1. Jak wyglądał rynek pracy w czasie pandemii?
- Według danych raportu Randstad w marcu 26% badanych pracowników obawiało się utraty pracy. Do szansy na szybkie znalezienie nowej podchodzili bardziej pesymistycznie. 16% z nich zastanawiało się natomiast, czy firma nie zostanie zlikwidowana.
- Jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez portal z ofertami pracy obawa o negatywne skutki pandemii koronawirusa była powszechna wśród pracowników. Wynika z niej, że 70,8% kobiet i 56,6% boi się utraty pracy. Ponad to połowa pracowników deklaruje zgodzić się na obniżkę pensji.
- Z danych raportu CBOS wynika, że utrata pracy w 45% dotyczyła osób deklarujących najniższe dochody na osobę (do 999 zł / os.). 52% te, które negatywnie oceniały swoją sytuację materialną już przed pandemią. W szczególnie trudnej sytuacji znalazły się rodziny dotknięte bezrobociem, w których w wyniku epidemii inny jeden członek rodziny stracił pracę. To wskazało 13% badanych. Ponadto 73% badanych stwierdziło, ze nie dotyczyły ich negatywne konsekwencje stanu epidemicznego. W tym te związane z utratą pracy lub utrudnionymi możliwościami zarobkowania.
- Prawie co czwarty pracownik (24%) po ogłoszeniu stanu pandemii zaczął pracować w zmniejszonym wymiarze czasu pracy. Co piąty zmienił jej tryb na home office. Natomiast co jedenasta (9% badanych) osoba musiała przestać pracować lub wykonywać swoje obowiązki zawodowe z domu ze względu na konieczność opieki nad dziećmi.
- Według prof. Joanny Tyrowicz, ekonomistki z ośrodka badawczego GRAPE i Wydziału Zarządzania UW strach przed poszukiwaniem pracy może stabilizować polski rynek pracy w dobie kryzysu. Tym samym zwiększając skłonność pracowników do akceptacji obniżek płac i nowych warunków pracy.
2.Rynek pracy – jakie zmiany na nas czekają? Czy warto postawić na budowanie marki własnej?
- Przede wszystkim po powrocie do biur w wielu firmach będzie konieczna inwentaryzacja zasobów. Pracownik lub współpracownik, z którym firma się aktualnie rozstaje może za chwilę stać się jej klientem. Ponadto kontaktem biznesowym pozwalającym dotrzeć do pożądanych osób w branży, ambasadorem lub chodzącą antyreklamą. Wszystko zależy od sposobu zakończenia współpracy.
- Według raportu Personal Branding w Polsce 2019 w dużej mierze to wiedza wpływa na wiarygodność budującego markę osobistą. Aż 66,8% badanych najbardziej docenia dzielenie się nią za darmo w Internecie.
- Katarzyna Richter, międzynarodowy specjalista z obszaru HR i komunikacji międzykulturowej: Kreowanie silnej marki osobistej przynosi wiele korzyści, takich jak: rozpoznawalność w branży i wizerunek eksperta. Ponadto bardziej stabilną pozycję na rynku pracy. Jak również liczne kontakty biznesowe z przyszłymi pracodawcami, współpracownikami i klientami.
- Na budowanie marki własnej coraz częściej stawiają młodzi ludzie, którzy nie chcą wiązać się z jedną firmą. Chcą być ekspertem samym w sobie, a ich celem jest zdobywanie doświadczeń zawodowych w różnych branżach i w różnych firmach.
3.GIG economy – trend zyskujący na znaczeniu
- To gospodarka oparta na „fuchach”. W jej ramach pracownicy wykonują konkretne zlecenia, realizują pojedyncze projekty rezygnując z pracy na pełen etat. Wraz ze wzrostem popularności gig economy na ważności zyskuje work-life blending. Koniec podziału na życie prywatne i zawodowe – praca zaczyna stanowić integralną część życia prywatnego.
- Katarzyna Richter, międzynarodowy specjalista z obszaru HR i komunikacji międzykulturowej: Trend GIG Economy umocni się na rynku pracy. Staniemy się bardziej niezależni, autonomiczni. Będziemy bardziej wykonawcami, współpracownikami, niż pracownikami. Rozwój marki osobistej zyskuje na znaczeniu.
- Już w 2014 roku z badań międzynarodowego ubezpieczyciela przeprowadzonych na grupie m.in. Brytyjczyków – firmy Zurich – wyszło, że zleceniobiorcy, którzy tworzą tzw. gig economy, pracują w kilku zawodach. Jedna trzecia z tak pracujących ma dwie specjalności, a 7% pracuje nawet w trzech zawodach. Z Badania wyszło również, że to mężczyźni chętniej niż kobiety decydują się na pracę w kilku zawodach.
Źródło: randstad.pl