Sektor produkcyjny i potencjalna druga fala pandemii. Spadek produkcji w sektorze motoryzacyjnym w marcu i maju może zmienić typową krzywą aktywności w 2020 r. Odbicie może nastąpić w miesiącach letnich.Tak wynika z najnowszego raportu Colliers International “COVID-19 & Industrial Production – The Spring Relevance”, w którym omówiono znaczenie poszczególnych miesięcy dla sektora produkcyjnego w regionie EMEA, a także zaprezentowano perspektywy na nadchodzące kwartały.

Wkrótce po wybuchu pandemii COVID-19 znaczna część zakładów produkcyjnych w całej Europie, podobnie jak wiele firm z innych sektorów, zaprzestała działalności. Po pierwsze dlatego, aby chronić pracowników przed rozprzestrzenianiem się wirusa, a po drugie, by przygotować się na przewidywany spadek popytu. Większość z nich wznowiła już działalność, jednak niektóre podmioty nie powróciły do pełnej wydajności. Stało się tak z kilku powodów. Po pierwsze, aby przestrzegać wytycznych dotyczących zdrowia i bezpieczeństwa pracowników. Po drugie, w niektórych przypadkach, w wyniku spadku popytu na niektóre produkty, ze względu na nagromadzenie wyprodukowanych towarów. Ponadto oczekiwania na materiały i komponenty potrzebne do produkcji.

Sektor produkcyjny i potencjalna druga fala pandemii

Przeanalizowaliśmy, jak poważnie dotknięty został sektor produkcyjny w całym regionie EMEA w okresie marzec-maj. W obliczu tego, że duża część gospodarek w regionie EMEA została zamrożona. Powrót wielu firm do pełnej działalności będzie wymagał czasu (co najmniej roku, jeśli prognozy wzrostu gospodarczego wg Międzynarodowego Funduszu  Walutowego spełnią się) – mówi Kevin Turpin, dyrektor regionalny ds. badań rynku na Europę Środkowo-Wschodnią w Colliers International.

Europejskie cykle produkcyjne współgrają ze sobą. W większości przypadków październik i listopad,  wyróżniają się jako najbardziej aktywne miesiące dla większości analizowanych krajów. Tuż za nimi są: marzec i okres od maja do lipca.

Znaczenie marca i maja

Po oszacowaniu ryzyka i dostosowaniu działań do nowych realiów wiele firm wznowiło działalność w maju 2020 r. Sytuacja w sektorze produkcyjnym może mieć poważne konsekwencje dla sektora nieruchomości. Za wcześnie jest jednak, aby przewidywać jakie. Niektóre firmy straciły najbardziej dochodowe miesiące.

Marzec i maj to jedne z najbardziej aktywnych miesięcy produkcyjnych w ciągu roku. Marzec jest drugim miesiącem pod względem wielkości produkcji we Włoszech, Hiszpanii i Czechach. Ponadto najważniejszym w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Belgii i Austrii. Kwiecień ma mniejsze znaczenie pod względem produkcji z powodu przypadających wówczas świąt wielkanocnych.

Najbardziej pracowite miesiące dla sektora motoryzacyjnego

W branży motoryzacyjnej, która jest jedną z podstawowych gałęzi przemysłu europejskiego i generuje prawie 1 na 9 miejsc pracy w produkcji, marzec jest najbardziej pracowitym miesiącem w roku dla Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii, Polski i Rumunii. W Hiszpanii i we Włoszech maj jest najważniejszym miesiącem pod względem produkcji w branży motoryzacyjnej. Konieczność nadrobienia spadków w produkcji w marcu i maju może zmienić typową krzywą aktywności w 2020 r. Odbicie może nastąpić w miesiącach letnich, które do tej pory nie były tak aktywne. Ryzyko drugiej fali COVID-19 jest bardzo realne, więc producenci będą musieli się na nią przygotować. Ponadto liczyć się z ograniczeniem produkcji w równie aktywnych pod względem produkcji miesiącach – październiku i listopadzie.

Perspektywy

Sektor produkcyjny w okresie wiosennym jest zapracowany, z wyjątkiem kwietnia lub miesiąca wielkanocnego. Jednak to październik i listopad są najbardziej aktywne. Oznacza to, że potencjalne uderzenia drugiej fali zachorowań COVID-19 w późnych miesiącach jesiennych lub wczesnozimowych mogą być jeszcze bardziej dotkliwe. Chociaż nikt nie jest w stanie tego przewidzieć, warto wziąć pod uwagę taki scenariusz i wynikające z niego ryzyka. W związku z tym, można spodziewać się zwiększenia produkcji w miesiącach letnich oraz składowania większej liczby wyprodukowanych towarów niż zwykle. Ponadto również potrzeby bardziej elastycznych umów najmu w tych trudnych czasach i przy niepewnej przyszłości.

– Nowa rzeczywistość wymagająca przechowywania większej liczby wyprodukowanych towarów  może prowadzić do wzrostu zapotrzebowania na opcje magazynowania krótkoterminowego, przynajmniej tymczasowo – mówi Silviu Pop, dyrektor Działu Badań Rynku w Colliers International w Rumunii.

Dodatkowo może to zmotywować firmy do poszukiwania lokalizacji magazynowych w pobliżu swoich zakładów.

– W Polsce widzimy cały czas zainteresowanie ze strony firm produkcyjnych do inwestowania na  naszym terenie w związku ze „skracaniem łańcuchów dostaw”.  To podejście może się przyczynić do inwestycji w regionie CEE, a szczególnie w Polsce, która charakteryzuje się bardzo dużą podażą terenów inwestycyjnych, dostępem do pracowników oraz znakomitym położeniem względem rynków docelowych – mówi Maciej Chmielewski, senior partner, dyrektor Działu Powierzchni Logistycznych i Przemysłowych w Colliers International.

Źródło:Colliers International