Choć kobiety stanowią aż 66 proc. osób kończących studia wyższe w Polsce to luka płacowa między kobietami i mężczyznami wynosi ponad 20%. Kobiety mają niższy udział w rynku pracy i nieproporcjonalnie mniej zarabiają. Gender pay gap, czyli zróżnicowanie wynagrodzeń kobiet i mężczyzn, to problem społeczny. Taki poziom nierówności płac utrzymuje się na względnie stałym poziomie przez ostatnie 20 lat.
Różnica w płacach rośnie, gdy uwzględni się fakt, że kobiety w Polsce częściej są wyżej wykształcone i pracują w branżach o względnie wyższej wydajności. Według statystyk wyrównywanie tych różnic może potrwać jeszcze co najmniej 130 lat. Różnica w płacach pomiędzy kobietami i mężczyznami jest w Polsce relatywnie wysoka na tle innych krajów Europy. Choć wśród przedsiębiorstw publicznych należy do najniższych w Europie – to w przedsiębiorstwach prywatnych, których udział w zatrudnieniu jest dominujący, plasuje się znacząco powyżej średniej dla Unii Europejskiej.
Luka płacowa między kobietami i mężczyznami – problem rozwiąże Ustawa o wyrównywaniu wynagrodzeń
Szansą na szybkie wyrównanie luki może okazać się projekt ustawy, który zmusi pracodawców do większej transparentności w wynagrodzeniach.
– Pozycja kobiet jest gorsza niż pozycja mężczyzn, bo to mężczyźni w końcu urządzali ten świat. To oni byli na rynku pracy, oni byli w polityce, oni odgrywali role społeczne. Mamy po prostu bardzo wiele do nadrobienia. Oczywiście można powiedzieć – poczekajmy te 137 lat w przypadku Polski. Albo też uznamy, że nie możemy sobie pozwolić na taką stratę – bo uważamy, że większy udział kobiet w każdej sferze byłby pożyteczny – powiedziała serwisowi eNewsroom Henryka Bochniarz, Przewodnicząca Rady Głównej Konfederacji Lewiatan.
– Kobiety mają mniejszy udział, jeśli chodzi o stanowiska zarządcze – gdzie się najwięcej zarabia, tam są też największe różnice w wynagrodzeniach. Kobiety często też mają mniejsze oczekiwania płacowe. Uważają, że skoro już się znalazły w zarządzie – to już jest bardzo dobrze, więc nie stawiają dużych wymagań płacowych, w przeciwieństwie do mężczyzn. Stąd tak duże różnice w Polsce – nawet około dwudziestu kilku procent. Co więcej – im wyższe stanowisko, tym ta różnica jest większa. Dlatego apelujemy, aby wprowadzono ustawę o wyrównywaniu wynagrodzeń. Dzięki temu firmy musiałyby raportować, jakie są wynagrodzenia na różnych stanowiskach. W niektórych krajach są nawet kary za różnicowanie płac w zależności od płci. W innych wymagana jest po prostu zmiana, czyli niwelowanie różnic płacowych – wskazuje Bochniarz.
Źródło: eNewsroom