Ceny wynajmu w maju spadają, ale nie wszędzie. Gdzie jest najdrożej? Szczyt cenowy za nami, ale w Warszawie średnia cena za mkw. pozostaje na tym samym, podwyższonym poziomie. Poza stolicą sytuacja jest zróżnicowana – w wybranych ośmiu dużych miastach Polski: Wrocławiu, Krakowie, Gdańsku, Szczecinie, Łodzi, Poznaniu, Lublinie i Katowicach widać, że średnia cena za mkw. jest wyższa niż w lutym br. Jednak nie we wszystkich z tych lokalizacji średnia cena całkowita zaczęła spadać. W niektórych miastach wciąż pnie się do góry.
Całkowite średnie ceny najmu mieszkań osiągnęły swój szczyt cenowy w kwietniu br. Na przykład w Warszawie rekordową cenę 6 248 PLN portal Otodom zanotował 1 kwietnia br. Był to skok o 1 694 PLN w stosunku do 4 554 PLN z 24 lutego br. Wraz z początkiem maja ceny spadły już do poziomu 5 507 PLN. Średnia cena za metr kwadratowy pozostaje na tym samym, podwyższonym poziomie.
Skąd tak wysoki poziom średniej ceny za mkw. z wolniejszym spadkiem?
Znaczące różnice w średniej cenie mieszkań na wynajem wynikają ze zmiany struktury dostępnych ofert. W ostatnim czasie maleje liczba dużych i droższych mieszkań, powyżej 80 mkw. Ich miejsce zajmują mieszkania małe i średnie, które są tańsze. Jednocześnie całkowita liczba ofert się nie zmienia, a większość nowo dodanych ofert szybko znika z portalu. To powoduje, że dynamika spadku średnich cen jest większa dla ceny całkowitej za mieszkanie niż za mkw. powierzchni. Ceny lokali obecnie wprowadzanych na rynek najmu są wyższe niż przed wybuchem wojny w Ukrainie. Stąd też bierze się utrzymujący się wyższy poziom średniej ceny za mkw. z wolniejszym spadkiem i szybciej malejąca średnia cena całkowita najmu.
Całkowite średnie ceny najmu mieszkań w Warszawie w serwisie Otodom: 24 lutego – 1 maja 2022
Średnia cena za mkw. w Warszawie w serwisie Otodom: 24 lutego – 1 maja 2022
Liczba ofert w Warszawie w serwisie Otodom: 24 lutego – 1 maja 2022
W Warszawie dominują mieszkania o średniej powierzchni
W stolicy najwięcej ofert mieszkań na wynajem dotyczy lokali o powierzchni w przedziale 40-60 mkw. (693 ogłoszenia na dzień 1 maja). Liczba ta wzrosła o 12% w przeciągu ostatniego miesiąca. Równie licznie reprezentowany jest segment największych mieszkań – powyżej 80 mkw. (613 ogłoszeń na dzień 1 maja). Tutaj liczba ofert spadła w tym czasie o 20%. Z kolei liczba mieszkań w przedziale 20-40 mkw. wzrosła o 8%. Jak wynika z danych Otodom i Polityki Insight z najnowszego Kwartalnika mieszkaniowego 1, w pierwszym kwartale roku „średnie mieszkania (40-90 mkw.) podrożały o 4,7% kw/kw, natomiast tempo wzrostu cen największych lokali, o powierzchni powyżej 90 mkw., dalej hamowało i wyniosło 2,8% kw/kw”.
Spadła liczba ofert mieszkań o metrażu powyżej 80 mkw. Jednocześnie wzrosła liczba ogłoszeń mniejszych mieszkań (o powierzchni 20-80 mkw.). W efekcie doprowadziło to do spadku średniej ceny ofertowej w Warszawie. Obniża się ona jednak powoli. Co może być przyczyną wolnego spadku? Jeśli porównamy średnią cenę za mkw. ze szczytem cenowym z 1 kwietnia, to możemy zauważyć, że jest ona obecnie wyższa tylko dla najmniejszych mieszkań. W przypadku lokali o powierzchni powyżej 40 mkw. średnia cena jest niższa, co może wpływać na wolniejszy jej spadek.
Liczba ogłoszeń w Warszawie w serwisie Otodom: 24 lutego – 1 maja 2022
Średnia cena za mkw. w Warszawie w serwisie Otodom: 24 lutego – 1 maja 2022
Średnia cena w Warszawie w serwisie Otodom: 24 lutego – 1 maja 2022
W każdym z miast średnia cena za mkw. wyższa niż w lutym
O ile w każdym z 9 analizowanych przez Otodom miast średnia cena za mkw. jest wyższa niż w lutym, to nie w każdym z nich średnia cena całkowita zaczęła rzeczywiście spadać. W niektórych miastach wciąż pnie się do góry. Na przykład we Wrocławiu, przy rosnącej dynamicznie liczbie ofert mieszkań na wynajem, liczba ofert mieszkań powyżej 80 mkw. rośnie najwolniej. Co powoduje spadek średniej ceny i wolniejszy spadek ceny za mkw. Z kolei w Krakowie nie ma aż tak silnego spadku średniej ceny, ponieważ jej wzrost w jednej dwóch najliczniejszych grup ofert (o powierzchni 20-40 mkw.) o 4% jest równoważony spadkiem droższej kategorii mieszkań (o powierzchni 40-60 mkw.) o 1%, jak i pozostałych grup metrażowych. W Gdańsku wciąż spada liczba ofert mieszkań o powierzchni 20-40 mkw. Rośnie tych z przedziału 40-80 mkw. i większych, stąd utrzymujący się wzrost cen.
Źródło: Otodom