Last minute bije rekordy popularności. Koniec lata i jesień Polacy spędzą na zagranicznych wojażach. Które kierunki na koniec lata i jesień cieszą się największą popularnością wśród klientów? Statystyki sprzedaży wyjazdów rozpoczynających się między 15 sierpnia a 31 października wskazują, że większość klientów, którzy wybierają się na urlop w najbliższych tygodniach, spędzi tygodniowe wczasy nad Morzem Śródziemnym.
Dokąd najchętniej jeździmy pod koniec wakacji?
Na pierwszym miejscu w rankingu 10 najpopularniejszych krajów znalazła się Grecja z niemal 29-procentowym udziałem w sprzedaży wyjazdów rozpoczynających się między 15 sierpnia a 31 października 2021 roku. W porównaniu z tym samym okresem 2019 roku wzrost udziału w sprzedaży wyniósł 1,1 pkt. proc. Na drugim miejscu w zestawieniu znalazła się Turcja. W analizowanym okresie wybierze się tam o 3,1 pkt. proc. osób więcej niż dwa lata temu. Warto podkreślić, że w ostatnich dniach widać wzrost zainteresowania tym kierunkiem, a ponieważ w programach touroperatorów zazwyczaj utrzymuje się on do późnej jesieni, a nawet jest dostępny zimą, z pewnością okaże się jednym z hitów tego roku. Kolejne miejsce w zestawieniu należy do Egiptu, który obecnie wybiera co dziesiąty klient.
W pierwszej piątce krajów najczęściej wybieranych przez klientów znalazły się też Hiszpania i Bułgaria z odpowiednio 9,2- i niemal 7-procentowym udziałem w sprzedaży. Pozycje od szóstej do dziesiątej w TOP10 należą natomiast do Cypru, Dominikany, Albanii, Tunezji i Chorwacji.
Ile kosztują wakacje last minute?
Na tę kwestię trzeba spojrzeć nieco szerzej – ponieważ podróżujemy w większym gronie niż przed rokiem, wzrosła średnia wartość rezerwacji. Drugi czynnik to ceny, które są w tym roku już na realnym poziomie. A nie na zaniżonym, jak bywało jeszcze przed kilkoma laty. Trzeci to chęć do spędzania wakacji w obiektach o lepszym standardzie niż zazwyczaj.
Część klientów jest skłonna przeznaczyć wyższe kwoty na wyjazd, by zrekompensować sobie długie miesiące zamknięcia. A ponieważ w okresie pandemii wielu udało się zaoszczędzić dodatkowe pieniądze, teraz chętnie je przeznaczają na bardziej komfortowe wakacje. Większa popularność wyjazdów w szerszym gronie, pobyty w bardziej luksusowych obiektach niż w latach poprzednich – to wszystko przekłada się na średnią wartość rezerwacji wycieczki do Grecji (łączna kwota na wszystkich uczestników) w wysokości 7 681 zł (+18 proc. wobec 2019 roku). W przypadku Turcji jest to 7 676 zł (+16,9 proc. wobec 2019 roku). Przy Egipcie 7151 zł (+16,6 proc. wobec 2019 roku).
W tym roku urlop w większym gronie
Przy niemal każdym z kierunków z pierwszej dziesiątki widać, że wzrosła średnia liczba uczestników. I tak, w przypadku Grecji w analizowanym okresie na rezerwację przypada 2,51 osoby (+1,9 proc. wobec 2019 roku). Przy Turcji 2,55 (+3,6 proc.), a przy Egipcie 2,34 osoby (+2,6 proc.).
Przeważają wyjazdy tygodniowe
Niemal w każdym kraju z pierwszej dziesiątki przeważają pobyty 7-dniowe. Podobny trend obserwowaliśmy zarówno w zeszłym roku, jak i przed dwoma laty. Wyjątkiem jest Dominikana, w przypadku której klienci decydują się na wyjazdy o niestandardowej długości pobytu (zazwyczaj 10-, 11-dniowe). Co z kolei wynika z programów touroperatorów. Jeśli spojrzymy na pierwszą trójkę najczęściej wybieranych krajów, okaże się, że na tygodniowy wypoczynek wyjedzie odpowiednio 79,9 proc. klientów podróżujących do Grecji, 66,6 proc. do Turcji i 58 proc. do Egiptu.
