Już niespełna miesiąc pozostał do rozpoczęcia Euro 2016. Oto kilka rad dla tych, którzy wybierają się do Francji kibicować naszej reprezentacji.
Wyjazd planuje 33 tysiące szczęśliwców, którym udało się wylosować bilety na mecze reprezentacji Polski w fazie grupowej. Jednak nie tylko oni będą na miejscu wspierać naszych piłkarzy. W każdym mieście, w którym odbywać się będą mecze, zorganizowane zostaną strefy kibica. Największa z nich, mogąca pomieścić nawet 90 tysięcy osób, stanie na Polach Marsowych w Paryżu. Przed wyjazdem należy jednak zadbać o odpowiednie zabezpieczenie na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń.
Zdrowie przede wszystkim
Mimo rosnącej popularności EKUZ, w zeszłym roku wydano ich 2,6 mln (77 221 dla osób wybierających się do Francji), warto wykupić dodatkowe zabezpieczenie w postaci polisy turystycznej. EKUZ gwarantuje nam jedynie dostęp do publicznej służby zdrowia na takich samych zasadach jak korzystają z niej Francuzi, a te różnią się znacznie od naszego systemu. Pacjent we Francji najpierw musi pokryć z własnej kieszeni koszty leczenia, a następnie ubiegać się o refundację. Nie zawsze też możemy liczyć na całkowity zwrot, np. wizyta u lekarza pierwszego kontaktu i dentysty standardowo kosztuje 23 euro, a u specjalisty 25 euro, przy czym zwracane jest jedynie 70% kwoty. Jeśli lekarz stosuje stawki wyższe to różnicę musimy pokryć samodzielnie. Również koszty związane z wezwaniem pogotowia ratunkowego nie są w pełni oddawane (65%). Co więcej, w popularnych miejscach turystycznych jak Marsylia czy Nicea możemy być skazani na skorzystanie wyłącznie z prywatnej opieki, a jej koszty nie są refundowane w ramach EKUZ. W takim przypadku jedynym zabezpieczeniem jest posiadanie dodatkowego ubezpieczenia. Na szczęście Francja należy do strefy ubezpieczeniowej A, czyli zakup polisy nie będzie wiązał się z wysokimi kosztami.
– Zakup polisy turystycznej zapewni nam nie tylko dostęp do większej ilości placówek medycznych niż EKUZ, ale również ograniczy do minimum wszelkie formalności. Jeżeli będziemy chcieli umówić wizytę u lekarza wystarczy zadzwonić do centrum operacyjnego naszego ubezpieczyciela. Jego specjaliści skontaktują się w naszym imieniu z odpowiednią placówką medyczną i zarezerwują termin wizyty. Polisa turystyczna daje podróżnikowi pełen komfort i wsparcie w trudnych sytuacjach. Jej zakup w przypadku wyjazdu do Francji to koszt jedynie ok. 5-7 złotych za dzień – tłumaczy Piotr Ruszowski, dyrektor sprzedaży i marketingu w Mondial Assistance.
Przed nami przynajmniej 5,5 tysiąca km samochodem
Niektórzy wybiorą podróż samochodem. Jeżeli zdecydujemy się wspierać naszą reprezentację w każdym meczu fazy grupowej, to podróżując z Warszawy będziemy mieli łącznie do pokonania ok. 5,5 tys. kilometrów. To ok. 54 godzin w podróży. W tym czasie może się wiele wydarzyć, dlatego warto sprawdzić zakres posiadanego pakietu assistance, czy np. możemy skorzystać z samochodu zastępczego w razie awarii.
– Co roku pomagamy zmotoryzowanym turystom w wielu miejscach Europy. Obok awarii i stłuczek podczas wakacji zdarzają się też nietypowe sytuacje jak zatrzaśnięcie kluczyków w pojeździe czy brak paliwa na pustkowiu. Wezwanie lokalnej pomocy może wtedy być trudne, nie tylko ze względu na barierę językową. Z pewnością łatwiej zadzwonić na przygotowany przed wyjazdem numer assistance i uzyskać pomoc przez polską infolinię – wskazuje Piotr Ruszowski.
Przed wyjazdem należy również zadbać o odpowiednie wyposażenie samochodu. We Francji obowiązkowymi elementami są kamizelka odblaskowa, trójkąt ostrzegawczy, komplet zapasowych żarówek oraz apteczka. Kibice wybierający się na mecz autem mogą kupić krótkookresowe assistance dla samochodu przez internet. Cena takiego pakietu nie przekracza kilkudziesięciu złotych za tygodniowy wyjazd.