Dysponujesz gotówką i zastanawiasz się, jak pomnożyć swoje oszczędności oraz zyskać stabilne źródło dochodów? Kup lokal pod wynajem – to jeden z najpopularniejszych sposobów na lokowanie pieniędzy. Mieszkanie kupione pod wynajem może być dobrą, długoterminową inwestycją, gdy wybierzesz atrakcyjną ofertę mieszkaniową od zaufanego dewelopera i mieszkanie idealnie skrojone na potrzeby lokatorów. Obecnie na rynek najmu wkraczają osoby młode, opuszczające dom rodzinny, które szukają komfortowej przestrzeni na start w dorosłość.

Młodzi w pogoni za własnym lokum

Młodym Polakom na drodze do własnego „M” stoi inflacja, wysokie ceny mieszkań, niska zdolność kredytowa czy brak wkładu własnego. Nasi rodzice i dziadkowie własne „cztery kąty” dostawali od Państwa, co prawda czekali na nie średnio 10 lat, a jak już je dostali, to nie mieli czym go wykończyć i wyposażyć. Większość nie miała także wyboru, w jakiej dzielnicy będzie mieszkać i jaki metraż będzie im przydzielony. Najem nie istniał, a młodzi mieszkali razem z rodzicami, dopóki nie uzyskali przydziału na mieszkanie spółdzielcze albo pracownicze. 

Dziś młodzi ludzie mogą kupić nowe mieszkanie „od ręki”, o dowolnej wielkości, w wybranej lokalizacji oraz wykończone zgodnie z najnowszymi trendami przez firmę zajmującą się urządzaniem wnętrz. Problemem już nie jest czas, ale pieniądze, a raczej ich brak. Niewielu młodych stać na zakup lokalu za gotówkę, zdecydowana większość musi zaciągnąć kredyt hipoteczny na kolejne 30 lat. Niestety nie zawsze jest to takie proste. Dlaczego? Tłumaczy Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home:

– „Banki nie mogą przyznać kredytu hipotecznego na 100 proc. wartości mieszkania. Potencjalni kredytobiorcy muszą zgromadzić wkład własny w wysokości 20 proc. albo ubezpieczyć brakującą sumę. Do tego należy doliczyć koszty podatku PCC (2 proc. wartości nieruchomości) oraz inne opłaty: notarialne, sądowe oraz prowizje bankowe”.

I dodaje:

– „Przykładowo w Warszawie średnia cena ofertowa metra kw. w grudniu 2023 r. wynosiła ponad 17 tys. zł. Zatem mieszkanie 50-metrowe kosztuje ok. 850 tys. zł, a więc chcąc wziąć kredyt na nie, trzeba mieć 170 tys. zł wkładu własnego plus pieniądze własne na opłaty”.

Zgromadzenie wkładu własnego to duży problem dla młodych, których pensja oscyluje zazwyczaj przy najniższej średniej krajowej. Co prawda rząd wprowadza programy mieszkaniowe tj. „Bezpieczny Kredyt 2 proc.” czy planowany „Mieszkanie na start”, jednak wciąż nie wszyscy mogą z nich skorzystać. Zetki i Millenialsi często także nie chcą obciążać się kredytem hipotecznym na kolejne 30 lat życia. Młodzi wyznają idee: „kolekcjonuję wspomnienia, nie przedmioty”, która wpływa na decyzje zakupowe, także nieruchomości. Osoby te np. dużo podróżują, a odkładane pieniądze najczęściej wydają na … kolejne podróże. Dlatego idealną opcją dla młodych ludzi chcących wyprowadzić się z rodzinnego domu jest coliving.

Coliving, czyli współdzielenie mieszkania

Coliving wpisuje się w trend sharing economy i oznacza nic innego jak współdzielenie mieszkania. Lokatorzy w mieszkaniu colivingowym mają indywidualne pokoje – najczęściej własne sypialnie, a oprócz tego stały dostęp do przestronnych i funkcjonalnie zaaranżowanych części wspólnych – dużej kuchni, łazienki czy salonu. W ten sposób zachowują balans między potrzebą socjalizacji a spokojnym odpoczynkiem bez towarzystwa innych osób.

– „Ta forma wynajmu jest ukierunkowana na poznawanie nowych ludzi, wymianę doświadczeń i oszczędzanie. Pomysł współdzielenia mieszkania zyskał popularność w największych metropoliach z gęstą zabudową i wysokimi czynszami, takich jak Nowy Jork, Madryt, Berlin czy Londyn. Coliving wybrało już ponad 20 tys. Europejczyków. W Polsce inwestorzy także dostrzegli duży potencjał tej nietypowej formy zamieszkania i wyraźnie widać wzrost zainteresowania kupnem lokali pod wynajem na pokoje, szczególnie w dużych miastach tj. Warszawa, Gdańsk, Kraków, Wrocław czy Katowice” – komentuje Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home.

