W minionym tygodniu Ludowy Bank Chin (LBC) podjął zaskakującą decyzję o dewaluacji juana. Było to największe osłabienie chińskiej waluty od 1994 roku. Obserwatorzy uważali, że działanie to ma na celu wzmocnienie chińskiego eksportu, który w ostatnim czasie wyraźnie słabł, poprzez uczynienie go bardziej konkurencyjnym. Miałoby to również pomóc w osiągnięciu wyższego wzrostu gospodarczego w Chinach. Przedstawiciele LBC swoje działania tłumaczyli wprowadzeniem nowego sposobu ustalania kursu juana, który zwiększa udział czystych sił rynkowych oraz czyni go bardziej płynnym. W obawie o negatywny wpływ na globalną gospodarkę inwestorzy zareagowali bardzo nerwowo i na wielu giełdach pojawiły się spadki. Jednak w czwartek LBC nieco uspokoił rynki stwierdzając, że nie widzi dalszej potrzeby osłabiania juana. Mimo to główne europejskie giełdy minionego tygodnia nie mogą zaliczyć do udanych. DAX spadł o 4,4% i wciąż kontynuuje ruch horyzontalny, CAC40 stracił 3,8% i po raz pierwszy od ponad miesiąca zamknął tydzień poniżej poziomu 5000 pkt, FTSE250 stracił najmniej, bo jedynie 0,2% i również tkwi w kilkumiesięcznym trendzie bocznym. Warszawska GPW była nieco bardziej odporna na sytuację na rynkach bazowych, a główne indeksy charakteryzowały się małą zmiennością. WIG20 wzrósł o 0,1%, mWIG40 zyskał 0,9%, a sytuacja na średnich spółkach nadal wygląda pozytywnie. Podobnie jak wśród małych spółek, gdzie indeks sWIG80 wzrósł o 0,4%. Natomiast WIG zyskał w zeszłym tygodniu skromne 0,3%.Po dewaluacji juana początkową reakcją za oceanem były spadki, jednak później nastroje nieco się polepszyły. Ostatecznie S&P500 zyskał 0,7% i wciąż znajduje się w trendzie bocznym, podobnie jak DJIA, który wzrósł o 0,6%,NASDAQ zyskał 0,1%.
Słabsze od konsensusu okazały się lipcowe dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej dla Chin, te same odczyty dla Stanów były lepsze od oczekiwań. Pozytywnie zaskoczyła inflacja CPI w Polsce, która mimo że miała ujemną dynamikę, okazała się wyższa od oczekiwań. W Niemczech wstępny odczyt PKB za drugi kwartał rok do roku był lepszy od prognoz, natomiast w przypadku Polski oraz strefy euro dane negatywnie zaskoczyły. Grecki parlament przegłosował trzeci pakiet pomocowy, został on również zaakceptowany przez Eurogrupę. To czyni Helladę już praktycznie pewną otrzymania pomocy finansowej, która wyniesie maksymalnie 86 mld euro, oczywiście w zamian za kolejne daleko idące reformy.
W tym tygodniu opublikowane zostaną dane dot.pozwoleń na budowę, rozpoczętych budów domów oraz sprzedaży domów na rynku wtórnym w lipcu w USA, a także sprzedaży detalicznej oraz produkcji przemysłowej w Polsce. Warto zwrócić uwagę na inflację CPI w Stanach oraz wstępny PMI dla chińskiego przemysłu. Opublikowane zostaną protokoły z ostatnich posiedzeń FOMC oraz RPP.
Analiza techniczna
Wykres 1. WIG20 w interwale dziennym. Źródło: Stooq
Pod względem technicznym na indeksie blue chipów w minionym tygodniu nie zmieniło się zbyt wiele. Indeks oscylował tuż pod oporem w okolicach 2225 pkt. W skali tygodnia swoją wartość zmienił nieznacznie rosnąc o 0,1%, a piątkową sesję zakończył na poziomie 2198 pkt. Był to już 3 z rzędu tydzień kiedy WIG20 ma problem ze skutecznym pokonaniem oporu w postaci dołka z 16 stycznia. Tym razem to nie banki a spółki z sektora energetycznego, którym notowaniom nie sprzyjały upały z ostatnich dni, najbardziej ciążyły na indeksie. Niezmiennie ważnym wsparciem jest poziom 2166 pkt, czyli dołek z września 2013 roku.
Wykres 2. Colian w interwale dziennym. Źródło: Stooq
Od paru miesięcy walory grupy Colian pochodzącej z sektora spożywczego prezentują się bardzo przyzwoicie. Od początku roku akcje zdrożały o ponad 40%, a tylko w poprzednim tygodniu kurs wzrósł o 10,5%. Notowania znajdują się w niemal rocznym trendzie wzrostowym. Po krótkookresowej konsolidacji w okolicach 4,43 zł w czwartek byki zdołały sforsować opór w postaci szczytu ze stycznia 2014 r. Kolejnym celem byków są okolice 4,90-4,98 zł, czyli szczyty odpowiednio z 2010 i 2009 roku. Obecnie cena wynosi 4,86 zł. Po ostatnich wzrostach 9-sesyjny oscylator RSI znajduje się w strefie wykupienia, zatem możliwe jest pojawienie się ruchu korekcyjnego.