Co piąty Polak ma zaległe zobowiązania, a co trzeci uznaje inflację za główne źródło swoich problemów finansowych. W efekcie osoby posiadające już zaległe zobowiązania wyrażają silne przekonanie, że gdyby nie galopująca drożyzna, to szybciej wyszłyby z zadłużenia – wynika z badania Quality Watch dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Na koniec września br. przeterminowane zobowiązania konsumentów przekroczyły 77,1 mld zł. Od początku tego roku przybyło 4,6 mld zł długów. Wzrosła też liczba niesolidnych płatników do niemal 2,7 mln osób.
21 proc. Polaków zadeklarowało, że posiada co najmniej jedno zaległe zobowiązanie, np. kredyt lub nieopłacony w terminie rachunek. Najrzadziej posiadają je osoby w wieku 65 i więcej lat. Jednak płeć, wykształcenie, miejsce zamieszkania, czy posiadanie dzieci to cechy, które nie wpływają w sposób istotny na poziom zaległych zobowiązań. 42 proc. Polaków ma nieuregulowane zobowiązania w bankach, a 18 proc. w firmach pożyczkowych. Co czwarta osoba posiadająca zaległości, nieterminowo spłaca zobowiązania wobec członków własnej rodziny (26 proc.), a 14 proc. wobec znajomych.
Źródło: badanie Quality Watch dla BIG InfoMonitor
Zaległe zobowiązania i inflacja
Osoby posiadające zaległe zobowiązania finansowe wyrażają silne przekonanie, że gdyby nie inflacja, to szybciej wyszłyby z zadłużenia. 41 proc. osób zdecydowanie się zgadza, a 31 proc. raczej się zgadza z takim stwierdzeniem. 62 proc. osób zadłużonych potwierdza pogląd, że z powodu inflacji kwota ich zaległych zobowiązań systematycznie rośnie.
Źródło: badanie Quality Watch dla BIG InfoMonitor
84 proc. Polaków nie dostrzega, by w wyniku inflacji zmianie uległa liczba zobowiązań, z którymi zalegają. W grupie tej są również osoby nieposiadające zaległych zobowiązań ani obecnie, ani wcześniej. Przypadki zmniejszenia liczby zobowiązań są tu jednak marginalne i dotyczą 3 proc. respondentów. Natomiast 13 proc. badanych deklaruje, że liczba ich zaległości wzrosła. Problem zwiększenia liczby zaległych zobowiązań w wyniku inflacji najczęściej odczuwają osoby w wieku 35-44 lata (20 proc.). Najrzadziej osoby po 64 r.ż. (5 proc.). Aż 48 proc. osób, które deklarują, że pieniędzy nie starcza im nawet na najpilniejsze potrzeby, dostrzega zwiększenie liczby zaległych zobowiązań w związku z inflacją.
Pokolenie X najbardziej zadłużoną generacją
Z kolei wg danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowych BIK, w najgorszej sytuacji są przedstawiciele pokolenia X. Innymi słowy osoby między 45 a 54 rokiem życia, gdzie prawie 569 tys. ma do spłaty ponad 23 mld zł. Jest to najwyższa kwota zaległości w porównaniu z pozostałymi grupami wiekowymi. Z kolei najwięcej dłużników jest w grupie wiekowej 35-44 lata – 681 088 osoby.
Źródło: BIG InfoMonitor