9. edycja badania Antal „Aktywność specjalistów i menedżerów na rynku pracy” wskazuje, że 68% specjalistów i menedżerów jest gotowych na przeprowadzkę do innego miasta w przypadku otrzymania atrakcyjnej oferty pracy. W czołówce miast najbardziej atrakcyjnych pod kątem relokacji utrzymuje się: Warszawa, Wrocław, Kraków i Trójmiasto.
Respondenci są także zainteresowani przeprowadzką do Poznania, Katowic i Łodzi oraz pierwszy raz w historii badania – Rzeszowa.
Najczęściej gotowość na relokację deklarują przedstawiciele wyższej kadry zarządzającej (79%), logistyki oraz sprzedaży (72%). Natomiast pracownicy działów administracji i HR najrzadziej deklarują otwartość na relokację (odpowiednio 58% i 60%). Na decyzje o przeprowadzce wpływa zarówno ocena samej oferty pracy, jak i docelowa lokalizacja – tu liczy się zaplecze kulturalne, komunikacyjne czy środowiskowe. Nie bez znaczenia jest potencjał zatrudnienia rynku, który stworzy możliwości rozwoju kariery czy edukacji dla kandydata i członków jego rodziny.
Pozycja miast pierwszego wyboru uległa zachwianiu
W czołówce miast najbardziej atrakcyjnych pod kątem relokacji, które można określić, jako lokalizację pierwszego wyboru (powyżej 30% wskazań) od lat utrzymuje się Warszawa, Wrocław, Kraków, Trójmiasto. To są miasta z tak zwanego Tier 1, czyli puli pierwszego wyboru inwestorów, którzy poszukują lokalizacji pod inwestycje. I choć czołówka miast, które w oczach pracowników są najbardziej atrakcyjne, nie zmieniła się w porównaniu do poprzedniej edycji badania, to jednak widać pewne zmiany w aspekcie ich popularności. Stolica zanotowała zdecydowany spadek – aż o 12 punków procentowych w porównaniu do ubiegłego roku. O 4 punkty procentowe spadł odsetek specjalistów i menedżerów deklarujących chęć przeprowadzki do Wrocławia i Trójmiasta. Z czołówki miast awans odnotował jedynie Kraków – jego pozycja wzrosła o 2 punkty procentowe.
Mniejsze miasta przyciągają ekspertów
Wśród pięciu najbardziej pożądanych miejsc zatrudnienia znajduje się stolica aglomeracji śląskiej. Relokacja zawodowa do Katowic jest atrakcyjna dla co czwartego specjalisty i menedżera (wzrost o 4 punkty procentowe w porównaniu do ubiegłego roku). Warto zwrócić uwagę na wzrost zainteresowania relokacją do mniejszych miast – respondenci w szczególności zainteresowani są przeprowadzką do Poznania, Katowic, Łodzi oraz Rzeszowa.
Warszawa, Wrocław i Kraków umożliwiają rozwój zawodowy
– Największe miasta w Polsce, takie jak Warszawa, Wrocław, Kraków czy Trójmiasto dają pracownikom nie tylko miejsce pracy. Także oferują możliwość długoterminowego wyboru ścieżek kariery bez obawy o „wyczerpanie się” liczby potencjalnych pracodawców. Jednak obecnie największe miasta osiągnęły pewien poziom nasycenia, co daje szansę przyciągnięcia inwestorów oraz pracowników takim ośrodkom jak Rzeszów. Do przeprowadzki do największych miast zniechęcają pracowników takie czynniki, jak: odległość od domu rodzinnego, wysokie koszty utrzymania, duża konkurencja na rynku i szybkie tempo życia czy długi czas dojazdu do pracy. Wyniki najnowszego raportu Antal „Aktywność specjalistów i menedżerów na rynku pracy” udowadniają, że miasta średniej wielkości, z pozornie znacznie skromniejszymi możliwościami niż największe ośrodki w kraju, mają szanse przyciągnąć pracowników i być liderami rozwoju i innowacyjności – mówi Dominik Pekról, Regional Manager, Antal.
Południe Polski na wznoszącej fali
Wzrost atrakcyjności Rzeszowa, Katowic czy Krakowa obrazuje zmiany postrzegania danych regionów w ramach pewnego klastra relokacyjnego – tu obejmującego południe kraju. Na tym obszarze ludzie odczuwają pewną subiektywną bliskość, na którą składają się zarówno elementy społeczne, jak i techniczne, np. rodzina oraz dogodność dojazdu.
– Mieszkając w rejonach oddalonych od stolicy, zaczynamy doceniać jakość życia oferowaną w nieco bliższym otoczeniu. Nie każdy też odnajduje się w wielkiej metropolii. Trend jest widoczny zarówno wśród kadry menedżerskiej, jak i specjalistycznej. Przykładowo, specjalista z Katowic relatywnie chętnie relokuje się do Krakowa i nieco mniej chętnie do Wrocławia. Natomiast rzadziej zdecyduje się na dalszą eskapadę. W swojej praktyce rekrutacyjnej na co dzień spotykam się z mobilnością w ramach najbliższych regionów, z czego w ogromnej większości przypadków istnieją pewne wymagania minimalne. Dotyczą one dostępu do kultury czy ogólnej jakości życia. Takie kryteria coraz częściej spełniają miasta powyżej 100 tys. mieszkańców, ale niekoniecznie największe ośrodki – mówi Dominik Pekról z Antal.
– Na gruncie zmieniającego się wizerunku miasta, świetny jest przykład Krakowa. Stopniowo odrabia straty do Wrocławia i nieomal zrównał się z nim w ocenie respondentów. Z pewnością zawdzięcza to szerokiej ofercie zatrudnienia, wysokiej koncentracji firm w sektorach SSC/BPO oraz IT oraz nadal silnej obecności przemysłu w regionie – dodaje Pekról.
Źródło: Antal