Kamiński chce podróżować ekologicznie – jak informuje na swoim youtubowym profilu, środowisko jest na niego wyjątkowo ważne, dlatego świadomie zdecydował się energooszczędny środek transportu. Trasa to ponad 12 000 kilometrów i będzie podróżował przez Kaliningrad, Litwę, Białoruś, Rosję i Syberię, przez Mongolię, Koreę Południową na Japonii kończąc. Jak zaznacza podróżnik, sposób przeprowadzenia wyprawy, czyli odżywianie, ubrania, zasilanie, aktywności będą oparte o innowacyjne technologie oszczędzające naturę. Samochód elektryczny, który dotychczas był uznawany idealny środek miejskiego transportu, tym razem został poddany próbie. Jak zaznacza Kamiński, o ile w dużych miastach stacji ładowań jest sporo, o tyle w mniejszych (np. w Mongolii) będzie zdany całkowicie na pomoc mieszkańców. Przygotowano dla niego także specjalne przejściówki, aby móc ładować samochód dosłownie z każdego źródła prądu. Tajemniczym autem jest w tym przypadku nowy Nissan Leaf, który pozwoli jechać blisko 300 km w cyklu mieszanym.
Koniec podróży w Japonii, podróżnik zaplanował na lipiec.
Magda Strzykalska, zdjęcie: Marek Kamiński FB