Z wynajmu mieszkania na pokoje korzystają przede wszystkim osoby młode, w przedziale ok. 20-35 lat, których nie stać na kredyt bądź wynajem kawalerki, a dodatkowo mają potrzebę tworzenia wspólnoty. Taki styl życia odpowiada również mobilności młodych ludzi, zmieniających często pracę i miejsce zamieszkania – coliving nie musi być długoterminowym zobowiązaniem, więc pozwala na sporą elastyczność.

Zyski z inwestycji w nieruchomości pod wynajem

Ci, którzy mają wolne środki i chcą je mądrze zainwestować, kupują obecnie mieszkania z rynku pierwotnego dostosowane do wynajmu. Taka opcja niesie za sobą aż dwa potencjalne źródła zarobku. Pierwszy z nich wynika bezpośrednio z comiesięcznych zastrzyków gotówki z najmu, dodatkowy dochód może wynieść nawet 5000 złotych. Drugą korzyść stanowi sama wartość nieruchomości, która będzie rosła z biegiem kolejnych lat. W efekcie, po 15-stu latach od zakupu mieszkania, cena, jaką można uzyskać z ewentualnej sprzedaży, będzie dwukrotnie wyższa niż ta, którą trzeba było zapłacić za jego zakup.

„Wynajmuj i zarabiaj” – poznaj ofertę dewelopera Aurec Home

Mieszkanie kupione na wynajem może być dobrą inwestycją, ale tylko wówczas, gdy wybierzemy atrakcyjną ofertę mieszkaniową od zaufanego dewelopera. Dlatego, jeśli dysponujesz gotówką i chcesz pomnożyć swoje oszczędności, skorzystaj z promocji „Wynajmuj i zarabiaj” przygotowaną przez Aurec Home. Mowa tu o zakupie 3-pokojowego mieszkania z osiedla Miasteczko Jutrzenki przygotowanego specjalnie pod najem pokoi studentom, ale także młodym ludziom, którzy dopiero „startują” w samodzielne życie w Warszawie.

Projekt 3-pokojowego mieszkania w Miasteczku Jutrzenki dostępnego              w promocji „Wynajmuj i zarabiaj” od Aurec Home.
Projekt 3-pokojowego mieszkania w Miasteczku Jutrzenki dostępnego w promocji „Wynajmuj i zarabiaj” od Aurec Home.

– „W mieszkaniach przygotowanych w programie „Wynajmuj i zarabiaj” przestrzeń została przemyślanie zaprojektowana pod wynajem pokoi. Inwestujący w taką nieruchomość nie muszą martwić się dostosowaniem mieszkania do wynajmujących, przesuwaniem ścian czy innymi pracami dodatkowymi. Lokatorzy mają do dyspozycji wspólną kuchnię i łazienkę (czasem dwie) oraz samodzielne pokoje urządzone komfortowo w standardzie „hotelowym”, czyli wyposażone w łóżko, szafę i biurko do pracy” – tłumaczy Mariola Żak z Aurec Home.

Dzięki współdzieleniu kosztów lokatorzy mogą zamieszkać w lokalu o wyższym standardzie niż w przypadku wynajmu całego „M” samemu. Najemcy lokali z zielonego osiedla Miasteczko Jutrzenki oprócz komfortowych mieszkań zyskują kreatywną przestrzeń do życia. W strefie Aurec Active lokatorzy mogą uprawiać aktywność fizyczną w salach fitness i pilates oraz w stacjonarnej i plenerowej siłowni zlokalizowanych w częściach wspólnych. Jest także przestrzeń do relaksu na wygodnych ławkach solarnych, wśród bujnej roślinności, przy fontannach i oczku wodnym czy w zielonej strefie relaksu usytuowanej na dachach budynków. A wszystko to w dogodnej lokalizacji, zaledwie 15 minut od centrum miasta. W bliskiej okolicy osiedla Miasteczko Jutrzenki znajdują się dwa duże centra handlowe – CH Blue City i Atrium Reduta.

17 lutego – Dni otwarte w Aurec Home

Nie czekaj dłużej, przyjdź i poznaj ofertę dewelopera Aurec Home. Dni otwarte w Miasteczku Jutrzenki startują już 17 lutego 2024 r. w godzinach 10:00-16:00 ul. Jutrzenki 111A w Warszawie. To najlepsza okazja, aby poznać nowości mieszkaniowe i skorzystać z promocji i rabatów. Kup nieruchomość na wynajem i zacznij pomnażać swoje oszczędności.

Artykuł powstał we współpracy z patronem portalu Aurec Home.