Zarobki szybują w górę, bo firmy coraz mocniej rywalizują o pracowników. W sierpniu 2021 roku w sektorze przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób pracowało 6352 tys. osób. Oznacza to wzrost rok do roku o 0,9%, ale spadek w stosunku do lipca br. o 0,2%. Przeciętne wynagrodzenie wyniosło 5843,75 zł i było o 9,5% wyższe w ujęciu rocznym oraz o 0,1% niższe niż w lipcu – podał GUS.
Ze spadkiem zatrudnienia na przełomie lipca i sierpnia mieliśmy do czynienia również w 2019 roku. W porównaniu z sierpniem 2019 liczba zatrudnionych spadła o 37,6 tys. Mimo, że w skali kraju nie jest to dużo, może wskazywać na trudności z pozyskaniem pracowników. Ponadto na rezygnację pracowników z pracy etatowej na rzecz własnej działalności gospodarczej. Co również ogranicza pulę osób zainteresowanych podjęciem zatrudnienia. Brak pracowników o określonych kwalifikacjach, gotowych do podjęcia pracy, może stać się w najbliższym czasie podstawą decyzji o automatyzacji określonych procesów w firmach. Szczególnie dużych przedsiębiorstwach, które mają środki na przeprowadzenie takiej zmiany.
Zarobki wracają do poziomu sprzed pandemii
Od początku roku obserwujemy zauważalny wzrost wynagrodzeń we wszystkich sekcjach PKD. Od 5,1% w sekcji „Działalność związana z kulturą, rozrywką i rekreacją” do 12,4% w sekcji „Pozostała działalność usługowa”. Wzrost wynagrodzeń jest spowodowany silnym konkurowaniem o pracowników pomiędzy pracodawcami we wszystkich branżach. Najsilniej jest to widoczne w firmach związanych z wykorzystaniem nowych technologii, w tym w sektorze ICT.
Wysokość wynagrodzenia jest tym czynnikiem, który cały czas najsilniej wypływa na decyzje pracowników o pozostaniu w firmie lub zmianie pracy. Przyczyną braku pracowników jest przede wszystkim demografia. Liczne roczniki wyżu powojennego przeszły lub przechodzą na emeryturę, a wchodzące na rynek pracy grupy młodych nie rekompensują tego ubytku. Do tego nadal nie widać szerokiej fali powrotów z emigracji zarobkowej. To powoduje, że firmy muszą posiłkować się pracownikami z zagranicy. Co widać w rosnącej liczbie wydawanych pozwoleń na pracę i oświadczeń o powierzeniu pracy cudzoziemcowi. Ewentualnie decydować się na automatyzację produkcji.
Komentarz Moniki Fedorczuk, ekspertki Konfederacji Lewiatan