Po raz pierwszy od czasu kryzysu finansowego w 2008 r. Fed zadeklarował, że wszystkie duże banki są bezpieczne po przeprowadzeniu corocznych testów w warunkach skrajnych. Stanowi to uzupełnienie oświadczenia Janet Yellen, że prawdopodobnie nie zobaczymy kolejnego kryzysu finansowego w ciągu naszego życia. Sektor bankowy jest obecnie w dobrym nastroju i udało mu się podciągnąć również resztę rynków. Wiele firm ogłosiło, że będą nagradzać swoich akcjonariuszy dodatkowymi dywidendami oraz odkupem akcji.
Mówiąc o dniu wczorajszym, usługa kopiowania @TheBigBanks, którą założyliśmy 12 miesięcy temu, zyskała już 43% na wartości od dnia swojego założenia. Ta dobra nowina wróży prawdopodobnie jeszcze większe zyski, podczas gdy Wall Street otwiera się dziś na biznesy. Nawet akcje rynku technologicznego, które w tym miesiącu osiągnęły słabe wyniki, zdołały odrobić trochę zysków.
Podczas ostatniego posiedzenia Banku Anglii zaskakującym było, jak wielu członków faktycznie głosowało za podwyższeniem stóp procentowych w Wielkiej Brytanii. Bank Anglii utrzymywał stopy na bardzo niskim poziomie biorąc przykład z innych banków centralnych od czasu kryzysu. Po decyzjach w sprawie Brexitu, obniżył swoje stawki nawet jeszcze bardziej, aby zachęcić do brania pożyczek i wydawania pieniędzy w tym niepewnym czasie. Prezes Banku, Mark Carney, był jednym z największych zwolenników utrzymywania niskich stawek, ale wydaje się, że nawet teraz ugiął się pod naciskiem i również zasygnalizował, że nadszedł czas, aby zrównać się z resztą świata i zacząć myśleć o podnoszeniu stopy procentowej. Ci, którzy już od jakiegoś czasu śledzą moje komentarze, wiedzą, dlaczego jest to tak ważne. Pozostałym przypominam, iż pomimo Brexitu i okropnego występu Theresy May w wyborach 8 czerwca, inwestorzy czują, że nawet cień szansy wyższych stóp wystarczy, aby podnieść cenę funta. Teraz wyobraźmy sobie, co się stanie, jeżeli rzeczywiście je podniosą.
Wygląda na to, że duży spadek Bitcoina rzeczywiście znalazł kilku kupców, ale są oni nietypowi. Patrząc na woluminy w ciągu ostatnich 24 godzin widzimy, że klientem numer jeden jest koreańska giełda Bithumb. To pierwszy raz, kiedy można zauważyć przewagę Koreańczyków nad Poloniex. Musimy jednak pamiętać, że w tej chwili Koreańczycy nie mają praktycznego zastosowania dla Bitcoinów. Nie mają wielu sklepów, które by je akceptowały, a nowy rząd ma teraz większe zmartwienia, niż tworzenie ram prawnych dla aktyw cyfrowych. Jedynym krajem, który ma szybko rosnącą liczbę sprzedawców akceptujących Bitcoiny jest Japonia. BitFlyer znajduje się obecnie na 10 pozycji. Nie dlatego, że niedawno odnotowali duże spadki, ale dlatego, iż nie zwiększali zamówień kupna od czasu szczytu. Dlatego możemy pokusić się o stwierdzenie, że powodem, dla którego Bitcoin ostatnio wzrasta, jest spekulacja. Na ten moment jest to niekoniecznie zła wiadomość, raczej coś, o czym należy pamiętać.
Autor: Mati Greenspan, Starszy Analityk Rynków eToro