Sprzedaż mieszkania bywa czasochłonnym procesem. Jeśli nie chcemy zbyć naszej nieruchomości za zaniżoną cenę, powinniśmy przygotować się nawet na kilka miesięcy oczekiwania na odpowiedniego kupca. W przypadku mniej popularnych metraży, czas ten może się jeszcze wydłużyć. Eksperci Związku Firm Doradztwa Finansowego podpowiadają, jak przygotować ofertę, aby zwiększyć nasze szanse na powodzenie i przyspieszyć zawarcie transakcji.
Ile warte jest moje mieszkanie?
Podstawową kwestią w procesie sprzedaży mieszkania jest jego właściwa wycena. Większość osób kieruje się metodą porównawczą, czyli ustala ją na podstawie obserwacji podobnych ofert. Niestety każdy lokal jest inny i określona przez nas stawka może nie do końca odpowiadać rzeczywistej wartości. – W takiej sytuacji najlepiej jest skorzystać z pomocy profesjonalisty. Ustali on bowiem cenę, która będzie nie tylko satysfakcjonująca dla nas ale i dodatkowo nie odstraszy potencjalnych nabywców. Wsparcie doradcy może okazać się przydatne również w trakcie negocjacji cenowych. Jego doświadczenie w tym zakresie, jest o wiele większe od naszego, co z pewnością przyniesie wymierne korzyści. Pamiętajmy także, iż pośrednicy dysponują szerszymi możliwościami rozpowszechnienia oferty, zarówno w internecie, jak i prasie – mówi Jakub Lotz, ekspert ZFDF, Open Finance.
Dobre ogłoszenie to podstawa
Zamieszczając ofertę sprzedaży w internecie postarajmy się przedstawić wszelkie niezbędne informacje dotyczące nieruchomości. Ważny jest metraż, rozkład i liczba pomieszczeń, kondygnacja czy lokalizacja w budynku. Istotne są też wiadomości dotyczące daty i zakresu remontów oraz wykorzystanych przy tym technologii. Mogą bowiem mieć wpływ na późniejszą wysokość kosztów eksploatacyjnych. Postarajmy się dokładnie przeanalizować ofertę i określić potencjalnego odbiorcę. – Jeśli dysponujemy trzypokojowym lokalem, najpewniej zainteresowane będą nim rodziny z dziećmi. Warto zatem w ogłoszeniu dodać informacje dotyczące znajdujących się w pobliżu przedszkoli, placów zabaw czy parków – mówi Marcin Krasoń, ekspert ZFDF, Home Broker. – Gdy natomiast sprzedajemy kawalerkę, nabywcami mogą okazać się studenci lub single, dla których większym walorem będzie np. dobre skomunikowanie z centrum miasta czy obiektami akademickimi. Ważne, aby prezentacja oferty była zwięzła, zbyt długi tekst może bowiem zniechęcić potencjalnych kupców.
Obraz przekazuje więcej niż słowa
Bardzo ważnym elementem każdego ogłoszenia są zdjęcia. To właśnie one mogą przykuć uwagę nabywcy i skłonić go do zapoznania się z ofertą. Wykonanie fotografii dobrej jakości nie zawsze jest jednak proste, zwłaszcza, jeśli nie dysponujemy profesjonalnym sprzętem. Jeśli nie chcemy skorzystać z pomocy profesjonalisty postarajmy się samemu wykonać fotografie. Najlepiej zrobić je rano, kiedy w pokojach jest najwięcej naturalnego światła. Wcześniej jednak posprzątajmy i usuńmy zbędne rzeczy ograniczające przestrzeń. Możemy nawet wynieść część mebli, tak aby pokój wydawał się większy. Ukryjmy też przedmioty osobiste: zdjęcia, pamiątki, ubrania czy zabawki. Bez ich widoku potencjalnemu nabywcy łatwiej będzie wyobrazić sobie swoje własne rzeczy w nowej przestrzeni, co może mieć wpływ na jego decyzję.
Inwestycja w sprzedawane mieszkanie
Przygotowując ofertę i zdjęcia możemy także skorzystać z pomocy specjalistów zajmujących się tzw. home stagingiem. Ich zadaniem jest przygotowanie mieszkania do sprzedaży lub wynajmu. Podpowiedzą m.in. jakie prace, takie jak malowanie czy przemeblowanie, warto wykonać przed wystawieniem oferty. – Jest to swojego rodzaju inwestycja. Czasem zaledwie kilkaset złotych wydanych na drobny remont może sprawić, że cena uzyskana w czasie sprzedaży wzrośnie o kilka tysięcy złotych – wyjaśnia Marcin Krasoń, ekspert ZFDF, Home Broker. – Home stager podpowie też, jak przygotować lokal do odwiedzin potencjalnych kupców. Możemy choćby dokładnie przewietrzyć mieszkanie, a na stole ustawić kwiaty. Teoretycznie są to drobiazgi, jednak mogą sprawić, że przyszły właściciel wybierze właśnie naszą ofertę.