W 2017 roku będziemy mieć do czynienia z dynamiką sprzedaży detalicznej w Polsce, a dominującymi trendami będą „smart shopping”, lokalność oraz personalizacja zakupów. Stąd coraz większe zainteresowanie innowacyjnymi narzędziami, które łączą sprzedawców z klientami, dostarczając im aktualne informacje o rabatach, gazetkach promocyjnych czy programach lojalnościowych. Między innymi takimi jak aplikacją MyShop.mobi, którą na koniec ubiegłego roku na swoim smartfonie miało zainstalowaną 450 tys. Polaków i dzięki temu dostęp do różnego rodzaju promocji w aż 10 tys. punktów handlowych w całej Polsce. Przedstawiciele firmy oczekują, że w 2017 roku z aplikacji może skorzystać niemal milion Polaków.
Choć aplikacja MyShop.mobi została oddana do użytku zaledwie kilkanaście miesięcy temu (listopad 2015), to bardzo szybko zainteresowała zarówno branżę handlową jak i samych użytkowników. W aplikacji dostępne są oferty promocyjne ponad 10 tys. punktów handlowych, które reprezentują różne branże. Najwięcej przedstawicieli ma branża spożywcza, odzieżowa, budowlana i fast-food. Wśród partnerów MyShop.mobi znajdują się m.in. CCC, , Fotojoker, sklepy Textil Market czy sieć sklepów zoologicznych ZooKarina. Co miesiąc z rozwiązania w 2016 roku korzystało ponad 120 tys. użytkowników, którzy aktywnie poszukiwali atrakcyjnych promocji i rabatów. W sumie w ubiegłym roku wykorzystali aż 300 tys. kodów rabatowych – poprzez pobranie ich z aplikacji i pokazanie przy kasie partnera.
W 2017 roku rola „mądrych zakupów” jeszcze większa
Coraz więcej Polaków zalicza się do grupy „smart shoppers” lub „promo hunters”. Z badania „Promo Hunters. Polacy w pogoni za korzystnymi ofertami” wynika, że aż 44% konsumentów w Polsce aktywnie poszukuje okazji zakupowych, a z żadnych promocji nie korzysta tylko 3%. Handel, zarówno ten mały jak i wielkie sieci handlowymi, stoi przed wyzwaniem, jak zaspokoić potrzeby konsumenckie najbardziej wymagających klientów. – Warto wiedzieć, że stosowane mechanizmy promocji muszą iść w parze z obowiązującymi trendami. Dla wielu konsumentów, a przede wszystkim dla „promo hunters”, tradycyjne nośniki reklamowe jak papierowe gazetki promocyjne czy ulotki to przeżytek. Przewagę uzyskują ci, którzy analizują to, kim są ich klienci, w jaki sposób wyszukują informacji o promocjach, z jakich źródeł korzystają. Taką możliwość daje postępująca smartfonizacja i takie aplikacje jak MyShop.mobi – mówi Maciej Tygielski z MyShop.mobi.
Dla firm – narzędzie zwiększania sprzedaży
Technologia MyShop.mobi pozwala w prosty i szybki sposób na łączenie sklepów i miejsc z konsumentami. Główne korzyści, jakie punkt handlowy uzyskuje dzięki aplikacji, to zwiększanie średniej wartości koszyka, częstotliwości odwiedzin i rozszerzanie bazy klientów. Tzw. panel sieciowy pozwala sklepom na regionalne zarządzanie promocją, co daje możliwość lokalnego targetowania oferty.
Po drugie, MyShop.mobi na tle rynkowym wyróżnia kompleksowość dostępnych funkcjonalności. Wśród nich jest przesyłanie gazetek promocyjnych, , a także spersonalizowanych informacji o nowościach, rabatach oraz specjalnych okazjach przygotowanych wprost na ekran smartfonów. Podmioty korzystające z MyShop.mobi mogą również stworzyć w aplikacji swój program lojalnościowy, albo zaimplementować ten, który już mają. I po trzecie, dzięki funkcji anonimowej oceny udostępnionej do użytku klientów, aplikacja spełnia rolę „mystery shoppera”. Umożliwia tym samym bieżącą analizę jakości obsługi i sprzedawanych produktów i usług oraz wpływa na podniesienie jakości działania małego handlu w każdym obszarze.
Dla klientów – tańsze zakupy
Użytkownicy MyShop.mobi, czyli klienci sklepów, restauracji czy lokali usługowych, mogą w aplikacji wyszukiwać i obserwować ich ulubione miejsca zakupów. W konsekwencji są na bieżąco ze wszystkimi nowościami i promocjami. Mogą przeglądać gazetki promocyjne wybranych sieci (np. Biedronka lub Lidl) jak również pobierać kody rabatowe, po okazaniu których przy kasie, otrzymują należną zniżkę. Ponadto, klienci mają też możliwość wysyłania wiadomości do miejsc, które obserwują np. z prośbą o rezerwację stolika na kolację, jak również wyrażać swoje opinie na temat produktów usług czy też obsługi w danym punkcie handlowym. To wszystko pod jedną ikonką. I co ważne, sam użytkownik decyduje, od kogo chce otrzymywać powiadomienia o nowościach, promocjach i ofertach specjalnych.
– Nieraz zdarza się, że klient ogląda garnitur, ale ostatecznie nie decyduje się na zakup. W takiej sytuacji informujemy go, że dzięki obserwowaniu nas w tej aplikacji może otrzymać wysoki rabat. Podobnie w sytuacji, gdy odwiedzający nas ogląda kilka sztuk odzieży, ale ostatecznie decyduje się na zakup tylko jednej. Dzięki aplikacji możemy ponownie dotrzeć do tego użytkownika i przekonać go do większych zakupów – podkreśla Anna Kozelt z salonu Pako Lorente, który zdecydował się na wdrożenie Myshop.mobi.
Prawie milion Polaków korzystających z promocji w MyShop.mobi?
W 2017 roku przedstawiciele MyShop.mobi liczą na podwojenie liczby użytkowników, którzy pobiorą aplikację na swój smartfon. Skąd tak optymistyczne prognozy? – Lawinowo rosnąca liczba Polaków korzystających z naszego rozwiązania to efekt umacniających się trendów zakupowych, w które konsekwentnie wpisuje się MyShop.mobi, takich jak personalizacja ofert dla klientów oraz przejście z programów punktowych na programy relacyjne. Co więcej, wskaźniki satysfakcji klientów z miesiąca na miesiąc są coraz lepsze i po udanym 2016 roku, w którym sprzedaż detaliczna wzrosła o niemal 6% rok do roku, spodziewamy się, że w tym roku zdolności konsumpcyjne Polaków będą jeszcze wyższe. A co za tym idzie, więcej użytkowników będzie szukało atrakcyjnych promocji na wybrane produkty i usługi – mów Maciej Tygielski z MyShop.mobi.
Źródło: MyShop.mobi.