W czerwcu 2023 r. w czterech z siedmiu największych metropolii wzrosła średnia cena metra kwadratowego mieszkań – wynika ze wstępnych danych BIG DATA RynekPierwotny.pl. W pozostałych miastach ceny utrzymały poziom z poprzedniego miesiąca.
– Średnia cena metra kwadratowego mieszkań w ofercie deweloperów przestaje rosnąć, gdy zaczynają oni wprowadzać na rynek więcej mieszkań z ceną poniżej średniej. Z drugiej strony w górę pcha ją zjawisko wyprzedaży najtańszych lokali, gdy kurczy się ich udział w ofercie – mówi Marek Wielgo, RynekPierwotny.pl.
Ceny mieszkań: sytuacja w największych miastach
Ze wstępnych danych wynika, że w Warszawie, Wrocławiu i Trójmieście średnia cena metra kwadratowego zatrzymała się na poziomie z maja. Czerwiec przyniósł zaś podwyżkę średniej ceny metra kwadratowego w Poznaniu (o 3%), w miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (o 2%), Krakowie (o 1%) i Łodzi (o 1%).
W Poznaniu czerwcową zwyżkę cen można tłumaczyć wprowadzeniem do sprzedaży puli mieszkań ze średnią ceną metra kwadratowego powyżej 13,5 tys. zł. Z kolei w miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, gdzie od grudnia do maja średnia praktycznie nie drgnęła, w czerwcu bardzo wyraźnie, bo z 60% do 57% skurczył się w ofercie deweloperów udział lokali z ceną poniżej 9 tys. zł za m kw. Zwiększył się zaś z 14% do 16% odsetek mieszkań z ceną w przedziale 9-10 tys. zł za m kw.
Trzeba jednak pamiętać, że w pozostałych metropoliach podwyżki były w poprzednich miesiącach. W efekcie od grudnia nowe mieszkania w Warszawie, Krakowie i Trójmieście podrożały średnio na metrze aż o 9%, a w Łodzi i Poznaniu – o 5%. Stosunkowo niewiele, bo o 3% wzrosła średnia cena metra kwadratowego we Wrocławiu i Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.
Eksperci zwracają uwagę, że choć wolniej niż w ubiegłym roku, to koszty budowy wciąż rosną. Ponadto zmienia się struktura cenowa mieszkań oferowanych przez deweloperów. Te zmiany najlepiej widać w dłuższym horyzoncie czasowym.
Na przykład w Trójmieście, gdzie średnia cena metra kwadratowego wrosła w tym roku o 9%, oferta lokali z ceną poniżej 9 tys. zł skurczyła się z 24% do 15% (w czerwcu o 1 pkt proc.). Za to odsetek mieszkań z ceną powyżej 15 tys. zł za metr zwiększył się z 17% do 25% (w maju wynosił 26%, a więc nieco się zmniejszył).
Eksperci nie wykluczają, że wejście w życie programu „Bezpieczny Kredyt 2%” skłoni deweloperów do wprowadzania na rynek większej liczby mieszkań dedykowanych do nabywców kredytowych. Zwiększona podaż mieszkań w segmencie popularnym ustabilizowałaby zaś średnią cenę metra kwadratowego mieszkań. Ekspert przyznaje równocześnie, że i tak oferta najtańszych mieszkań najpewniej wciąż będzie się kurczyła, a dolna granica cen – przesuwała w górę, np. z oferty warszawskich i krakowskich deweloperów najpewniej znikną do końca roku mieszkania z cenami poniżej 9 tys. zł za m kw.
Źródło: Rynek Pierwotny