W najnowszej projekcji inflacji, analitycy Narodowego Banku Polskiego skorygowali prognozę wzrostu gospodarczego z 3,7 do 4 proc. na obecny rok, a w przypadku inflacji obniżyli z 2 do 1,9 proc. W projekcji nie pojawiły się żadne nowe sygnały, mogące wpłynąć na zmianę nastawienia Rady Polityki Pieniężnej, nadal więc należy zakładać, że stopy procentowe pozostaną na niezmienionym poziomie prawdopodobnie do końca 2018 r.

NBP ocenia, że inflacja będzie stopniowo rosła, osiągając przyjęty przez bank centralny cel (2,5 proc. +/- 1 punkt procentowy) w 2019 r. W porównaniu do poprzedniej, marcowej projekcji, zaobserwowano wzrost presji inflacyjnej, wynikający z wyższej dynamiki wzrostu gospodarczego oraz prognozowanej większej skali poprawy sytuacji na rynku pracy. Jej efekty widoczne będą mocniej dopiero od 2018 r. Nieznacznie z 1,6-2,5 proc. do 1,6-2,3 proc. obniżona została prognoza rocznej dynamiki cen konsumpcyjnych na 2017 r. Na rok 2018 szacuje się ją na 1,1-2,9 proc. wobec poprzednio 0,9-2,9 proc., a na 2019 r. na 1,3-3,6 proc. przy wcześniejszym 1,2-3,5 proc. Najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada 1,9 proc. inflacji w tym roku, 2 proc. w przyszłym i 2,5 proc. w 2019 r.

Roczne tempo wzrostu PKB z 50 proc. prawdopodobieństwem znajdzie się w przedziale 3,4-4,7 proc. (poprzednio 3,4-4 proc.), w 2018 r. 2,5-4,5 proc., poprzednio 2,4-4,5 proc.) oraz 2,3-4,3 proc. w 2019 r. poprzednio 2,3-4,4 proc. Prognoza centralna zakłada 4 proc. wzrost PKB w obecnym roku oraz 3,5 proc. (poprzednia prognoza 3,3 proc.) w 2018 r. i 3,3 proc. w 2019 r. (poprzednio 3,2 proc.). Jednym z głównych źródeł niepewności realizacji tego scenariusza jest przyszła sytuacja na świecie, w tym kondycja gospodarki amerykańskiej oraz trudny jeszcze do określenie kształt polityki fiskalnej i pieniężnej w USA, zaś spośród czynników krajowych, elementem ryzyka może być niedostateczna podaż pracy, ograniczająca możliwości zwiększenia produkcji. Na razie głównym założeniem jest kontynuacja pozytywnych tendencji w gospodarce strefy euro i Stanach Zjednoczonych.

Analitycy NBP oceniają, że ustabilizowaniu inflacji towarzyszył wzrost inflacji bazowej, wynikający z poprawy koniunktury w kraju i wyższej dynamiki cen żywności, a dynamika kosztów pracy pozostała na umiarkowanym poziomie, zbliżonym do średniej z lat poprzednich. Poziom inflacji bazowej jest oceniany jako wciąż niski, a oczekiwania inflacyjne analityków i ekonomistów ustabilizowały się (na obecnym poziomie).

Głównym czynnikiem przyspieszenia wzrostu gospodarczego w pierwszym kwartale był rosnący popyt konsumpcyjny, wspierany przez wzrost płac i zatrudnienia, bardzo dobre nastroje konsumentów oraz wypłaty świadczeń. Jednocześnie dynamika inwestycji była zbliżona do zera (-0,4 proc. po -7,9 w 2016 r.), a wkład eksportu netto był także neutralny, przy jednoczesnym szybkim wzroście eksportu i importu. Dane wskazują, że w II kwartale dynamika PKB była zbliżona do tej z pierwszych trzech miesięcy roku, a głównym czynnikiem wzrostu w 2017 r. będzie nadal spożycie indywidualne, przy stopniowo rosnącej dynamice inwestycji. W kolejnych latach spodziewane jest spowolnienie tempa wzrostu spowodowane obniżeniem się napływu środków z Unii Europejskiej, zanikiem dynamiki związanej z oddziaływaniem programu 500+ oraz spodziewanym osłabieniem dynamiki wzrostu w strefie euro.

Do wyhamowania spadku inwestycji przyczyniło się zmniejszenie spadku inwestycji przedsiębiorstw i jednoczesny niewielki wzrost inwestycji publicznych oraz wyraźne zwiększenie inwestycji mieszkaniowych. Pozytywnie oddziaływało wykorzystywanie środków unijnych (w obu sektorach). Dodatnia była dynamika inwestycji w sektorze usług, handlu i przemysłu, w związku ze wzrostem popytu i zwiększeniem wykorzystania mocy produkcyjnych. Nadal ograniczająco na inwestycje firm wpływa niepewność oraz wyższe koszty pracy i ceny surowców.

 

Autor: Roman Przasnyski Główny Analityk GERDA BROKER