Jak wyglądała Pani ścieżka kariery w obszarze HR w firmie Habasit?
Habasit to międzynarodowa firma zajmująca się pasami napędowymi i taśmami transportującymi. Do oddziału polskiego dołączyłam w połowie 2020 r., a moim głównym wyzwaniem było stworzenie procesów HR-owych od podstaw, modyfikacja istniejących oraz zbudowanie zaufania biznesu i klienta wewnętrznego w momencie dynamicznego rozwoju firmy oraz pierwszych miesięcy pandemii, stworzenie działu HR jako strategicznego partnera w intensywnie rozwijającym się biznesie. Początkowo zakres mojej odpowiedzialności obejmował Polskę, po dwóch latach przejęłam również Habasit Belting S.R.L. w Rumunii, a od stycznia tego roku dołączyłam do globalnego HR w centrali w Szwajcarii.
Dlaczego dla firmy tak istotna jest rola działu HR jako strategicznego partnera dla biznesu?
Dołączając do Habasit Polska, miałam już pomysł na to, jaki dział HR chcę tworzyć i tym bardziej ucieszył mnie fakt, że oczekiwania dyrektora zarządzającego Habasit Polska są spójne z moją wizją. Od początku miałam dość dużą swobodę w kreowaniu procesów HRM, budowaniu kultury organizacyjnej opartej na zaufaniu, wartościach, które nie są pustymi hasłami, a faktycznie przekładają się na codzienną współpracę i działania. Mocno postawiliśmy właśnie na wzmocnienie kultury organizacyjnej. Przede wszystkim HR-owiec zaczął pojawiać się regularnie na produkcji – bycie obecnym i aktywnym uczestnikiem życia codziennego pozwoliło nam niejednokrotnie wdrożyć zawczasu kroki zapobiegające mniejszym lub większym problemom czy kryzysom. Przeprojektowaliśmy procesy rekrutacji, dostosowując je do potrzeb osób dostępnych na rynku pracy, proces onboardingu, wprowadzając choćby role buddy’ego, co mocno wpłynęło na wzmocnienie zaangażowania, a pośrednio na zmniejszenie rotacji. Wspólnie z osobami zarządzającymi produkcją przebudowaliśmy na nowo matryce kompetencji, zakresy obowiązków i dostosowaliśmy programy wdrożenia i szkoleń, tak by w skuteczny i szybki sposób odpowiadać na potrzeby biznesu. Mocno postawiliśmy również na rozwój kompetencji przywódczych kierownictwa średniego szczebla, tak by dać mu narzędzia i wsparcie w codziennym, szybkim tempie pracy i rosnących oczekiwaniach ze strony organizacji. Początkowo wprowadziliśmy regularne spotkania mentoringowe z kierownikami, następnie zaprosiliśmy ich do udziału w rocznym programie rozwoju przywództwa.
Postawiliśmy na awanse wewnętrzne, które były częścią procesu rozwoju danego działu lub też restrukturyzacji całego obszaru. Był to efekt wdrożenia nowej strategii z obszaru rozwoju i zarządzania talentami, będącej odpowiedzią na bieżące trudności z pozyskaniem pracowników. Jako część zespołu zarządzającego w Habasit miałam okazję wspierać decyzje dotyczące działalności zarówno operacyjnej, jak i samej strategii firmy. Wspólnie z lokalnym zespołem HR wzmocniliśmy kulturę współpracy opartą na wartościach i wsparciu, ale też zbudowaliśmy zaufanie do działu personalnego jako partnera wspierającego nie tylko zarząd, ale przede wszystkim pracowników. Łączyło się to również z wizją firmy dotyczącą proklienckiego podejścia.
Który ze zrealizowanych projektów HR-owych przyniósł Pani największą satysfakcję?
W 2021 r. postanowiliśmy zaangażować się w projekt rzecznictwa pracowników z wykorzystaniem mediów społecznościowych. Miałam spore obawy, bo w Habasit większość to pracownicy produkcyjni bez dostępu do internetu w trakcie dnia pracy. Projekt dostał osobiste wsparcie i zaangażowanie dyrektora zarządzającego, a także w jego początkowej fazie firmy zewnętrznej. Ruszyliśmy w połowie roku 2021, budując nasze social media od podstaw.
Na starcie zaprosiliśmy do udziału ok. 16 pracowników z różnych obszarów firmy, w tym z produkcji, dając im przestrzeń, narzędzia i naszą pomoc. Projekt, jak każdy, przeżywał wzloty i upadki, niemniej dzisiaj mogę powiedzieć, że okazał się sukcesem, wzmacniając naszą kulturę organizacyjną, zaangażowanie, atmosferę pracy, a także wizerunek Habasitu w lokalnej (i nie tylko) społeczności. Często pytano nas, która agencja odpowiada za nasze posty i komentarze, kto nas wspiera. Odpowiedź zawsze była jedna: to my sami, wspólnie.
Habasit to organizacja ucząca się, jakie projekty są obecnie realizowane i na co firma stawia w przyszłości?
Cieszy mnie wsparcie zarządu w tej kwestii oraz to, że podziela z nami nie tylko tę wizję, ale i pomysł na rozwój kompetencji. W Polsce nadal pokutuje przekonanie, że lider i kierownik muszą wiedzieć wszystko. Nie zgadzam się z tym. Mamy świetnych ekspertów będących słabymi kierownikami oraz świetnych kierowników osiągających fantastyczne wyniki, którzy otwarcie przyznają, że nie wiedzą wszystkiego, natomiast orientują się, skąd czerpać wiedzę, gdzie szukać odpowiedzi. Nie boją się inwestować w zespoły, ale i też w samych siebie. Myślę, że jest to właściwe podejście, zwłaszcza w świecie BANI, w którym obecnie przyszło nam pracować i żyć. Podzielam to podejście i uważam, że ciągłe doskonalenie, bycie na bieżąco z wiedzą z zakresu HR, ale i z tą związaną ściśle z biznesem, który wspieram, pomoże mi rzetelnie pełnić moją funkcję.
Wszystkie projekty, nad którymi pracowaliśmy przez ostatnie lata, pozwoliły nam stworzyć naprawdę dobre miejsce pracy ze świetną atmosferą i mnóstwem możliwości.