Bezrobocie w czasie COVID-19. Eksperci z Wydziału Nauk Ekonomicznych i Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego, wraz z ośrodkiem badawczym GRAPE oraz Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych, badają faktyczny stan bezrobocia w czasie epidemii COVID-19. Znane są już pierwsze wyniki, opisujące stan zatrudnienia na koniec kwietnia bieżącego roku.
Dane dostarczane przez urzędy pracy bazują na liczbie rejestrujących się w nich osób. Wiadomo jednak, że dane dotyczące rejestracji w urzędach pracy nie odzwierciedlają faktycznego bezrobocia.
W urzędach rejestrują się osoby w wieku produkcyjnym, które aktywnie poszukują pracy. Mogą i chcą ją podjąć, czyli osoby faktycznie bezrobotne. Ponadto również takie, które robią to ze względu na konieczność zapewnienia przychodu, lecz bez intencji podjęcia zatrudnienia. Z kolei, część osób faktycznie bezrobotnych nie rejestruje się w urzędach.
Przyczyny nierejestrowania się w urzędach pracy mogą być różne. Jednak obecnie są to przede wszystkim: obawa przed zarażeniem koronawirusem, ograniczenia w przyjmowaniu interesantów (czasowe, sanitarne). Ponadto brak przekonania, że urząd pomoże w znalezieniu pracy w tak nietypowych warunkach.
Jak tłumaczą badacze zaangażowani w projekt, na dane GUS o faktycznym stanie bezrobocia wczesną wiosną tego roku trzeba będzie poczekać do przełomu lipca i sierpnia. Natomiast wiedza o stanie zatrudnienia w okresie epidemii jest istotna już teraz.
Bezrobocie w czasie COVID-19 – wybrane wnioski
- Stopa bezrobocia na koniec kwietnia wyniosła 5,8% według danych z urzędów, a 6,1% według danych ankietowych.
- W kwietniu 2020 r. liczba zarejestrowanych osób bezrobotnych była o 14,9% wyższa w porównaniu do IV kwartału 2019 r.
- Liczba osób bez pracy wzrosła do ok. 1,5 mln (z poziomu 848 tys. w IV kwartale 2019 roku). Około 900 tys. z nich aktywnie poszukuje pracy.
- W czasie pandemii w Polsce pracę straciło ok. 660 tys. osób. Ponad połowa z nich aktywnie poszukuje zatrudnienia i jest skłonna od razu je podjąć.
- Zmniejszają się też dochody gospodarstw domowych: 30% z nich deklaruje niższe wpływy, 50% takie same jak przed epidemią.
Rzadko się zdarza, aby badania ankietowe – również Badanie Aktywności Ekonomicznej Ludności (BAEL) prowadzone przez GUS – rejestrowały wyższą stopę bezrobocia niż urzędy pracy. Co wskazuje na nietypowość obecnej sytuacji rynku pracy.
Autorzy badania twierdzą, że w obecnych warunkach pojęcie bezrobocia traci sens. Zazwyczaj odnosi się je do osób, które znajdują się w tzw. wieku produkcyjnym, chcą i mogą podjąć pracę oraz jej aktywnie poszukują. Obecnie poszukiwania są ograniczone przez strach i czynniki obiektywne (ograniczenia przyjęć interesantów, ograniczona praca urzędów). Dlatego w tym momencie lepiej mówić o „osobach pozostających bez pracy”.
Badanie GRAPE, CASE i UW zostało przeprowadzone w dniach 20-26 kwietnia. Przyjęto w nim metodykę bardzo podobną do tej stosowanej w BAEL, opracowanej przez Międzynarodową Organizację Pracy. Z UW w badaniu uczestniczyli dr hab. Michał Brzeziński i dr hab. Leszek Morawski z WNE oraz prof. Joanna Tyrowicz z WZ.
Całość raportu jest dostępna na stronie projektu DIAGNOZA.plus.
Źródło: uw.edu.pl