Własny biznes to dobre narzędzie, aby zarażać innych swoją pasją. Sofia do Polski przyjechała z ukraińskiej Winnicy w 2017 roku. Powodem była zarówno możliwość zapewnienia lepszej edukacji muzycznej synowi, jak i chęć życia w kraju, który nie toczy wojny. Dla Sofii, która jest podopieczną Fundacji Ashoka, gimnastyka artystyczna w powietrzu to cały świat. Potrafiła siedzieć w szpagacie, zanim jeszcze wysłano ją w wieku 6 lat na pierwsze „lekcje gimnastyki”. Sofia jest zawodową trenerką. Ma doświadczenie także w ćwiczeniu osób z niepełnosprawnościami ruchowymi. Założyła własną szkołę Aerial Dance, gdzie będzie mogła oferować im bezpłatne zajęcia.

ARTYKUŁ W RAMACH CYKLU: „BIZNES BEZ GRANIC”, KTÓREGO PARTNEREM JEST FUNDACJA ASHOKA

Skąd narodził się pomysł na założenie własnej działalności gospodarczej w Polsce?

Marzyłam o tym od zawsze, od dziecka jestem związana ze sportem i gimnastyką artystyczną. Teraz mogę sobie na to pozwolić, dzieci są większe i mam więcej czasu na takie zajęcia. Jak przyjechałam do Polski, do Gdańska to chciałam córkę kształcić również w tym kierunku. Niestety okazało się, że w Gdańsku nie ma takiej szkoły, ani zajęć z gimnastyki artystycznej. Córka obecnie uczęszcza do Szkoły Baletowej.

Jaki jest cel działalności Pani firmy i jej misja?

Chciałabym, aby jak najwięcej dzieci i dorosłych uprawiało sport i gimnastykę, dbało o siebie i swoje zdrowie. Wiem, że moje zajęcia przynoszą im radość. Lubię obserwować twarze dorosłych, gdy pierwszy raz wyginają się na kole albo gdy podciągają się na szarfie. Cieszą się jak dzieci. To jest sama radość. Twarz im się zmienia, oczy błyszczą. To jest taki sport, w którym nie zwracasz uwagi na zmęczenie, tylko działasz dla przyjemności. A przy okazji całe ciało pracuje.

Jakie były początki podjęcia i prowadzenia przez Panią własnej firmy w naszym kraju?

Początki jak zawsze są ciężkie. Przyjechałam do Polski, aby zapewnić dzieciom dobre życie, sprzątałam hotel, potem opiekowałam się dziećmi i pracowałam jako opiekunka. Później postanowiłam zarabiać na swojej pasji i pomyślałam o zajęciach. Najpierw prowadziłam zajęcia w jednym studiu 2 godziny w tygodniu, bezpłatnie, w zamian za wynajem sali. Z czasem pojawiały się nowe osoby, zainteresowane gimnastyką. Na początku także trudno było mi znaleźć lokal, bo musi spełniać określone standardy. Przede wszystkim musi być wysoki, ze względu na to, że część zajęć odbywa się w powietrzu. Zajęcia na kole, na linie, szarfie prowadzę na wysokościach.

Własny biznes to dobre narzędzie, aby zarażać innych swoją pasją- kobieta w trakcie gimnastyki
Własny biznes to dobre narzędzie, aby zarażać innych swoją pasją

Kim są klienci Pani firmy?

Moi klienci to głównie dzieci, młodzież i kobiety. Ale są także mężczyźni. Dzieci zaczynają wcześnie treningi, już od 5 roku życia. Obecnie prowadzę zajęcia mieszane, jednak z czasem chciałabym zrobić podział na konkretne grupy.

Jakie problemy społeczne Pani rozwiązuje?

W Gdańsku nie ma takich zajęć, jakie ja oferuję. Chcę przekazać swoją wiedzę i umiejętności. Chcę uczyć ludzi, zarówno Polaków, jak i osoby z Ukrainy, Rosji i Białorusi. Budować społeczność emigrancką poprzez zajęcia mieszane. Pomagać osobom, które przyjeżdżają do Polski tak jak ja, zaaklimatyzować się w nowym kraju, żeby nie czuli się obco, czuli się jak w domu i żyli, tak jak wszyscy, bez kompleksów migranta.
Planuję także raz w tygodniu prowadzić zajęcia bezpłatne dla migrantów i migrantek oraz dla rodzin wielodzietnych i z dziećmi niepełnosprawnymi.

Jak dużo pracy musiała Pani włożyć, żeby dojść tu, gdzie jesteś dzisiaj? Co Panią motywuje, skąd czerpie Pani inspirację?

Ze sportem jestem związana całe życie. Od przedszkola do czasów studiów miałam regularne treningi. Gimnastyka artystyczna jest bardzo popularna na Ukrainie i w Rosji. Na trzecim roku studiów już prowadziłam swoje pierwsze zajęcia, łącząc naukę z pracą. Brałam udział również w wielu zawodach. Później pracowałam w sportowej szkole państwowej na Ukrainie. Zawsze marzyłam o własnej szkole.
Motywację czerpie z pasji do tego, co robię. Kocham to, że kiedy ćwiczę, odrywam się od rzeczywistości, wszystkie problemy zostawiam za drzwiami sali treningowej. Codziennie sama ćwiczę 2 godziny dziennie.

Jakie trudności napotyka przedsiębiorca w trakcie prowadzenia swojej działalności?

