Na co dzień rzadko podpisujemy umowy. Zazwyczaj wydaje się nam, że w przypadku pożyczki pieniężnej czy porozumienia o opiekę nad dzieckiem, nie ma to większego sensu, nie jest to jednak prawdą. Osoby, które rzadko zawierają umowy, często nie zdają sobie sprawy z błędów, które można popełnić przy tej okazji. Jakie pomyłki są najczęstsze i dlaczego warto ich unikać? Prezentujemy 5 błędów, które najczęściej zdarzają się podczas podpisywania umowy.
- Podpisanie umowy bez jej dokładnego przeczytania
To zdecydowanie jeden z najpowszechniejszych błędów, a przy tym najbardziej brzemiennych w skutkach. Im dłuższa umowa, tym częściej nie czytamy jej dokładnie, a jedynie przeglądamy, aby nie tracić czasu. Ta „oszczędność” może nas jednak sporo kosztować. Jeśli podpiszemy umowę, której treść nie jest dla nas korzystna, nie będziemy mieli możliwości negocjowania jej warunków w późniejszym czasie.
- Brak daty
Data to jeden z najbardziej podstawowych i przy tym najważniejszych elementów umowy, zwłaszcza jeśli dotyczy pożyczki pieniężnej. Jeśli w dokumencie znajduje się zapis, że osoba pożyczająca od nas pieniądze ma oddać je w ciągu pół roku od daty podpisania umowy, a daty tej zabraknie, żadna ze stron nie będzie znała dokładnego terminu zwrotu. Data umożliwia nam także wyznaczenie terminu przedawnienia roszczeń z umowy.
- Brak miejsca podpisania umowy
Miejsce podpisania umowy najczęściej podaje się obok daty, czyli w prawym górnym rogu dokumentu. To bardzo ważna informacja, ponieważ ma ona wpływ na to, do jakiego sądu będzie się wnosić ewentualny pozew.
- Brak nazwy umowy
Każdą umowę warto zatytułować, na przykład nazwami pochodzącymi z kodeksu cywilnego (umowa sprzedaży, umowa pożyczki, umowa o dzieło). Można stworzyć także własny tytuł (umowa o opiekę nad dzieckiem, umowa o napisanie artykułu), jednak wówczas może być on nieadekwatny do treści umowy, a – z prawniczego punktu widzenia – wręcz sprzeczny z jej postanowieniami. Może to powodować komplikacje przy interpretacji umowy oraz ustaleniu jaki był wspólny zamiar stron i rzeczywiste ustalenia. W aplikacji Spinker wszystkie umowy są już nazwane, co sprawia, że na pewno nie popełnimy błędu związanego z jej zatytułowaniem.
- Spisanie umowy w jednym egzemplarzu
Każda ze stron, których dotyczy umowa, powinna otrzymać swój jednobrzmiący egzemplarz dokumentu. W sytuacji gdy posiada go tylko jedna osoba, druga nie może w razie wątpliwości zajrzeć do niego i przypomnieć sobie, np. ceny zakupionego przedmiotu czy terminu zapłaty. Posiadanie swojego egzemplarza jest też przydatne w razie ewentualnego procesu sądowego. Wówczas to właśnie w oparciu o umowę można przygotować pozew czy odpowiedź na niego.
Jeśli obawiamy się, że proces podpisywania dokumentów będzie zbyt czasochłonny i skomplikowany, skorzystajmy z narzędzia, które go ułatwi. Doskonałym rozwiązaniem będzie aplikacja Spinker, która umożliwia szybkie zawieranie umów na odległość.
Źródło: www.spinker.pl