Co ma największy wpływ na wartość mieszkania? Jednym z najważniejszych czynników oddziałujących na decyzję o zakupie czy wynajmie nieruchomości jest z pewnością dogodne położenie. Jeśli jednak lokal nie jest usytuowany w centrum, kluczowym aspektem dla jego inwestycyjnej atrakcyjności może być bliskość metra. Czy wyższy koszt takiego mieszkania się zwróci?

Metro atrakcyjne dla nabywców

Ogólna zasada przyświecająca szukającym mieszkania – czy to na wynajem, czy do kupienia – to wybór odpowiedniej lokalizacji. Zgodnie z badaniem przeprowadzonym w 2015 roku przez SMG/KRC na zlecenie firmy REAS, dostępność komunikacji miejskiej to drugi najbardziej istotny czynnik mający wpływ na decyzję o zakupie (wskazywany przez około 17% ankietowanych), zaraz po obecności zaplecza handlowego w pobliżu upatrzonego M (typ odpowiedzi wybierany przez około 23% badanych). Dogodna lokalizacja rozumiana jest przez poszukujących lokum przede wszystkim jako bliskość centrum. Jeśli mieszkanie znajduje się w dzielnicy sąsiadującej ze Śródmieściem lub dalszej, przyda się natomiast dobrze rozwinięta infrastruktura komunikacyjna. Tramwaje i autobusy są bardzo mile widziane, jednak największą popularnością wśród potencjalnych nabywców nieruchomości cieszy się metro – najszybszy środek lokomocji w wiecznie zakorkowanym mieście.

– Dwuliniowe Metro Warszawskie integruje komunikacyjnie Warszawę, co w istotny sposób wpływa na jakość życia mieszkańców wielu dzielnic. Linia M1 od 1995 roku łączy centrum z północnymi i południowymi zakątkami stolicy. Po oddaniu metra do użytku mieszkania wzdłuż trasy metra, przede wszystkim nieruchomości z rynku wtórnego, obecne na Mokotowie i Ursynowie, znacznie przybrały na wartości, co widać do dziś. Mieszkania w starych blokach, nierzadko z wielkiej płyty osiągają ceny oscylujące wokół 10 tys. zł za metr kwadratowy. Mieszkania z rynku wtórnego, w niższych blokach i wyższym standardzie wykończenia w tym samym rejonie kosztują nawet 15 tys. zł za metr – mówi Kuba Karliński z Magmillon.

Plany budowy metra także kuszące

Podobny los może czekać nieruchomości znajdujące się na trasie drugiej, wciąż rozbudowywanej linii metra. Jej pierwszy, centralny odcinek został uruchomiony 8 marca 2015 roku i liczy 7 stacji. Pierwsza oddana część linii łączy dzielnicę Wola, położoną na lewym brzegu Wisły, z prawobrzeżną Pragą. Cała trasa i wszystkie poszczególne stacją mają zostać ukończone i oddane do użytku do 2022 roku. Linia M2 będzie przebiegać z Bemowa na Targówek i Bródno oraz liczyć 21 stacji. Mimo, że do jej ukończenia zostało jeszcze kilka lat, to już teraz zauważalne jest wzmożone zainteresowanie nabywców nieruchomościami położonymi na terenie Woli i Pragi. – Można przypuszczać, że losy mieszkań na Pradze, która jest coraz chętniej wybierana przez nabywców oraz nieruchomości na Woli, naturalnym rozszerzeniu Śródmieścia, nazywanym także Manhattanem Warszawy, podzielą już wkrótce lokale na Bemowie, Targówku oraz Bródnie – mówi Kuba Karliński.

Bemowo już teraz cieszy się popularnością i wciąż stosunkowo atrakcyjnymi cenami lokali. Z części bemowskich rejonów łatwo przedostać się na trasę ekspresową S8/A2, co jest nie bez znaczenia dla kupujących. Targówek oraz Bródno mają tę przewagę nad starszymi dzielnicami wzdłuż 1 linii metra, że wciąż się rozbudowują. Właśnie tutaj nabywcy mają szansę kupić mieszkania zarówno z rynku wtórnego (najczęściej kilkunastoletnie bloki), jak i wybierać spośród wielu nieruchomości z rynku pierwotnego.

Ku(pu)j żelazo, póki gorące!

Wedle prognoz ekspertów szczególną popularnością wśród nieruchomości na  trasie linii M2 będą się cieszyły mieszkania o niewielkim i średnim metrażu w niskich blokach. Te szczególnie pożądane i najlepiej sprzedające się na rynku mają najczęściej metraż wynoszący 30-60 metrów. Mniejsze i średnie mieszkanie zwykło się sprzedawać drożej w przeliczeniu na metr kwadratowy niż w przypadku dużych lokali powyżej 60 metrów kwadratowych. Dlatego lepiej nadają się one na cele inwestycyjne (np. długotrwały wynajem) niż wielkie mieszkania, które nie tylko ciężko sprzedać, ale także wynająć.  Mieszkania w niskim budownictwie, na bliskiej Woli, w pobliżu przyszłej stacji linii M2 Młynów, już niedługo będzie oferować m.in. warszawski Magmillon. Ciekawa architektura kameralnego apartamentowca wkomponowanego w tradycyjną zabudowę Woli, doskonała lokalizacja dla osób pracujących w centrum Warszawy, a także zróżnicowane metraże lokali to główne zalety tego przedsięwzięcia. Już teraz można przystąpić do inwestycji deweloperskiej na Woli i zarezerwować dla siebie mieszkanie z solidnym dyskontem.

Mieszkanie przy metrze to wygoda, oszczędność czasu i doskonała lokata kapitału. Aspekt starzenia się nieruchomości, którego nie da się uniknąć przy posiadaniu takiej inwestycji będzie mniej dotykał posesje położone wzdłuż linii metra, ponieważ potencjalnemu nabywcy rzuci się w oczy przede wszystkim dogodność lokalizacji. Potencjał inwestycyjny lokali na działkach wokół metra po obu stronach Wisły ogranicza niska dostępność działek, co w przyszłości może doprowadzić do wzrostu cen nieruchomości. Z tego powodu warto decydować się na mieszkania w tych rejonach już teraz, póki są one jeszcze dostępne w sprzedaży w niewygórowanych cenach.

 

Źródło: O Magmillon