Zbliżająca się rozmowa w sprawie pracy nieodłącznie wiąże się ze stresem – im bliżej do spotkania z potencjalnym pracodawcą czy rekruterem, tym większe wątpliwości. Kandydaci zastanawiają się, czy sprostają oczekiwaniom i jak wypadną na tle innych osób, ubiegających się o stanowisko. Pojawiają się pytania – czy konkurenci w rekrutacji mają większe doświadczenie i lepiej dopasowane kwalifikacje? Ta mogłoby się wydawać błahostka może jednak zmniejszyć pewność siebie kandydata, a następnie zaprzepaścić jego szansę na otrzymanie pracy. Zdaniem ekspertki Hays, to właśnie wiara w siebie stanowi klucz do udanego procesu rekrutacyjnego.

 OBAWY I WĄTPLIWOŚCI

 Przygotowując się do rozmowy kwalifikacyjnej warto zastanowić się, co stanowi źródło naszych wątpliwości. Jedną z najczęstszych obaw przed spotkaniem jest brak praktyki – ostatnią rozmowę o pracę kandydat odbył kilka lat temu i brakuje mu pewności wobec tego, jak powinien odpowiadać na pytania. W takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem jest odświeżenie wiedzy na temat strategii i technik rekrutacyjnych, przykładowo poprzez ćwiczenie udzielania odpowiedzi na częste pytania rekruterów. Warto przy tym zwrócić uwagę na język ciała, który powinien komunikować opanowanie, otwartość i pewność siebie. Takie próby pozwolą wyzbyć się stresu, który często stanowi największą przeszkodę w procesie rekrutacyjnym.

Kolejną przyczyną obaw jest świadomość braków pod względem posiadanych kwalifikacji i doświadczenia. W tym przypadku nadrobienie zaległości przez spotkaniem z pracodawcą jest zazwyczaj niemożliwe. Najlepszym rozwiązaniem jest więc szczera rozmowa z rekruterem – możliwe, że ewentualne braki w zakresie kompetencji twardych lub doświadczenia w branży są mniej istotne, niż mogłoby się wydawać. Gdyby stanowiły ogromną przeszkodę, to kandydat nie zostałby zaproszony na spotkanie. Warto jednak wcześniej przygotować odpowiedzi na ewentualne pytania dotyczące braków kompetencyjnych. Dobrą praktyką jest zaprezentowanie świadomości swoich słabych stron i przedstawienie działań ukierunkowanych na nadrobienie braków.

POZWÓL SIĘ ZAPAMIĘTAĆ

 Pomimo obaw narastających wraz ze zbliżającym się terminem spotkania w sprawie pracy, żaden kandydat przez zakończeniem procesu rekrutacyjnego nie jest w stanie stwierdzić, jak wypada na tle konkurencji. Jedynym pewnikiem są posiadane kompetencje i zalety. Dlatego też należy się skoncentrować na swoich mocnych stronach i obrać za cel nie tyle zdobycie pracy, lecz zapisanie się w pamięci rekrutera czy potencjalnego pracodawcy jako ekspert w swojej dziedzinie.

Najprostszą drogą jest odpowiednie przygotowanie do spotkania. Należy obiektywnie przeanalizować swoje CV pod kątem wymagań określonych na stanowisku będącym przedmiotem rekrutacji – im więcej wymagań znajduje pokrycie w przebiegu kariery, tym większe szanse na sukces w rekrutacji. Warto skoncentrować się na tych elementach i przećwiczyć udzielanie odpowiedzi na szczegółowe pytania, dotyczące posiadanych kompetencji. Dobrą praktyką jest przygotowanie przykładów sytuacji w karierze zawodowej, które mogłyby potwierdzić posiadaną wiedzę ekspercką, doświadczenie i skuteczność w działaniu. Solidne przygotowanie pomoże zmniejszyć stres i wątpliwości przed spotkaniem rekrutacyjnym.

