Jak być społecznie odpowiedzialnym? To pytanie zadaje sobie wielu przedsiębiorców, którzy chcą nie tylko z powodzeniem prowadzić biznes, ale także brać odpowiedzialność za swoje działania i wprowadzać zmiany, które będą mieć większe znaczenie. CSR, czyli Corporate Social Responsibility nie jest w Polsce nowym zjawiskiem. Udział w akcjach charytatywnych, organizowanie pomocy np. dla lokalnej społeczności, itp. znalazło stałe miejsce w polityce nie tylko największych korporacji, ale i mniejszych firm. Jeżeli takie postępowanie jest powszechne, to, czy ma jeszcze jakiekolwiek znaczenie i przynosi pozytywne skutki? Okazuje się, że CSR nadal jest potrzebny, jednak dzisiaj coraz częściej przyjmuje postać dbania o sustainability. To model zarządzania przedsiębiorstwem, który zakłada zrównoważony rozwój firmy. Ta, która funkcjonuje zgodnie z tą polityką, skupia się nie tylko na ekologii i zmniejszeniu swojego negatywnego wpływu na środowisko, ale także na odpowiedzialnym podejściu do pracowników i tworzeniu rozwiązań, z których może czerpać całe społeczeństwo. Dobrze dobrana strategia CSR 2.0 marki niesie korzyści dla wszystkich i nie można ukrywać, że po prostu danej firmie się opłaca.
CSR: wymóg biznesowy XXI wieku
Doświadczenie wielu marek pokazuje, że prowadzenie działalności nastawionej jedynie na zysk w pewnym momencie obraca się przeciwko firmie, a w dzisiejszych czasach po prostu na dłuższą metę paradoksalnie się nie opłaca. W wielu przypadkach w ogóle nie jest również możliwe. Przedsiębiorstwa, szczególnie korporacje i wielkie zakłady, na które są zwrócone oczy wszystkich, czują presję, by po pierwsze, zniwelować swój negatywny wpływ na środowisko naturalne, a co więcej, by podejmować działania, które przedłużą życie naszej Planecie i pomogą ludziom, którzy cierpią z powodu zmian klimatycznych. Tego oczekują klienci, interesariusze, całe społeczności. Globalizacja oprócz oczywistych negatywnych skutków, przyniosła także „modę” na pomaganie. Niesienie pomocy dla potrzebujących jest kluczowe we współczesnym świecie, ale nie można także ukrywać, że jest dobrze widziane. Szczególnie w przypadku firm, które mogą sobie pozwolić na pomoc finansową czy oferowanie swoich usług pro bono. Tutaj panuje po prostu zasada: stać Cię, a nie pomagasz, to jesteś tym złym.
– Niesienie pomocy przez biznes stało się obecnie ważniejsze niż kiedykolwiek. W Intrum od dawna pracujemy zgodnie z zasadami sustainability. Co ważne, podejmowane przez nas inicjatywy, bardzo często są proponowane przez samych pracowników. Dlaczego to ważne? Uważamy, że firma nie może po prostu narzucić pracownikom polityki zrównoważonego rozwoju i postanowić, że od poniedziałku będzie działać fair, w trosce o społeczeństwo czy środowisko. Podejmowane działania powinny zdobyć akceptację zespołu i być w zgodzie z tożsamością i wartościami danej marki. Nikt nie uwierzy, że firma X chce nieść pomoc i czynić realne zmiany czy to w swoim otoczeniu, czy to globalnie, jeżeli ma zupełnie odmienny wizerunek, jest znana z tego, że źle traktuje pracowników lub nie liczy się z konsekwencjami środowiskowymi swojej działalności. Dlatego przedsiębiorstwo, dla którego ważny jest CSR i szerzej – dbanie o zrównoważony rozwój – musi podejść kompleksowo do sprawy. Nie wystarczą pojedyncze akcje, a długofalowy plan działania, który jest nastawiony na konkretny cel. Firma, która chce być odpowiedzialna społecznie, powinna mieć na stałe wpisaną taką postawę w swój model biznesowy – komentuje Iwona Żurawska, Dyrektor HR w Intrum.
Tak robi Intrum. Świetnym przykładem jest Annual and Sustainability Report 2018, czyli dokument, w którym jest zapisana strategia firmy dotycząca dbania o środowisko, potrzeby pracowników i niesienia pomocy dla społeczeństwa. Grupa Intrum pokazuje w nim również, jakie inicjatywy w tych obszarach podjęła w danym roku i planuje w kolejnych miesiącach, zarówno na poziomie globalnym, jak i lokalnie, jeżeli chodzi o 25 krajów w całej Europie, w których marka jest obecna.
