Korzystanie z klimatyzacji podczas upalnego miesiąca może w przeciętnym mieszkaniu podnieść rachunki za energię o około 100 – 150 złotych. Klimatyzację zamontowano już w 48 tys. domów i mieszkań w Polsce – wynika z szacunków Lion’s Banku opartych o dane GUS.
Konsekwentnie już od wielu dni słupki rtęci śmiało rosną popołudniami w okolice trzydziestej kreski. Jest to więc czas żniw dla firm montujących klimatyzację. Jak wynika z telefonicznego badania przeprowadzonego przez Lion’s Bank na wizytę monterów wciąż nie trzeba jednak czekać długo. W większości firm okres oczekiwania trwa zaledwie 1-2 tygodnie. Częściowo może to potwierdzać, że nad Wisłą urządzenia klimatyzacyjne wciąż nie są popularnym rozwiązaniem. Jak wiele osób z nich korzysta?
Klimatyzatory liczone w promilach
W poszukiwaniu odpowiedzi na to pytanie pomocny okazuje się GUS. Z danych opublikowanych przez urząd wynika, że z klimatyzacji w domu lub mieszkaniu korzystało w 2012 roku 0,35% gospodarstw domowych. Jako że liczbę nieruchomości mieszkalnych szacuje się na 13,7 mln, to łatwo można obliczyć, że w domach około 48 tys. rodzin zainstalowano klimatyzatory. Są to przeważnie urządzenia chłodzące pojedyncze pomieszczenia, które w całości zamontowano w tychże pokojach (co drugi przypadek). Rzadziej gospodarstwa domowe decydują się na klimatyzatory chłodzące pojedyncze pomieszczenia, w przypadku których część urządzenia (skraplacz oddający ciepło) zamontowana jest na zewnątrz budynku (rozwiązanie bardziej efektywne i cichsze). Najrzadziej (0,04% gospodarstw domowych) korzysta z klimatyzacji centralnej, czyli urządzenia, w którym jeden skraplacz (zamontowany na zewnątrz budynku) pozwala działać więcej niż jednemu parownikowi obniżającemu temperaturę wewnątrz domu lub mieszkania.
Koszt takiego urządzenia
Decydując się na zainstalowanie klimatyzacji trzeba wziąć pod uwagę koszty z tym związane oraz konieczność zadość uczynienia pewnym procedurom natury administracyjnej. Po stronie kosztów po pierwsze pojawia się cena zakupu i montażu urządzenia. Jeśli chłodzone ma być mieszkanie dwupokojowe o powierzchni około 50 m kw., to klimatyzacja typu split (skraplacz na zewnątrz i parownik wewnątrz) dobrej klasy kosztować może od 6 do 10 tys. zł. Cena ta zawiera już koszty montażu.
Nie można oczywiście zapomnieć też o kosztach serwisu zamontowanych urządzeń. Raz do roku oznacza to przeważnie koszt od 150 do 250 zł. Na koniec pozostaje jeszcze kwestia kosztów energii elektrycznej. W tym wypadku bardzo dużo zależy od klasy energetycznej kupionego urządzenia, jego mocy oraz indywidualnych upodobań. W mieszkaniu o powierzchni 50 m kw., w ciągu przeciętnego lipcowego dnia, należy liczyć się z kosztem obniżenia temperatury powietrza z 30°C do 22°C rzędu 5,3 zł gdy lokal ma okna od strony południowej i 3,7 zł od północnej. Wymaga to jednak, aby klimatyzator posiadał klasę energetyczną A (zużywał nie więcej niż 1 wat energii elektrycznej, aby zneutralizować 3,2 watów ciepła).
Założenia przyjęte do oszacowania kosztu klimatyzacji:
• mieszkanie o powierzchni 50 m kw. posiada tylko jedną ścianę wystawioną na bezpośrednie działanie promieni słonecznych (pow. okien 8,4 m kw., pow. ścian 11 m kw.),
• okna nie mają zasłon, żaluzji, rolet itp.
• temperatura maksymalna zewnętrzna to 30°C, w mieszkaniu natomiast 22°C,
• mieszkanie nie leży na parterze ani na ostatnim piętrze,
• współczynnik przenikania ciepła dla ściany nie przekracza 0,3 W/m2K, a dla okna to 1,6 W/m2K,
• średnie zyski ciepła ze źródeł wewnętrznych to 1000W/h, z wentylacji 810W/h,
• klasa energetyczna klimatyzatora – A,
• koszt energii elektrycznej – 0,57gr/kWh.
Bez pozwolenia ani rusz
Jeśli koszty te ktoś uzna za racjonalne w porównaniu do komfortu, który przyniesie korzystanie z klimatyzacji podczas upałów, pozostają jeszcze do przebrnięcia problemy natury administracyjnej. Jak bowiem wynika z informacji zebranych przez Lion’s Bank prace związane z montażem klimatyzacji mogą wymagać pozwolenia. Nie chodzi tu jednak o pozwolenie na budowę, ale zgodę spółdzielni lub wspólnoty mieszkaniowej. Te muszą się wypowiedzieć, jeśli lokator planuje zamontować element zewnętrzny klimatyzacji na elewacji budynku (najpewniej dlatego często stawia się je na balkonach). W większości przypadków oczekiwanie na decyzję nie powinno trwać dłużej niż 1 – 2 tygodnie. Pozytywną informacją jest brak kosztów takiego wewnętrznego postępowania. Ale uwaga! Część spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych wyklucza możliwość montażu zewnętrznego elementu klimatyzacji typu split na elewacji budynku.
Zamiast montowania skraplacza na elewacji mieszkania można też spróbować wykorzystać przewody kominowe i dach. Tutaj także należy jednak uzyskać pozwolenie. Spółdzielnie mogą jednak odmówić w związku z obawą o utratę szczelności dachu. Za każdym razem zanim podejmie się decyzję o zakupie urządzenia należy najpierw sprawdzić na jakie rozwiązania pozwala spółdzielnia lub wspólnota. W ostateczności nikt nie zabroni użycia mniej efektywnego klimatyzatora przenośnego. W tym przypadku należy się jednak liczyć z koniecznością odprowadzania ciepłego powietrza na zewnątrz mieszkania za pomocą mechanicznej wentylacji lub rury wystawionej za okno.
Konserwator zadecyduje o chłodzie
W gorszej sytuacji są osoby, które posiadają mieszkanie w budynkach wpisanych do rejestru zabytków. W ich przypadku droga administracyjna także rozpoczyna się od uzyskania zgody wspólnoty mieszkaniowej lub spółdzielni, w której skład wchodzi dany budynek. Dopiero po jej uzyskaniu można wystąpić do konserwatora zabytków z wnioskiem o wydanie pozwolenia na zamontowanie klimatyzacji. Przeważnie na pozytywną decyzję można mieć nadzieje, gdy skraplacz nie będzie oszpecał elewacji, czyli na przykład nie będzie zamontowany na froncie elewacji, tylko od strony podwórza. Wniosek do konserwatora podlega opłacie w wysokości 82 zł. Na wydanie decyzji wnioskodawca czekać będzie maksymalnie miesiąc, a w przypadku spraw skomplikowanych do 2 miesięcy.
Bartosz Turek, Lion’s Bank