Deweloperzy biją rekordy – 88 tys. mieszkań w pół roku. Pierwsze półrocze było dla deweloperów najlepszym półroczem w historii. Notują oni rekordową sprzedaż i budują najwięcej mieszkań. Potężny popyt na mieszkania powoduje, że chociaż deweloperzy budują najwięcej w historii, to i tak ceny mieszkań idą w górę. Bardzo prawdopodobne, że deweloperów czeka najlepszy rok w historii.
Rekordowe półrocze w budowie mieszkań
Póki co mamy jednak pewność, że pierwsze półrocze bieżącego roku było dla deweloperów rekordowe i to rekordowe pod wieloma względami. Wszystko wskazuje na to, że sprzedali oni najwięcej mieszkań w historii. Gdyby tego było mało, to rosnące ceny generują tym wyższe przychody To wszystko nie byłoby możliwe, gdyby Polacy nie chcieli kupować mieszkań. Popyt jest rekordowy i to ten zgłaszany przez osoby kupujące za gotówkę, jak i te, które posiłkują się kredytem. Napięcia na rynku dodatkowo wzmacniają fundusze inwestycyjne (często zagraniczne), które skupują całe bloki i osiedla z i tak już wykupionego rynku.
Dane GUS potwierdzają, że deweloperzy starają się te potrzeby zaspokoić. To przede wszystkim dlatego pierwsze półrocze było też rekordowe pod względem liczby mieszkań, których budowę rozpoczęto. Tych było prawie 88 tysięcy. Jak to wygląda na tle poprzednich lat? Porównywanie tego wyniku do tego sprzed roku (z 1 półrocza 2020 roku) nie ma sensu, bo wtedy w związku z rozpoczęciem epidemii część deweloperów na około dwa miesiące wstrzymywała się z rozpoczynaniem nowych projektów. W efekcie wtedy przez 6 miesięcy firmy zaczęły w sumie budować mniej niż 54 tys. mieszkań. Bardziej miarodajne jest już porównywanie wyników do tych z lat 2019 i 2018. Wtedy pierwsza część roku przynosiła informacje o rozpoczynaniu budów około 66 tysięcy mieszkań. Najnowszy wynik jest więc o prawie 1/3 lepszy.
Podobnie było też z liczbą wydanych pozwoleń na budowę. W pierwszym półroczu deweloperzy otrzymali decyzje pozwalające na budowę prawie 109 tysięcy mieszkań. To także najwyższy wynik w historii. Aby pokazać skalę warto jeszcze dodać, że w latach 2008-16 przez cały rok wydawano deweloperom mniej pozwoleń na budowę niż obecnie w pół roku.
W czerwcu padły rekordy
W kontekście tych danych nie będzie pewnie zaskoczeniem, że najnowsze informacje – za czerwiec 2021 roku też są bardzo dobre. Nawet więcej – ostatni miesiąc był najlepszym czerwcem w historii pod względem liczby rozpoczynanych budów przez deweloperów. W ciągu zaledwie miesiąca zaczęli oni wznosić 14,9 tys. nowych mieszkań. To co prawda o prawie 15% mniej niż przed miesiącem, ale też o bez mała 60% więcej niż przed rokiem. Przy czym znowu potrzeba jest tu uwaga – rok temu ze względu na epidemię deweloperzy zaczynali mniej nowych inwestycji niż normalnie.
Dużo pozwoleń zostaje niewykorzystanych
Przyzwoite wyniki obserwujemy też w przypadku wydawanych pozwoleń na budowę. Tylko decyzje, które deweloperzy otrzymali w czerwcu br. pozwalają na budowę kolejnych 18,1 tys. mieszkań. Najnowszy odczyt jest więc o 8% wyższy niż przed rokiem i 3% lepszy niż w maju br. Na uwagę w tej kategorii zwraca spadek dynamiki. W ostatnich miesiącach normą był wzrost liczby pozwoleń o kilkadziesiąt procent w ujęciu r/r. Przy tym trzeba mieć świadomość, że informacje o wydawanych pozwoleniach są bardzo zmienne. Gdy dodamy do tego fakt, że spora część pozwoleń nie jest przekuwana w rozpoczynanie inwestycji, to wychodzi na to, że pozwolenia na budowę nie są wcale najważniejszymi danymi publikowanymi przez GUS w ramach badania sytuacji w budownictwie mieszkaniowym.
Podobnie jest w przypadku informacji o mieszkaniach oddawanych do użytkowania. Wszystko dlatego, że pokazują one efekty decyzji podejmowanych przez inwestorów nawet kilka lat wcześniej. Niemniej warto odnotować, że w tym obszarze w czerwcu napłynęły niezłe dane. Deweloperzy dostarczyli bowiem 10,7 tysięcy nowych mieszkań. To o 35% więcej niż w maju br., choć też kosmetycznie mniej (0,1%) niż przed rokiem.
Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments