Notowanie Polski w rankingu Banku Światowego „Doing Business 2020” powinno stać się poważnym powodem do refleksji dla zarządzających polityką gospodarczą. Nasz kraj zajął w nim 40. pozycję, czyli o 7 pozycji gorzej niż w poprzednim roku, o 13 pozycji niżej niż w DB’2018 oraz o 16 miejsc niżej niż w DB’2017. Trend jest jednoznaczny – w dół. Czterdzieste miejsce w rankingu skierowanym do potencjalnych inwestorów na świecie, w sytuacji, kiedy Polska publicznie zgłasza aspiracje, aby zaliczyć ją do dwudziestu najlepiej rozwiniętych gospodarek świata – to nie jest najlepsza rekomendacja.
Mamy sporo powodów do zadowolenia – stosunkowo szybki wzrost gospodarczy, niska inflacja, umiarkowany deficyt sektora finansów publicznych, wzrastający udział eksportu w PKB i inne. Ale mamy także sporo barier i niepewności nękających przedsiębiorców w Polsce, zarówno krajowych jak i zagranicznych. Ciągle zmieniające się prawo gospodarcze, słaby dialog ze środowiskiem biznesu, prymat doraźnych celów politycznych nad długookresowym rozwojem kraju, etc. Końcowym rezultatem jest m.in. bardzo niski udział inwestycji w PKB Polski.
Szybki komentarz opublikowany przez Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii ma wyraźnie apologetyczny, w stosunku do rządzących, charakter. Nie wyważa racji, nie przyznaje, że jednak w co najmniej kilku z badanych dziesięciu obszarów sytuacja nie jest najlepsza i należy ją jak najszybciej poprawić, tylko – jest dobrze, a ten jeden czy dwa drastyczne spadki w rankingu – to zupełny przypadek, jednorazowy incydent, niewart uwagi.
Niestety, nie takiej reakcji oczekują przedsiębiorcy i potencjalni inwestorzy od administracji rządowej odpowiedzialnej w największym stopniu za nasze miejsce w rankingu. Potrzebujemy znacznie więcej niż obecnie dyskusji merytorycznej, partnerskiego traktowania w procesie konsultacji rządowych projektów ustaw i sektorowych polityk, ograniczenia doraźnych decyzji motywowanych politycznie oraz długookresowego spojrzenia na obecne i przyszłe problemy przedsiębiorców i inwestorów, których miejsce Polski w rankingu Banku Światowego powinno przyciągać znacznie silniej, niż ma to miejsce w Doing Business 2020.
Źródło: Business Centre Club