Gorący okres wakacyjny niektórym przedsiębiorcom daje znać po kieszeniach. Korzystniejsze od przeczekania może być zawieszenie działalności. Przede wszystkim pozbędziemy się kosztów oskładkowania, a przy okazji zachowamy możliwość m.in. sprzedaży części majątku firmy czy przyjmowania zaległych należności.

Jak wynika z art. 14a ustawy o swobodzie działalności gospodarczej każdy prowadzący swój własny biznes, kto nie zatrudnia pracowników na umowy o pracę, może zawiesić jego wykonywanie na okres od 30 dni (odpowiednio 28 lub 29 jeśli jest to luty) do 24 miesięcy.

Pamiętajmy, że pracownik przebywający na urlopie macierzyńskim czy wychowawczym nadal jest pracownikiem, co odbiera jego pracodawcy możliwość zawieszenia biznesu. Natomiast nie ma znaczenia, czy przedsiębiorca współpracuje ze zleceniobiorcami.

Działalność gospodarczą zawiesza się przez wniosek do CEIDG. Można to zrobić na dwa sposoby. Po pierwsze przez internet, „podpisując” wniosek podpisem elektronicznym, weryfikowanym za pomocą kwalifikowanego certyfikatu, podpisem potwierdzonym profilem zaufanym ePUAP albo podpisem osobistym albo w inny sposób akceptowany przez system CEIDG, który pozwala na jednoznaczną identyfikację przedsiębiorcy. Drugą możliwością jest wizyta w urzędzie gminy, gdzie tak naprawdę również wprowadzimy dane do internetowej ewidencji, ale za pośrednictwem urzędnika. Ewentualnie wystarczyłby list polecony do urzędu gminy, ale zawarty w nim własnoręczny podpis wnioskującego przedsiębiorcy musi być potwierdzony przez notariusza.

Czas zawieszenia zaczyna biec z reguły od daty złożenia wniosku (nie można zawiesić działalności przed złożeniem wniosku).

 Zawieszamy ZUS

 Od dnia zawieszenia firmy do dnia jej wznowienia przedsiębiorca nie musi opłacać składek ZUS, bo okres przestoju dla ZUS-u jest okresem przerwy w obowiązkowych ubezpieczeniach społecznych i zdrowotnych. Chyba, że przedsiębiorca zawiesza działalność w trakcie miesiąca kalendarzowego – wtedy za okres jej prowadzenia w tym miesiącu ma obowiązek rozliczyć składki ZUS-owskie proporcjonalnie do okresu prowadzenia działalności w tym miesiącu. Składka zdrowotna natomiast jest miesięczna i niepodzielna, stąd w takim przypadku opłaca się ją w pełnej wysokości.

Warto pamiętać, że ZUS nie da się nabrać na krótsze okresy zawieszenia działalności gospodarczej, aniżeli przewiduje to prawo. W przypadku bezprawnego zawieszenia biznesu, może wezwać przedsiębiorcę do uregulowania zaległości w nieopłacanych przez ten czas składkach wraz z należnymi odsetkami za zwłokę.

Co możemy robić nadal?

Zawieszenie działalności gospodarczej oznacza, iż godzimy się na zakaz jej wykonywania, a co za tym idzie, osiągania bieżących przychodów. Ustawodawca przedstawia jednak katalog innych czynności, które „zawieszony” przedsiębiorca może wykonywać w trakcie zawieszenia. I tak, ma on prawo m.in. wykonywać wszelkie czynności niezbędne do zachowania lub zabezpieczenia źródła przychodów, sprzedawać własne środki trwałe i wyposażenie swojego biura, przyjmować należności powstałe przed datą zawieszenia biznesu czy osiągać przychody finansowe.

Przy zawieszonej firmie nie można natomiast już rozliczać amortyzacji. Zgodnie z art. 22c pkt 5, amortyzacji nie podlegają elementy firmowego majątku, które nie są używane na skutek zawieszenia wykonywania działalności gospodarczej na podstawie przepisów o swobodzie działalności gospodarczej albo zaprzestania działalności, w której te składniki były używane. W tym przypadku składniki te nie podlegają amortyzacji od miesiąca następującego po miesiącu, w którym zawieszono albo zaprzestano tę działalność.

autorka: Katarzyna Miazek, Tax Care