Na urlop najchętniej samolotem
Zgodnie z przewidywaniami przeważająca większość klientów decyduje się na wycieczkę lotniczą – takich osób jest aż 96,5 proc. (dla porównania w tym samym okresie 2020 roku wskaźnik ten wynosił 95,5 proc., a w 2019 roku 97,9 proc.). Na dojazd własny zdecydowało się 2,7 proc. osób (odpowiednio 3,9 oraz 0,8 proc. w poprzednim roku i dwa lata temu). Podróż autokarem wybrało 0,8 proc. klientów (0,6 proc. w 2020 roku i 1,3 proc. w 2019 roku).
Nie ma też zaskoczenia w przypadku najczęściej wybieranej formy wyżywienia. W niemal wszystkich krajach przeważa opcja all inclusive (ewentualnie ultra all inclusive). Wyjątkiem jest Chorwacja, gdzie najwięcej osób decyduje się na dwa posiłki dziennie (40,8 proc.). W Grecji opcję „wszystko w cenie” wybiera 85,5 proc. klientów. W Turcji 98,8 proc., w Egipcie 99,1 proc., w Hiszpanii 75 proc., a w Bułgarii 81,7 proc.
Last minute króluje, ale nie zawsze jest taniej
Ze statystyk wynika ponadto, że wielu klientów wybierze się na urlop jeszcze w drugiej połowie sierpnia, by wykorzystać przerwę od nauki w szkole. Dla tych, którzy wolą spędzić urlop po wakacjach zarówno we wrześniu, jak i w październiku, dostępnych jest wiele kierunków nad Morzem Śródziemnym. Ponadto w dalekich krajach – widać już powrót zainteresowania wyjazdami, które rozpoczną się w okresie od 30 do 60 dni od momentu zakupu.
Z last minute najchętniej korzystają ci, dla których kierunek wyjazdu czy konkretny termin podróży nie mają wielkiego znaczenia. A w podróż mogą wybrać się z dnia na dzień. Często są to poszukiwacze cenowych okazji. W tym roku obserwujemy jednak ciekawy trend, ceny wcale nie spadają bliżej wylotu. Natomiast są niższe przy rezerwacji z większym wyprzedzeniem.
Najchętniej latamy z Warszawy, Katowic i Gdańska
Podobnie jak w latach poprzednich najwięcej osób wyruszy w podróż z Warszawy (w tabeli uwzględnione zostały wspólnie – Lotnisko Chopina i lotnisko w Modlinie). Na drugim miejscu pod względem popularności znalazły się Katowice, a na trzecim Gdańsk. Liczba osób podróżujących z poszczególnych regionów kraju zależy zarówno od preferencji turystów, jak i od dostępności oferty. Mazowsze i Śląsk to lotniska, z których tradycyjnie wylatuje najwięcej osób na zagraniczne wakacje. W przypadku Gdańska i Wrocławia rozkład sił jest bardzo podobny. Widać też, że Polacy są skłonni wyjeżdżać z Berlina, a to dzięki włączeniu tamtejszego lotniska w programy polskich touroperatorów. W tym przypadku mowa głównie o wycieczkach opartych o przeloty realizowane przez przewoźników niskokosztowych.
Polacy znów chętnie wyjeżdżają na zagraniczne wakacje. Dzięki wdrożeniu unijnego zaświadczenia covid-19 podróżowanie stało się łatwiejsze niż rok temu. Zestawiając tegoroczne dane sprzedażowe z tymi sprzed dwóch lat, możemy stwierdzić, że sytuacja na rynku turystyki wyjazdowej normuje się. Klienci jeszcze trochę zwlekają z decyzją o zakupie, ale za wyjazd są skłonni zapłacić więcej niż przed pandemią. Rośnie także zainteresowanie kierunkami „zimowymi”. Mowa o krajach, do których Polacy jeżdżą późną jesienią i zimą, by przedłużyć sobie lato. Egipt, Wyspy Kanaryjskie, ale też Karaiby, Zanzibar czy Malediwy to miejsca, które cieszą się największą popularnością wśród osób kupujących już teraz wyjazdy na święta, sylwestra czy ferie zimowe.
Źródło: Wakacje.pl
