Już za tydzień długi weekend majowy. Choć w tym roku będzie trwać zaledwie trzy dni, zapewne wielu Polaków zdecyduje się na krótki wyjazd. Expander ostrzega jednak, że okresy wzmożonego zainteresowania noclegami są doskonała okazją dla przestępców. Zanim wpłacimy zaliczkę, warto wcześniej poszukać opinii o wynajmującym i sprawdzić czy podany adres w ogóle istnieje. Warto również ubezpieczyć własne mieszkanie na wypadek kradzieży.
Polacy kochają długie weekendy. Chętnie decydują się na wyjazdy, wykorzystując dodatkowe dni wolne od pracy. Obecnie zapewne wiele osób szuka noclegów na majówkę, by tradycyjnie wyjechać na kilkudniowe wczasy. Niestety niekiedy taki wyjazd zamiast wypoczynku przynosi nam wiele negatywnych emocji. Przestępcy wykorzystują bowiem okresy wzmożonego zainteresowania noclegami do tego, żeby nas oszukać. Cześć z nich zamieszcza w internecie ogłoszenia nieistniejących apartamentów, następnie od zainteresowanych pobierają zaliczki, a później znikają.
Sprawdź opinie
Aby uniknąć kłopotów przede wszystkim warto poświęcić nieco czasu, aby zapoznać się z opiniami na temat znalezionej oferty. Jeśli żadnych nie znajdziemy lub jeśli będą one negatywne, lepiej zrezygnować z zakupu. Oczywiście czasami zdarzają się nowe, uczciwe oferty. Jeśli więc nasze obawy są niewielkie, możemy uzgodnić z właścicielem, że ze względu na brak opinii nie wpłacimy zaliczki. W zamian, jeśli będziemy zadowoleni, zamieścimy pozytywny wpis w sieci.
Sprawdź czy adres istnieje
Zanim wpłacimy pieniądze warto też sprawdzić w internecie czy podany w ogłoszeniu adres w ogóle istnieje. Dzięki usługom takim jak np. Google Street View możemy nawet obejrzeć okolicę apartamentu. Unikniemy w ten sposób rozczarowania w sytuacji, gdy lokal będzie istniał, ale zamiast obiecanej ciszy i spokoju okaże się, że jest on zlokalizowany przy bardzo ruchliwej ulicy.
Popularna wyszukiwarka oprócz podstawowego zastosowania, oferuje także przydatną funkcję. Pozwala na wyszukiwanie zdjęć w sieci. Przestępcy zwykle wykorzystują w swoich ogłoszeniach zdjęcia zamieszone przez innych internautów. Możemy więc sprawdzić czy dany obraz nie został użyty w jakimś innym ogłoszeniu dotyczącym np. sprzedaży mieszkania czy apartamentu do wynajęcia, ale pod zupełnie innym adresem.
Jeśli to możliwe – płać kartą
Bezpieczeństwo podnosi także dokonanie zapłaty zaliczki za pomocą karty. Niestety taką formę płatności akceptują zwykle jedynie pensjonaty i hotele. W przypadku kwater prywatnych najczęściej zaliczkę przekazujemy przelewem. Problem polega jednak na tym, że w przypadku oszustwa, pieniędzy wpłaconych tą droga raczej nie odzyskamy. Zupełnie inaczej jest w przypadku płatności kartą. Tutaj jeśli okazałoby się, że apartament nie istnieje lub nawet gdyby był, ale warunki odbiegałyby od tych zamieszczonych w ogłoszeniu, w takich sytuacjach bank udzieli nam pomocy.
W pierwszej kolejności trzeba oczywiście domagać się swoich praw od tego komu zapłaciliśmy. Jeśli jednak to się nie uda, a płatność była dokonana kartą, można złożyć reklamację w banku. Dzięki przepisom wprowadzonym przez organizacje płatnicze, w takiej sytuacji bank zwraca klientowi pieniądze. Warto dodać, że jest to bardzo dobre zabezpieczenie również na wypadek upadłości biura podróży. Jeśli więc w czasie majówki wybieramy się na wycieczkę organizowaną przez touroperatora to dla bezpieczeństwa warto zapłacić kartą.
Ubezpiecz mieszkanie na wypadek kradzieży
Z weekendowym wyjazdem wiąże się również ryzyko innego rodzaju. Podczas naszej nieobecności przestępcy mogą okraść nasze mieszkanie czy dom. Warto więc poprosić np. sąsiada, aby zwracał uwagę czy w czasie naszej nieobecności nie dzieje się coś podejrzanego. Jeśli posiadamy cenne przedmioty warto też ubezpieczyć mieszkanie na wypadek kradzieży. Co ważne, taka polisa nie jest droga. W przypadku mieszkania o wartości 300 000 zł roczna składka może wynieść zaledwie ok. 330 zł. Cena oczywiście zależy od tego jak wysoka jest suma ubezpieczenia.