Własny biznes założyłam dopiero niedawno. Niestety pandemia utrudnia rozwój firmy. Duże problemy miałam z biurokracją, nie wiedziałam, gdzie mogę się zgłosić z daną sprawą oraz jakie dokładnie mam prawa jako migrant.

W jaki sposób nasze Państwo ułatwia bądź utrudnia, zostanie przedsiębiorcą?

Państwo pomaga tylko migrantom i migrantkom, którzy mają pobyt stały. Ja mam pobyt czasowy, a więc od państwa niestety nie otrzymałam pomocy. Nie wiedziałam, też czego mogę oczekiwać, biznes plan oraz pomoc dotyczącą firmy otrzymałam od Fundacji Ashoka.
Dużym utrudnieniem dla mnie był brak wiedzy o podatkach, kapitale zakładowym, sprawach związanych z notariuszem czy założeniem konta w banku oraz wszelkich sprawach związanych z fizyczną rejestracją firmy. Także sprawy księgowe, rozliczenia finansowe. Znam się na prowadzeniu zajęć, ćwiczeniach, promocji usług i reklamie zajęć, bo w tym mam doświadczenie, a więc mogę sama się za to zabrać.

Czy zauważyła Pani coś w ostatnich latach, co zmieniło się na korzyść dla młodych emigranckich przedsiębiorców?

Mieszkam w Polsce od 4 lat, własny biznes prowadzę od niedawna, a więc trudno mi się wypowiedzieć co się zmieniło. Ale już mogę śmiało powiedzieć, że na pewno jeszcze wiele musi się zmienić. Migranci nie wiedzą, gdzie się zgłosić, od kogo i jaką pomoc mogą otrzymać. Brakuje konkretnych informacji na temat założenia własnej działalności.

Czy miała Pani jakieś sytuacje kryzysowe, z powodu których chciała Pani zrezygnować ze swojego interesu i zająć się czymś innym?

Problemy były, ale nigdy nie chciałam zrezygnować. Jest to moja pasja, kocham to, co robię i chcę się tym dzielić. Chcę uczyć i sama się dalej rozwijać.

Jaka jest teraz sytuacja Pani biznesu, w obliczu pandemii?

Pandemia dużo zmieniła i utrudnia prowadzenie działalności. Część osób niestety rezygnuje z zajęć. W czasie izolacji, która była od marca, prowadziłam zajęcia online np. rozciąganie. Jednak przy zaawansowanych zajęciach potrzebna jest przestrzeń, często ćwiczymy na wysokościach, kołach, chustach w powietrzu. Aero dance, który chcę uczyć i promować w Polsce to taniec w powietrzu, na kole, chustach, szarfach, połączenie gimnastyki i sztuki cyrkowej. Na to potrzebna jest specjalna przestrzeń, której w domu nie ma.
Aby zajęcia ruszyły, musi utworzyć się grupa max. 4 osób, przy dwóch osobach wynajęcie sali i prowadzenie zajęć jest nieopłacalne. Na zajęciach zawsze zachowuje wszystkie zasady bezpieczeństwa: płyny dezynfekujące, maski, odpowiedni dystans. Dbam o swoich klientów. Obecnie prowadzę zajęciach online, kto chce może ćwiczyć wybrane elementy w domu.

Jak widzi Pani własny biznes oraz swoją przyszłość za 5 lat? Ma Pani jakieś plany, którymi może się z nami podzielić?

Moje plany na przyszłość są skoncentrowanie na szkole Aero Dance, chcę rozwijać własny biznes oraz rozszerzać o kolejne zajęcia. Jest duże zainteresowanie moimi zajęciami stacjonarnymi, jak i online.
Planuje także utworzyć nowe kierunki np. jogę dla różnych grup wiekowych. Teraz to są tylko plany ze względu na pandemię, nie wiem, co się wydarzy, czy ludzie będą chcieli uczestniczyć w zajęciach w tym trudnym czasie. Wiem jedno, ja na pewno nie zrezygnuję ze swoich planów.

Program Hello Entrepreneurship realizowany jest przez Ashokę w Polsce we współpracy z Citi Foundation. Partnerem merytorycznym programu jest Fundacja Citi Handlowy.

Ashoka, czyli Międzynarodowa Organizacja Innowatorów Społecznych na świecie działa od 1981 r. Identyfikuje i wspiera wiodących przedsiębiorców społecznych. Uczy się na podstawie ich innowacji i mobilizuje globalną społeczność, aby budować świat, w którym każdy może być twórcą zmian na lepsze. Od 25 lat Ashoka jest obecna również w Polsce. Wspiera innowatorki i wybitnych innowatorów społecznych, poprzez nagłaśnianie przedsiębiorczych inicjatyw migrantek i migrantów. Do tej pory przeprowadziła 11 programów akceleracyjnych oraz wsparła ponad 100 rozwiązań w 14 krajach Europy.

Citi Foundation od lat działa na rzecz promowania postępu gospodarczego i poprawy życia ludzi w społecznościach o niskich dochodach. Tylko w ostatnich 5 latach przeznaczyła na rozwój lokalnych inicjatyw społecznych w 85 krajach świata ponad 390 mln dolarów. Poprawiając tym samym jakość życia ponad 4 mln ludzi.  W marcu 2020 roku uruchomiła specjalny Fundusz w wysokości 15 000 000 USD na wsparcie działań humanitarnych związanych z walką ze skutkami rozprzestrzeniania się COVID – 19. W polskie projekty społeczne angażuje się już od 2005 r., wspierając takie inicjatywy jak Hello Entrepreneurship, Shesnnovation Academy, Biznes w Kobiecych Rękach.