Aż 95% młodych Polaków uczy się języka angielskiego w szkole, jednak w skali od 1 do 5, efektywność takiej nauki oceniają oni tylko na 2,9 pkt. Uczniowie sądzą, że podczas lekcji za dużo jest pisania i zadań z gramatyki (36%), a za mało rozmów z native speakerami (79%). Zatem, które metody uznawane są przez nich za najbardziej efektywne?
Znajomość angielskiego jest uważana za istotną zarówno przez młode, jak i starsze pokolenia. Według badania przygotowanego przez firmę Angloville, w skali od 1 (nie ma zupełnie znaczenia) do 5 (ma bardzo duże znaczenie) uczniowie i rodzice, ocenili przydatność znajomości języka kolejno na 4,87 oraz 4,95 punktów. Pomimo tego tylko jedna trzecia Polaków (33,3%) potrafi płynnie posługiwać się językiem angielskim. Może to dziwić, zważywszy na stosunkowo wysoki poziom zainteresowania nauką języków obcych w Polsce.
Jak się uczyć?
Z danych Angloville wynika, że poza szkołą, dzieci najchętniej uczą się języka przez media społecznościowe, komunikatory oraz gry komputerowe – aż 73% uczniów wskazało taką odpowiedź. Następne w kolejności są: prywatne korepetycje (71%) czy wakacyjne wyjazdy językowe (40%). Które z zajęć są najbardziej efektywne? Okazuje się, że dla 40% ankietowanych największe korzyści przynoszą rozmowy 1:1 z lektorem. – Obecnie jednym z najbardziej skutecznych sposobów nauki języka angielskiego jest metoda immersji. Chodzi o to, że uczeń zanurza się w języku. Podczas zajęć z tutorem posługuje się wyłącznie angielskim, dzięki czemu przestawia na angielski również swoje myślenie – wyjaśnia Michał Kelles-Krauz z Angloville.
Co przeszkadza w nauce?
Uczniowie wskazują, że największy kłopot mają z nadmiernym naciskiem kładzionym na gramatykę oraz zbyt rozbudowaną częścią pisania – tak wskazują wyniki badania Angloville. Ta sama grupa stwierdziła, że podczas lekcji angielskiego, oprócz rozmów z native speakerami, brakuje im odgrywania scenek i swobodnych konwersacji (74%), a także pracy w małych grupach (54%). Zdaniem przedstawiciela Angloville, problem leży w programie nauczania.
Przeczytaj także:
Uczymy się po to, żeby rozumieć… teksty piosenek
W badaniu Angloville sprawdzono również, czy szkolne lekcje angielskiego przygotowują uczniów do praktycznej komunikacji w tym języku. Dzieci i młodzież sami oceniali swoje umiejętności językowe w skali od 1 do 5. Jak się okazuje, główni zainteresowani przyznali sobie jedynie 2,8 pkt., ich rodzice postrzegają tę kwestię niewiele gorzej, oceniając stopień znajomości angielskiego u dzieci na 2,5 pkt. Ma to także bezpośredni związek z pewnością siebie podczas rozmowy z obcokrajowcem. Aż jedna czwarta z ankietowanych osób czuje dyskomfort, gdy musi powiedzieć coś po angielsku.
Co ciekawe, dla młodego pokolenia Polaków największą motywacją do nauki języka jest chęć zrozumienia w oryginale tekstów piosenek, filmów oraz seriali – około 85% osób wskazało taką odpowiedź. Dopiero kolejne na liście są podróże (70%) oraz gry komputerowe oraz aktywność w social mediach (70%).
Źródło: Angloville