Polska zajmuje pierwsze miejsce na liście eksporterów świec. Towar ten uplasował się na 595 pozycji wśród najczęściej sprzedawanych produktów na świecie, z łącznym obrotem 3,38 mld dolarów. W 2020 r. polskie firmy wyeksportowały świece o wartości 620 mln dolarów, poprawiając wyniki z 2019 r. o 15 mln dolarów. W 2021 r. każdy obywatel Unii Europejskiej zużył średnio 1,8 kg różnego rodzaju świec. Istotny segmentem rynku w Polsce pozostają znicze.
Według danych The Observatory of Economic Complexity (OEC) Polska awansowała na pierwsze miejsce na liście eksporterów, wyprzedzając Chiny (618 mln dolarów), Wietnam (384 mln dolarów), USA (219 mln dolarów) oraz Holandię (199 mln dolarów).
Z tych samych danych wynika, że w ostatnich latach najszybciej rósł eksport świec z Wietnamu (81,4 mln dolarów), Kanady (70,1 mln dolarów) i Czech (46,3 mln dolarów). Ponadto z naszego kraju – w tym przypadku o 15 mln dolarów. Natomiast aż o 91 mln dolarów spadła sprzedaż wyrobów z Chin. Zdaniem obserwatorów to przede wszystkim następstwo pandemii i związanego z tym problemu z utrzymaniem płynności szlaków transportowych.
Rośnie zapotrzebowanie na świece
W 2021 r. każdy obywatel Unii Europejskiej zużył średnio 1,8 kg różnego rodzaju świec. Konsumpcja świec per capita obejmowała te wyprodukowane zarówno w UE, jak i poza nią. Wielkość krajowej produkcji świec również wykazała wzrost w stosunku do 2020 i 2019 r. Wyniki pokazały, że zużycie świec wzrosło z 667,7 tys. t w 2019 r. do ponad 817 tys. t w 2021 r.
Ostatnie lata charakteryzowały się występującymi z różnym natężeniem problemami z dostępnością surowca do produkcji świec i zniczy. Choć obecny rynek jest bardzo nerwowy duzi gracze polegają na długoterminowych kontraktach ze sprawdzonymi partnerami, zarówno polskimi, jak i zagranicznymi. Pozwala to mieć pewność nie tylko dostaw, ale także parametrów jakościowych surowców.
Rynek świec i zniczy
Pięknie zapakowane, w różnych kształtach, wykonane maszynowo, zalewane czy formowane ręcznie; kolorowe, zapachowe oraz w różnych rozmiarach – dzisiejszy rynek oferuje nam całą gamę świec i zniczy.
Świece od czasu pojawienia się i pomimo epoki oświecenia elektrycznego, w której to żarówka stała się głównym źródłem światła, zyskują na popularności. Jednak tym razem jako element dekoracyjny do wnętrz albo jako nośnik tradycji. Mowa tu o kolorowych świeczkach na torcie czy zniczach zapalane na grobach bliskich.
W Polsce dominują znicze
W Polsce istotnym segmentem rynku pozostają znicze. Zapalane są nie tylko na grobach, ale także przy tablicach upamiętniających ważne wydarzenia i postacie historyczne. Wydawało się, że wraz z postępującą laicyzacją i odchodzeniem współczesnego świata od religijności rynek ten zacznie się gwałtownie zmniejszać. Pomimo, że zmiany są widoczne, to znicze jeszcze długo pozostaną ważnym elementem naszej rzeczywistości.
Sezon zniczowy tuż tuż
Ostatnie znicze zjeżdżają z taśmy bo większość firm kończy produkcję i rozpoczyna dystrybucję gotowych produktów w sieciach handlowych. W tym obszarze szczególną pozycję zajmuje Polwax. Firma nie tylko produkuje gotowe wyroby, lecz także zaopatruje w surowce i półprodukty szerokie grono mniejszych producentów.
Największym jednostkowym sprzedawcą zniczy w Polsce jest Biedronka. Gigant kontroluje 1/4 polskiego rynku FMCG, również w tym roku będzie odpowiadała wartościowo za co najmniej 20% sprzedaży zniczy i wkładów. W Polsce od kilkudziesięciu lat większość sprzedaży przypada na rynek lokalnego handlu wielotowarowego i jest to rynek mocno niedoszacowany. Dzięki podpisanemu w tym roku kontraktowi znicze ze spółki Polwax będą dostępne w każdym z 3154 sklepów zlokalizowanych w ponad 1100 miejscowościach.
Źródło: Polwax