Rozmowa kwalifikacyjna to moment, w którym kandydat poznaje firmę od środka i wyrabia sobie o niej opinię. Ale co w sytuacji, w której to nie dział HR prowadzi rekrutację tylko zewnętrzna agencja, która nie działa na co dzień w strukturach przedsiębiorstwa? Czy i w takim przypadku możliwe jest przekazanie kandydatowi rzeczywistego obrazu organizacji? Eksperci z HRK zdradzają, w jaki sposób agencja rekrutacyjna staje się ambasadorem marki pracodawcy.
Poznać organizację od podszewki
Wiedza na temat firmy, do której odbywa się rekrutacja, to efekt szczegółowej analizy przeprowadzonej przez konsultanta. Rekruterzy przed przystąpieniem do procesu zgłębiają ważne aspekty dotyczące charakteru i polityki organizacji. Rozpoczynają od analizy ogólnodostępnych danych – takich, jakie każdy kandydat może znaleźć w Internecie. Po wstępnym researchu następują bezpośrednie spotkania z przedstawicielami firmy, w trakcie których konsultanci uzupełniają swoją wiedzę o informacje szczegółowe i dostępne już tylko dla pracowników danego przedsiębiorstwa. Tworzone są także specjalne formularze służące zebraniu niezbędnych informacji, takich jak zakres obowiązków, wymagania wobec kandydatów czy warunki zatrudnienia.
– Podczas takiej analizy poznajemy faktyczną potrzebę klienta – przyczynę, dla której uruchamiana jest rekrutacja, np. wakat, słabe wyniki sprzedaży, planowany rozwój w nowym obszarze. Daje nam to także pośrednią informację na temat sytuacji firmy. Co więcej, konsultant spotyka się z osobą zarządzającą zespołem, do którego prowadzona jest rekrutacja. Dzięki temu poznaje charakterystyczny styl zarządzania bezpośredniego przełożonego. Wszystko to pomaga wyszukać kandydatów dopasowanych do specyficznych potrzeb i charakteru organizacji – wyjaśnia Rafał Badurski, Menedżer oddziału HRK Katowice.
Odpowiednia komunikacja z kandydatem
Rekrutowana osoba podczas rozmowy kwalifikacyjnej chce uzyskać informacje na temat danego stanowiska, ale także firmy, do której aplikuje. To duże wyzwanie dla eksperta prowadzącego spotkanie. Oprócz podstawowych zadań, takich jak poznanie kandydata i ocenienie jego umiejętności, ma także obowiązek odpowiednio poprowadzić konwersację i przedstawić wizytówkę pracodawcy. Kandydaci zadają przeróżne pytania – od kwestii standardowych dotyczących planów rozwoju przedsiębiorstwa, struktury firmy, możliwości awansu, aż do pytań o kulturę organizacyjną czy styl zarządzania.
– Zdarza się, że rekrutowany chce potwierdzić zasłyszane informacje na temat trudnej sytuacji w firmie np. związanej z restrukturyzacją. W wyjątkowych sytuacjach nie ma uniwersalnych odpowiedzi, trzeba być dobrze merytorycznie przygotowanym do każdej rozmowy. W tej pracy należy być szczerym i uczciwym w stosunku do potencjalnego pracownika, a jednocześnie pamiętać, że celem takiego spotkania jest wsparcie kandydata w rozwoju zawodowym. Jeżeli nie znamy odpowiedzi na jakieś pytanie, zamiast lawirować, informujemy rekrutowanego o chęci uzyskania odpowiedzi od firmy, dla której prowadzimy proces, i powrócenia ze sprawdzoną informacją – wyjaśnia Marcin Nowosad, Recruitment Team Leader oddziału HRK Wrocław.
Duża część kandydatów chce również uzyskać bardziej szczegółowe informacje o przyszłym zespole oraz o swoim bezpośrednim przełożonym. Kandydaci coraz bardziej zainteresowani są także ścieżką rozwoju, jaką proponuje dana organizacja, często pojawiają się też pytania o benefity. Rynek pracy jest wypełniony ofertami, a deficyt pracowników wpływa na działania firm. Pracodawcy obecnie prześcigają się w pomysłach na zbliżenie relacji z zatrudnionymi: wspólne wyjazdy motywacyjne, wyjście z kadrą zarządzającą na kręgle czy dofinansowanie do wakacji powoli stają się standardem. Rekruter spotyka się z różnymi wymaganiami kandydatów.
– Przeprowadzanie rekrutacji w wielokulturowych centrach usług wspólnych lub IT poszerza spektrum pytań kandydatów np. o obszary związane z możliwością kultywowania swojej religii. Coraz częściej otrzymujemy również zgodę od naszych zleceniodawców na przekazywanie uczestnikom procesów rekrutacyjnych informacji o poziomie wynagrodzenia dla danego stanowiska. Mimo że w Polsce zgodnie z prawem wynagrodzenia są kwestią poufną, w przypadku otwartego pytania o zarobki możemy zgodnie z przyzwoleniem pracodawcy udzielić tego typu informacji – dodaje Marcin Nowosad z HRK.
Wpływ rekrutera na wizerunek pracodawcy
Profesjonalnie prowadzona rekrutacja, nawet w sytuacji, w której jej wynik nie jest pozytywny, powinna pozostawić u kandydata dobre wrażenie. Warto zwrócić uwagę na elementy takie jak kompetencje rekrutera, jasno określony przebieg procesu rekrutacji, pozostawanie w bieżącym kontakcie w czasie projektu, a także przekazywanie odpowiedzi/podziękowań wszystkim aplikującym kandydatom. Zazwyczaj wewnętrzny dział HR danej firmy ma szereg innych zadań, przez co niekiedy nie jest w stanie poświęcić kandydatom tyle czasu, ile agencja rekrutacyjna. Dodatkowo kandydat ma szansę uzyskać od agencji różne wartości dodane np. w postaci sugestii związanych z modyfikacją CV czy wskazówek dotyczących budowania ścieżki kariery. Takie detale wpływają na wizerunek firmy, ponieważ każdy uczestnik rekrutacji w jednej chwili może podzielić się swoją opinią o marce z całym światem za pomocą mediów społecznościowych.