OSOBOWOŚĆ W REKRUTACJI

 Jak uważa Karolina Lis, Team Manager w Hays Poland, nawet najbardziej rozbudowane i najlepiej dopasowane umiejętności nie wystarczą, jeśli kandydat charakterologicznie nie wpisuje się w dynamikę zespołu. To właśnie kompetencje miękkie i cechy charakteru często odgrywają kluczową rolę w ostatecznym wyborze kandydata.

– Niemierzalne kompetencje, które mają największe znaczenie dla pracodawców to umiejętność pracy w zespole i budowania relacji, kreatywność oraz inteligencja emocjonalna, a więc umiejętność poprawnego odczytywania emocji współpracowników. Na takie zalety szczególną uwagę zwracają menedżerowie, którzy poszukują do swoich zespołów nowych pracowników – twierdzi Karolina Lis i dodaje – Wynika to z bardzo prostej przyczyny – o ile braki wiedzy i kompetencji twardych można nadrobić szkoleniami i odpowiednim wdrożeniem do pracy, to cechy psychofizyczne pozostają kwestią charakteru i tym samym są o wiele trudniejsze do wykształcenia.

Aby poprawnie zdefiniować posiadane kompetencje miękkie, warto zastanowić się nad opiniami, które w karierze zawodowej otrzymywaliśmy od współpracowników i przełożonych. Może były to pochwały dotyczące kreatywnego podejścia do rozwiązywania problemów, umiejętnego zarządzania czasem lub zaufanie osób współpracujących w ramach jednego projektu. Kolejnym krokiem jest obiektywna analiza kompetencji w kontekście stanowiska, którego dotyczy projekt rekrutacyjny. Warto zastanowić się, jak wykorzystać posiadane cechy charakteru w rozmowie kwalifikacyjnej i nawiązać nić porozumienia z rekruterem. To właśnie kompetencje miękkie mogą zadecydować o wyborze kandydata, gdy wszyscy aplikujący posiadają podobny zestaw kwalifikacji oraz doświadczenia.

Niemniej ważne jest dopasowanie do zespołu, ponieważ od tego właśnie zależy jego efektywność, kreatywność, a co za tym idzie, także wyniki biznesowe.

– Jeśli kandydat rzeczywiście pasuje do danego stanowiska, to jego osobowość powinna przemówić na jego korzyść. Dlatego tak ważnym jest, aby pomimo stresu towarzyszącego rozmowom kwalifikacyjnym, pozostać sobą – radzi Karolina Lis. – Jeśli kandydat zacznie udawać osobę, jakiej jego zdaniem poszukuje firma, ryzykuje utratę autentyczności w oczach rekrutera bądź pracodawcy. Nawet jeśli otrzyma i przyjmie ofertę, to ryzykuje powstanie sytuacji, w której po kilku miesiącach pracy w firmie i tak musi poszukiwać innego miejsca zatrudnienia ze względu na niedopasowanie do zespołu lub brak porozumienia z bezpośrednim przełożonym.

SZCZĘŚCIE SPRZYJA PRZYGOTOWANYM

Solidne przygotowanie niezaprzeczalnie jest podstawą pozytywnie zakończonego procesu rekrutacyjnego. Jednak wraz ze zbliżaniem się terminu spotkania narasta poziom stresu. Stąd też tak ważnym jest, aby zadbać o optymistyczne nastawienie w dniu spotkania. Może w tym pomóc wyobrażenie sobie momentu, w którym otrzymujemy ofertę pracy oraz powtórzenie swoich mocnych stron. Warto pamiętać, że nikt nie jest idealny – to samo dotyczy pozostałych kandydatów.

Najlepszą strategią na rozmowę rekrutacyjną jest pamiętanie o tym, że aż do momentu zakończenia procesu nie jesteśmy w stanie określić jak wypadamy na tle konkurencji. Zamartwianie się tym faktem przed spotkaniem z rekruterem nie ma sensu, tym bardziej że pozostaje to poza naszą kontrolą. Na korzyść kandydata najlepiej zadziała odpowiednie przygotowanie do rozmowy, koncentracja na najmocniejszych stronach i pozytywne nastawienie. Tylko taka strategia, przy wykluczeniu nerwowych rozważań nad konkurencją, może pomóc w otrzymaniu wymarzonej pracy.

 

Źródło: Hays Poland