Dokąd zmierza uberyzacja biznesu? Choć sharing economy, czyli ekonomia współdzielenia ma krótką bo kilkunastoletnią historię to zdążyła zrewolucjonizować rynek konsumencki. Przede wszystkim dając każdej osobie prywatnej możliwość dotarcia ze swoim produktem lub usługą globalnie. Jednak trwająca obecnie pandemia znacząco osłabia erę prosumentów. Jak sharing economy będzie się zmieniać w nowych warunkach ekonomiczno-społecznych? Jakie nowe usługi mają szansę na rozwój dzięki cyfryzacji oraz czym są platformy B2B?

Najnowsze raporty prognozują, że w 2022 roku Europa będzie odpowiadać za 19,2% całkowitych dochodów sektora sharing economy. Natomiast wartość gospodarki współdzielenia wyniesie 40,2 mld dolarów.

Sharing economy w 2021 roku?

Jeszcze do niedawna ekonomia współdzielenia była określana jako najszybciej rozwijający się trend biznesowy w historii ekonomii. Obecnie największe biznesy sharing economy muszą się mierzyć z ograniczeniami gospodarczymi i nowymi uwarunkowaniami społecznymi. Nowoczesny system udostępniania dóbr i informacji innym użytkownikom oparty jest na dwóch głównych filarach – zaufaniu oraz cyfryzacji. Innowacyjne technologie rozwijają się bez przeszkód, ale niektóre usługi wiele straciły przez tzw. lockdown’y. Uber jeździ teraz głównie z jedzeniem. Wynajem prywatnych apartamentów powoli zaczyna się odradzać z uwagi na zbliżający się okres wakacyjny. Hulajnogi prawdopodobnie zaczną pojawiać się na drogach późną wiosną, ale czy ich popularność powróci? Nie wiadomo. Usługodawcy odczuwają zmniejszenie dochodów i strach przed „efektem Covid-19”. Mówią też o nieprzewidywalnej przyszłości. Dezorientację i niepewność podkreślają również odbiorcy usług, argumentując to faktem „braku możliwości rezerwacji” lub po prostu aktualnym brakiem „potrzeby korzystania z usług sharing economy”.

Dokąd zmierza uberyzacja biznesu? - telefon leży na stole
Dokąd zmierza uberyzacja biznesu?

Uberyzacja to nie tylko Uber i Airbnb.com

Ekonomia współdzielenia cały czas ewoluuje i będzie się rozwijało nadal. Przetrwają biznesy, które będą potrafiły odnaleźć się w nowych warunkach ekonomicznych i społecznych. Przede wszystkim dopasują swój model działania do potrzeb klientów. Ponadto umiejętnie wykorzystają narzędzia cyfrowe w celu dotarcia do konsumentów, a także zweryfikowanych zleceniodawców.

Uberyzacja biznesu powstała od jednej z najbardziej znanych aplikacji do zamawiania przejazdów prywatnymi samochodami zarejestrowanymi w systemie Uber. Jednak samo zjawisko nie dotyczy wyłącznie aplikacji Ubera. Polega na łączeniu zleceniodawców i zleceniobiorców przez wspólną platformę i pozwala indywidualnym usługodawcom na dotarcie do klienta. Trzeba przyznać, że bez takich rozwiązań cyfrowych było wcześniej znacznie trudniejsze. Jednak uberyzacja odnosi się do biznesów z różnych branż. Za sukcesem Ubera czy Airbnb.com w ciągu ostatnich lat rozwinęło się wiele innych podobnych aplikacji, które zrzeszają oferty na przykład opieki nad dziećmi, gastronomię, usługi z zakresu opieki zdrowotnej czy sprzątania.

Nowoczesne aplikacje pozwalają ludziom na całym świecie dzielić się samochodem, mieszkaniem, a nawet swoim czasem i talentami. Co więcej, wciąż powstają kreatywne pomysły na biznesy sharing economy, wkraczające w nowe branże. Marketing jest jednym z tych obszarów, który rozumie taką wymianę informacji i usług. Z czego coraz śmielej korzystają marketerzy oraz agencje reklamowe, dzięki czemu oszczędzają swój czas i środki finansowe.

Źródło:Brief4U