Pomaganie jest proste i nie kosztuje wiele
Zdarza się, że wiele firm przed pomaganiem i byciem odpowiedzialnym społecznie powstrzymuje obawa, że takie działania wymagają sporo czasu, a także podjęcia wielu dodatkowych środków, również tych finansowych. Nic bardziej mylnego, ponieważ w tym przypadku od skali pomocy, bardziej liczy się efekt, a jak dodaje Iwona Żurawska, największą „siłę rażenia” mają działania podejmowane lokalnie, bo przynoszą realną pomoc w krótkim czasie.
– Jeżeli chodzi o pomoc dla najbardziej potrzebujących, skupiamy się na lokalnych społecznościach, fundacjach, firmach, itp. Nasi pracownicy ze wszystkich lokalizacji, w których działamy (Warszawa, Wrocław, Białystok), angażują się np. w zbiórki pieniędzy dla tych mniej uprzywilejowanych lub po prostu dla osób, które znalazły się w ciężkiej sytuacji życiowej, miejscowych schronisk dla zwierząt, itp. Działając w ten sposób, widzimy, kto w naszym otoczeniu potrzebuje pomocy, ponieważ znamy sytuację naszych „sąsiadów”. Możemy także na bieżąco kontrolować podejmowane przez nas kroki i sprawdzać, czy przynoszą efekty.
Pracodawco, nie zapominaj o pracownikach!
CSR 2.0 lub troska o zrównoważony rozwój, oznacza również dbanie o pracowników. Nie chodzi jednak tylko o działania employer brandingowe, czy o spełnianie potrzeb obecnych czy potencjalnych pracowników. Ważne jest także zachęcenie zespołu np. do wyrobienia w sobie odpowiednich nawyków, by ludzie sami chcieli podejmować działania, chociażby na rzecz środowiska czy pomocy innym, by wiedzieli, że jest to ważne. Inną kwestią jest dbanie o właściwą komunikację z zespołem i regularne podejmowanie takich kroków, dzięki którym pracownicy danej firmy będą tworzyć zgraną grupę, która efektywnie pracuje.
– Działania employer brandingowe, ukazujące daną firmę, jako atrakcyjnego pracodawcę, dbającego o dobro pracowników, muszą zostać uzupełnione o tematy, które są ważne dla pracowników, np. stawianie na ekologię w miejscu pracy i podejmowanie szeregu działach pokazujących, że dana marka postępuje etycznie, ma jasno określony kodeks postępowania i go przestrzega, dba o przejrzystość zasad prowadzenia biznesu, postępuje fair z partnerami biznesowymi, podwykonawcami. Przy tym nie należy zapominać, że tworzenie komfortowego miejsca pracy dla wszystkich pracowników oraz dawanie im możliwości rozwoju i zdobywania kolejnych umiejętności, to podstawa, dla każdego pracodawcy, który chce działać zgodnie z filozofią CSR 2.0 – zaznacza Iwona Żurawska, Dyrektor HR w Intrum.
Zrównoważony rozwój firmy to również stawianie na budowanie zespołu zróżnicowanego pod względem płci i wieku. Różnorodność jest wartością samą w sobie, a w miejscu pracy wpływa pozytywnie na pracę zespołu, jego motywację, podejście do rozwiązywania problemów, itp. Dbanie o prawa człowieka, godne warunki pracy i szacunek dla pracowników, to zresztą oczywiste kwestie.
Przeczytaj także:
Ile zyskamy?
Benefitów dla samej firmy wynikających z dobrze przygotowanej strategii CSR jest tyle, ile pomysłów ma dana organizacja na ich zrealizowanie. W każdym przypadku jednak firma zyskuje w oczach pracowników – obecnych i przyszłych, także swoich klientów. Zdobywa kolejne narzędzie, dzięki którym może zawalczyć o konkurencyjność rynkową. Każde działanie wymaga jednak wyczucia oraz znajomości firmy na tyle, aby ocenić, jakie rozwiązania może wdrożyć w życie i jak zostaną one odebrane przez społeczeństwo, otoczenie biznesowe i przede wszystkim potencjalnych beneficjentów.
Korzyści, jakie będzie czerpać firma z bycia odpowiedzialną społecznie, są ważne, jednak główny celem podejmowania działań z obszaru CSR czy sustainability powinna być chęć dokonywania zmian, które mają znaczenie dla społeczeństwa, gospodarki, środowiska i tworzenie nowych rozwiązań, które w jakimś wymiarze ułatwiają życie innym. Taki jest kierunek,
w którym podążają zachodnie firmy z rozwiniętych społeczeństw. Dla nich nie liczy się już tylko pogoń za zyskiem. Chcą czegoś więcej. Chcą stawać się „lepsze” dla siebie, innych, dla społeczeństwa.
Źródło: Intrum