6 nieuczciwych zachowań kontrahentów w czasie pandemii. Okazuje się, że pandemia służy jako wygodna wymówka kontrahentom, którzy z różnych powodów, niekoniecznie związanych z sytuacją epidemiologiczną, są nieuczciwi. Prawie 80 proc. przedsiębiorstw z sektora MŚP zauważyło, że w czasie pandemii wzrosła liczba nieetycznych zachowań ze strony kontrahentów.
Z badania przeprowadzonego przez Rzetelną Firmę i Krajowy Rejestr Długów Biura Informacji Gospodarczej wynika, że nieterminowe wywiązywanie się z umów i zobowiązań oraz próby usprawiedliwiania swoich zaniedbań i błędów koronawirusem to najczęstsze grzechy kontrahentów. Ponadto firmy, które doświadczyły nieuczciwości ze strony partnerów, rzadko decydują się na zerwanie z nimi współpracy. Tylko co trzecia firma nie toleruje takich praktyk i rozwiązuje stosunki z niesłownym partnerem biznesowym.
Aż 78 proc. polskich firm doświadczyło tego w ostatnim czasie na własnej skórze i zdecydowana większość (80 proc.) z nich wskazuje, że nieuczciwe praktyki nasiliły się właśnie w czasie pandemii. Najczęściej wiązały się one z nieterminowością, czy to w kwestii płatności (35 proc. wskazań), czy realizacji umów (30 proc.). 3 na 10 przedsiębiorców spotkało się też z próbą usprawiedliwiania pandemią błędów czy zaniedbań przez kontrahenta.
Uczciwość nie zawsze na pierwszym planie
Ponad pół roku wcześniej nieetyczne praktyki wśród swoich kontrahentów w pandemii zauważała co czwarta firma z sektora MŚP. Obecnie skarży się na to już blisko 80 proc. firm. Niezdrowe zjawisko się nasila, a w efekcie szkodzi ono całej polskiej gospodarce.
74 proc. przedsiębiorców z sektora MŚP, zgodnie przyznała, że nie ma sytuacji, w których firma może zrezygnować z bycia uczciwą. Pozostali dopuszczają jednak wyjątki od tej reguły. W tym przypadku, nieuczciwość najczęściej rodzi nieuczciwość. Dla 15 proc. przedsiębiorców działanie nie fair kontrahenta stanowi furtkę do tego, by samemu też stosować takie metody. Dla blisko co dziesiątego respondenta usprawiedliwieniem nieuczciwych działań jest także sytuacja kryzysowa, jak załamanie gospodarki czy pandemia. Dodatkowo, niecałe 7 proc. dopuszcza je również w przypadku konieczności ratowania firmy przed upadłością w obliczu koronakryzysu. Kolejne 5 proc. zdecydowałoby się na nieetyczne postępowanie, gdyby firma mierzyła się z kiepską sytuacją finansową, niezależnie od czynników zewnętrznych.
Dobrego kontrahenta poznaje się w biedzie
W pandemii część przedsiębiorców próbuje wykorzystać sytuację i traktuje koronakryzys jako pretekst do niewywiązywania się ze swoich zobowiązań. Jak zwracają uwagę autorzy badania, jest też druga strona medalu. W tych trudnych czasach wiele firm postanowiło wesprzeć swoich partnerów biznesowych.
Blisko 60 proc. przedsiębiorców z sektora MŚP w czasie pandemii spotkało się z wyjątkowo etyczną postawą swoich kontrahentów. Co piąty docenił ich dbałość o bezpieczeństwo pracowników. 19 proc. mogło skorzystać z ich wiedzy i doświadczenia. Kolejne kilkanaście procent przedsiębiorstw doceniło w zachowaniu kontrahentów wyrozumiałość i skłonność do wydłużania terminów płatności bądź rozkładania ich na raty. Prawie połowa przedsiębiorstw, które skorzystały z pomocnej dłoni swoich kontrahentów, wskazała też, że w porównaniu do czasu przed pandemią przybyło etycznych i wykraczających poza zwykłą uczciwość zachowań innych firm.
Źródło: KRD