MŚP walczą o zachowanie miejsc pracy. W II kwartale 2020 r. osoby pracujące stanowiły 53,8 proc. społeczeństwa w Polsce. Wskaźnik ten zmniejszył się zarówno w porównaniu z I kwartałem tego roku o 0,4 p. proc., jak i z II kwartałem 2019 r. o 0,6 p. proc. Tak wynika z opublikowanych dziś danych GUS. Na zmiany, jakie zaszły na rynku pracy, zdecydowany wpływ miała pandemia.
Według badania KRD „KoronaBilans MŚP” obecnie sytuacja w zatrudnieniu, zwłaszcza w sektorze MŚP, wygląda lepiej niż okresie kwiecień-czerwiec. Od początku pandemii Krajowy Rejestr Długów kompleksowo monitoruje sytuację małych i średnich przedsiębiorstw. Co miesiąc przeprowadza badanie „KoronaBilans MŚP”, w którym sprawdza ich sytuację ekonomiczną. Przede wszystkim obejmującą: nastoje rynkowe, produkcję i dostawę, kondycję finansową, inwestycje, pomoc rządu oraz zatrudnienie.
Co słychać na rynku MŚP?
Z najnowszej, sierpniowej, edycji badania „KoronaBilans MŚP” wynika, że sytuacja w zatrudnieniu się poprawia. Niemal co 5. firma (17,5 proc.) planuje zwiększenie zatrudnienia. W poprzedniej edycji badania takie deklaracje składało 14,8 proc. firm. Wśród firm, które zwiększą stan załogi, dominują te, które planują poszerzyć ją o ¼ dotychczasowego składu. Teraz chce tak zrobić 82,7 proc., a wcześniej 88,8 proc. Firmy skupiają się na tym, aby utrzymać stan załogi.
Zwolnienie pracowników w ciągu najbliższych 3 miesięcy planuje 7,7 proc. przedsiębiorstw z sektora MŚP. Odsetek ten utrzymał się na podobnym poziomie w porównaniu z poprzednia falą badania (6,9 proc.).
Właściciele małych i średnich firm biorą niemal osobistą odpowiedzialność za los pracowników i ich rodzin, dlatego robią wiele, aby ocalić miejsca pracy. Widać, że firmy starają się głównie utrzymać stan załogi. Obecnie 17,3 procent z nich wskazuje, że w najbliższych trzech miesiącach zwiększy pulę etatów. W poprzedniej edycji deklarowało tak 14,8 procent. Efekty przynosi przemyślane gospodarowanie pracownikami, które w wielu przypadkach wiąże się wprawdzie z obniżką wynagrodzeń lub skróceniem czasu pracy. Jednocześnie zapewnia utrzymanie stanowisk.
Z badania „Priorytety płatności firm”, przeprowadzonego na zlecenie KRD i NFG w maju, wynika, że pensje są najwyższym priorytetem płatności firm. Przedsiębiorcy mają świadomość, że aby po pandemii odrobić straty, muszą mieć doświadczony i zaangażowany zespół. Dlatego tak ustalają listę płatności, aby pracownicy byli na pierwszym miejscu. Bez nich firma nie przetrwa.
Od siedmiu lat zatrudnienie w Polsce stale rosło. Pandemia spowodowała, że ten trend w kwietniu się odwrócił, a dodatkowo w maju problem redukcji pogłębił. W naszym najnowszym badaniu widać, że sektor MŚP chciałby zatrudniać, ale z wielką ostrożnością podchodzi do tych planów. Pocieszające jest jednak to, że nawet podczas wychodzenia z kryzysu ręce do pracy też są potrzebne.
Źródło: KRD