Prawnego Konfederacji Lewiatan