Polska Federacja Rynku Nieruchomości podsumowuje ogólnopolską akcję BEZPIECZNY NAJEM i pyta pośredników o jej wyniki. Ponad 60 proc. ankietowanych wskazuje studentów jako głównych odbiorców tegorocznych działań. A wśród najczęściej podpisywanych umów – standardowe. Konsumenci unikają umów najmu okazjonalnego. Aż 80 proc. badanych przygotowało mniej niż 5 proc. tego rodzaju dokumentów. Powód? Chęć uniknięcia dodatkowych kosztów.
Bezpieczeństwo dla żaków
W tegorocznej akcji BEZPIECZNY NAJEM wzięło udział 105 biur nieruchomości z całego kraju. Tuż przed rozpoczęciem roku akademickiego, a więc w okresie wzmożonej aktywności żaków na rynku nieruchomości, pośrednicy pomagali studentom znaleźć mieszkanie i bezpiecznie przejść przez niezbędne do zakończenia transakcji procedury. Pomoc ta cieszyła się sporym zainteresowaniem. Co piąty ankietowany odnotował wzrost klientów (średnio o 15-20 proc.), zaś ponad 60 proc. zaoferowało swoje usługi takiej samej licznie chętnych jak przed rokiem. Wśród nich dominowali studenci (według 63 proc. badanych), a także osoby rozpoczynające pracę w nowym mieście (21 proc. wskazań).
– Naszą akcję kierujemy głównie do żaków, bo to właśnie oni najczęściej padają ofiarą nieuczciwych praktyk. Podczas tegorocznych działań 45 proc. pośredników przyznało, że ich klienci zostali wcześniej oszukani. Najczęściej pobierano od nich nieuzasadnione opłaty za udostępnianie nieaktualnych już ofert. Akcja BEZPIECZNY NAJEM to gwarancja największej wiedzy i najwyższych kompetencji. Biorą w niej udział profesjonaliści posiadający licencję PFRN, instytucji z blisko 20-letnim doświadczeniem na rynku nieruchomości – zwraca uwagę Leszek A. Hardek, prezydent Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości.
Umowy korzystne dla każdego
Decyzji o wynajęciu lokum często towarzyszą obawy. 47 proc. ankietowanych pośredników zauważyło, że jest to najczęściej strach właścicieli przed usterkami i zniszczeniami, które obniżą standard mieszkania lub przed jego zadłużeniem (38 proc. odpowiedzi). Kolejnych 10 proc. wskazuje na możliwe trudności przy wypowiedzeniu umowy. Wynajmujący obawiają się, że trafią na nierzetelnych lokatorów, których nie będą mogli usunąć z mieszkania.
Większą ochronę właścicielom lokali gwarantuje podpisanie umowy najmu okazjonalnego. – W razie jakichkolwiek problemów mogą oni łatwiej pozbyć się niechcianego lokatora. Tego rodzaju umowę zawiera się na czas określony, nie dłuższy jednak niż 10 lat. Zgodnie z przepisami do umowy należy dołączyć m.in. oświadczenie najemcy, w którym poddaje się on egzekucji i zobowiązuje opuścić mieszkanie w terminie wskazanym przez właściciela. Z kolei najemca nie musi się już obawiać nieuzasadnionej podwyżki czynszu. Może ona nastąpić wyłącznie na zasadach określonych w umowie – tłumaczy Leszek A. Hardek.
Pomimo tych korzyści konsumenci rzadko sięgają po umowy najmu okazjonalnego. Aż 80 proc. ankietowanych pośredników spośród wszystkich umów, podpisanych podczas trwania akcji BEZPIECZNY NAJEM, przygotowało mniej niż 5 proc. tego rodzaju dokumentów.
Dlaczego nie?
– Istnieje kilka przyczyn tego zjawiska. Konsumenci nie mają wystarczającej wiedzy na temat umów najmu okazjonalnego, a gdy już otrzymają od pośredników szczegółowe informacje, to niechętnie podchodzą do dodatkowych formalności, które ich zdaniem mogą odstraszyć potencjalnych najemców. Niechęć budzą też dodatkowe koszty. Oświadczenie najemcy o poddaniu się rygorowi wykonalności spisywane jest w formie aktu notarialnego, co wiąże się z dodatkową opłatą ok. 250 zł – wylicza Leszek A. Hardek.
Przypuszczenia te potwierdzają obserwacje pośredników. 43 proc. badanych jako powodu unikania umów najmu okazjonalnego wskazuje niechęć do ponoszenia przez klientów dodatkowych kosztów, a 33 proc. – brak wystarczającej wiedzy. Co czwarty mówi o braku zgody na dodatkowe formalności.