Wyłudzenia w Internecie to bardzo poważny problem. 1,7 mld zł – tyle kredytów i pożyczek, według szacunków rynkowych, wyłudzili w 2019 r. oszuści na skradzione dane Polaków. Przestępcy niemal codziennie wykorzystują nowe pomysły, aby uzyskać dostęp do naszych danych i pieniędzy. Eksperci serwisu ChronPESEL.pl radzą, jak chronić się w sieci.
Wyłudzenia a nasza świadomość
Mimo że z roku na rok świadomość użytkowników Internetu wzrasta, prawie każdego dnia możemy przeczytać o kolejnym wycieku danych osobowych. Informacje na swój temat zostawiamy w sieci w wielu miejscach – rejestrując się u lekarza, robiąc zakupy, sprawdzając skrzynkę mailową lub profil w mediach społecznościowych. Cyberprzestępcy wymyślają coraz bardziej przebiegłe sposoby, by zdobyć informacje na temat nieostrożnych użytkowników Internetu. Pojawiają się aplikacje wykradające dane, fikcyjne sklepy internetowe czy pseudopromocje, które mają uśpić naszą czujność.
Co zrobić, by tego uniknąć zagrożenia i zapewnić sobie bezpieczeństwo?
- Nie klikaj w linki otrzymane w SMS-ach. Zakupy i transakcje bankowe rób zawsze za pośrednictwem oficjalnych stron lub aplikacji mobilnych.
- Ponadto zawsze weryfikuj adresy stron, do których otrzymałeś link. Często okazuje się, że to nie jest przekierowanie do atrakcyjnej promocji. Żeby to sprawdzić, znajdź ręcznie stronę z przeglądarki.
- Dodatkowo zapoznaj się z regulaminem sklepu internetowego, w którym chcesz zrobić zakupy i przeczytaj opinie innych klientów na jego temat.
- W przypadku połączeń sieciowych korzystaj ze stron, które używają protokołu szyfrowania SSL. Jej adres powinien zaczynać się od „https”. Klikając w ikonę po lewej stronie adresu (zazwyczaj będzie to symbol kłódki), możesz sprawdzić, na kogo jest wystawiony certyfikat.
- Nie używaj jednego hasła do kilku serwisów. W przypadku kradzieży narażone będą wszystkie Twoje konta.
- Unikaj korzystania z publicznych otwartych sieci Wi-Fi.
- Korzystaj z programu antywirusowego który zapewni bezpieczeństwo w przypadku podstawowych zagrożeń, wysyłając ostrzeżenie przed pobraniem niebezpiecznym plików i informując o niezweryfikowanych stronach.
Nie zapraszaj złodzieja do domu
– Niestety czasami sami „otwieramy drzwi” złodziejowi. Zapominając o podstawowych zasadach bezpieczeństwa w Internecie, umożliwiamy wykorzystanie naszych danych w sposób, w jaki byśmy sobie tego nie życzyli. Bywa też, że nie potrafimy odmówić, gdy ktoś pyta nas o zgodę na przetwarzanie danych lub żąda dodatkowy dokumentów w tym podania numeru PESEL – mówi Bartłomiej Drozd, ekspert serwisu ChronPESEL.pl.
Wyłudzenia i tysiące prób wyłudzeń
Tylko w ciągu pierwszych trzech kwartałów minionego roku udaremniono kilka tysięcy prób wyłudzeń kredytów o wartości ok 230 mln zł. Ile było udanych, tego do końca nie wiadomo, ponieważ instytucje finansowe nie chcą ujawniać takich danych. Eksperci szacują, że w przypadku kredytów bankowych może to być 1,5-1,7 proc. ich wartości, a jeśli chodzi o pożyczki 3,0-3,2 proc. Podsumowując onaczałoby to, że realna skala wyłudzeń tylko w sektorze finansowym wynosi 1,5-1,7 mld zł rocznie. Takie sytuacje zdarzają się również w innych branżach. Skradzione dane wykorzystywane są także do wyłudzenia drogiego sprzętu elektronicznego, np. smartfonów tabletów albo laptopów.
Szykujmy zabezpieczenia
Często spotykamy się w mediach z dramatycznymi historiami ludzi, którzy z dnia na dzień dowiedzieli się, że ktoś, wykorzystując informacje na ich temat, wziął kredyt albo kupił drogiego laptopa na raty. Każda taka sprawa kosztuje potem poszkodowanych mnóstwo czasu i nerwów oraz często wiąże się z dodatkowymi wydatkami. W efekcie warto się przed tym zabezpieczyć i monitorować, czy ktoś nie sprawdzał nas w Krajowym Rejestrze Długów. Zarówno banki, firmy pożyczkowe, jak i dostawcy energii przed podpisaniem umowy weryfikują, czy potencjalni klienci nie widnieją w rejestrze. Ponadto przed udostępnieniem informacji KRD wyśle do nas SMS z powiadomieniem, że jakaś instytucja pytała o naszą sytuację. Będzie to sygnał, że ktoś posłużył się naszymi danymi. Dzięki temu będziemy mogli szybko zareagować i nie czekać aż zapuka do nas komornik wyjaśnia Bartłomiej Drozd.
Dzień Bezpiecznego Internetu obchodzony jest od 2004 roku z inicjatywy Komisji Europejskiej oraz ma na celu zwrócenie uwagi na kwestię bezpiecznego dostępu do zasobów internetowych.