Wiele można o blokach z wielkiej płyty powiedzieć, ale na pewno nie to, że nie cieszą się popularnością. Z analizy statystyk transakcji dokonanych przez klientów Home Brokera wynika, że w latach 2012-2015 tego typu lokale stanowiły prawie 40 proc. wszystkich sprzedanych mieszkań.
38,8 proc. transakcji mieszkaniowych dokonanych w latach 2012-2015 przez klientów Home Brokera dotyczyło mieszkań zbudowanych w technologii wielkiej płyty. Badanie przeprowadzono na blisko 10 tys. nieruchomości, z czego ponad 3,8 tys. obejmowało tego typu lokale. W poszczególnych miastach wskaźnik ten jednak mocno się różni i zależy od struktury istniejących już nieruchomości, a także aktywności deweloperów. Jeśli gdzieś od wielu lat mało się buduje, to oczywistym jest, że mieszkania z wielkiej płyty stanowią dużą część transakcji, bo innych jest po prostu niewiele.
Z miast, w których liczba transakcji była na tyle duża, że można było je przyjąć do statystycznej analizy, największy odsetek transakcji mieszkań z wielkiej płyty zanotowaliśmy w Lublinie (47,7 proc.), Białymstoku (46,4 proc.) Szczecinie i Łodzi (po 45,4 proc.) oraz Gdyni (45,2 proc.). Zdecydowanie wyróżnia się tu Warszawa, gdzie mieszkania w tej technologii stanowiły jedynie 17,8 proc. transakcji. To efekt dużej dostępności mieszkań w innych technologiach, spowodowanej m.in. wysoką aktywnością deweloperów w ostatnich kilkunastu latach.
Odsetek mieszkań z wielkiej płyty w transakcjach Home Brokera
Źródło: Home Broker na podstawie transakcji dokonanych przez klientów Home Brokera
Ciekawie wygląda porównania przeciętnych cen mieszkań wybudowanych w poszczególnych technologiach. Z danych Home Brokera wynika, że wielka płyta jest średnio tańsza od mieszkań budowanych w innych technologiach o około 10 proc. Przy czym należy pamiętać, że to średnie dla miast, a o cenie nieruchomości decyduje także np. lokalizacja, a nie tylko materiał, z którego powstała. Na przykład dobrze położone (blisko morza) kilkudziesięcioletnie mieszkania w Trójmieście są często droższe od tych nowych, które budowane są na obrzeżach aglomeracji.
W ubiegłym roku cena mieszkań z wielkiej płyty najbardziej odbiegała od innych w Krakowie (taniej o 20,2 proc.), Białymstoku (18,2 proc.) i Warszawie (14 proc.). Większych różnic w cenach nie zanotowano w Gdańsku, Lublinie, Poznaniu i Wrocławiu (nie przekraczające kilku procent), a w Łodzi średnia cena mieszkania w wielkiej płycie była w ubiegłym roku wyższa od innych nieruchomości o 10,4 proc. i trudno uznać to za błąd statystyczny, bo w poprzednich latach było podobnie.
Według szacunków, w Polsce w blokach z wielkiej płyty mieszkać może nawet 10 mln osób, z czego około miliona w samej Warszawie. Niedawno wiceminister infrastruktury Tomasz Żuchowski zapowiedział ogólnopolskie badanie stanu tych budynków, które ma przeprowadzić Instytut Techniki Budowlanej we współpracy z uczelniami i Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Chodzi o to, by sprawdzić, czy budynki są bezpieczne dla mieszkańców i ile lat mogą jeszcze stać bez podejmowania zbędnego ryzyka. Badania mają wskazać słabe punkty budynków i pomóc stworzyć wytyczne do przeprowadzenia napraw. Takie badania powinny też pomóc w przeprowadzeniu w przyszłości modernizacji bloków. Bez dokładnego poznania stanu budynku trudno bowiem zrobić nadbudówkę czy połączyć dwa mieszkania w sposób nie zagrażający bezpieczeństwu.