Komisja Europejska od pewnego czasu kładzie duży nacisk na potrzebę wsparcia profesjonalistów wykonujących wolne zawody. W opinii przedstawicieli KE, powinni oni w większym stopniu korzystać z zewnętrznego finansowania, bez którego bardzo trudno jest im rozwijać działalność. Tymczasem według CEPLIS – międzynarodowej organizacji reprezentującej profesjonalistów, unijne dofinansowanie jest bardzo trudne do pozyskania dla tak małych podmiotów. Lukę tę zagospodarowały banki komercyjne udostępniając osobom wykonującym wolne zawody kredyty na inwestycje lub finansowanie bieżącej działalności.
Działająca pod egidą Komisji Europejskiej, specjalna grupa robocza ds. wolnych zawodów, opublikowała kilka miesięcy temu raport, zatytułowany „Action Lines for Liberal Professions”. Zdaniem jego autorów, profesjonalne usługi tego typu są motorem konkurencyjnej gospodarki opartej na wiedzy, a branże określane wolnymi zawodami są niezwykle istotne ze względu na potencjał do kreowania nowych, trwałych miejsc pracy. Mają więc one duży wkład w rozwój gospodarczy państw UE. Filarem tego rozwoju musi być jednak dostęp do zewnętrznego finansowania, bez którego trudno jest funkcjonować na konkurencyjnym rynku i rozwijać się. Przedstawiciele grupy roboczej akcentują potrzebę zwiększenia dostępu przedstawicieli wolnych zawodów do programów unijnych, takich jak COSME, czy Horizon2020, a także wsparcia UE dla alternatywnych formy finansowania, np. crowdfundingu.
– To ważna deklaracja, szczególnie że potrzeby profesjonalistów dotyczące inwestycji w rozwój są rzeczywiście duże – mówi Waldemar Jarek, odpowiedzialny za ofertę kredytową dla klientów indywidualnych i mikroprzedsiębiorstw w Deutsche Bank. – Jak pokazało nasze niedawne badanie opinii zrealizowane wśród osób wykonujących wolne zawody, ponad 81 proc. przyznało, że ma w swoich najbliższych planach tego rodzaju działania – dodaje.
W odpowiedzi na ten unijny raport, organizacja CEPLIS (European Council of the Liberal Professions) opublikowała oświadczenie, które w dość jednoznaczny sposób krytykuje organy UE za zbyt małą aktywność w tym obszarze. O ile przedstawiciele CEPLIS zgadzają się z tezą, że należy ułatwić profesjonalistom możliwość pozyskania zewnętrznego finansowania, to w ich opinii dostęp ten jest niezwykle trudny lub często wręcz niemożliwy. Postulują zatem, aby restrykcyjne, sprzyjające największym firmom wymogi związane z unijnymi i krajowymi programami wsparcia zostały zmienione i dostosowane do realnych możliwości przedstawicieli wolnych zawodów.
Postulat ten wydaje się być słuszny, ponieważ to przede wszystkim największe firmy są beneficjentami unijnego wsparcia. Warto zatem zastanowić się, jak sobie radzić do czasu, aż Komisja pochyli się nad tym problemem. Z pomocą mogą przyjść banki, które coraz chętniej kierują swoje oferty bezpośrednio do profesjonalistów, oferując im możliwość sprawnego pozyskania środków na rozwój biznesu.
Alternatywa dla inwestowania oszczędności w biznes
Badanie Deutsche Bank przeprowadzone niedawno wśród profesjonalistów pokazało, że finansowanie własnej działalności może przebiegać w różny sposób. Niemal dwie trzecie ankietowanych (64,5 proc.) stwierdziło, że będzie je realizować z własnych oszczędności, a 19,8 proc. wykorzysta do tego środki z kredytu. Zaledwie 1,7 proc. badanych woli wziąć pożyczkę od znajomych lub rodziny.
Zdaniem Waldemara Jarka z Deutsche Bank, alternatywą dla inwestowania własnych środków, wartą obecnie rozważenia, mogą być kredyty bankowe. – Banki coraz częściej kierują swoją ofertę bezpośrednio do przedstawicieli wolnych zawodów. Ponadto obecna sytuacja na rynku kredytowym jest wyjątkowo korzystna dla osób potrzebujących zewnętrznego finansowania. Od dłuższego już czasu utrzymuje się rekordowo niski poziom stóp procentowych – komentuje Waldemar Jarek. – Warto więc zastanowić się, czy skorzystanie z kredytu nie będzie bardziej opłacalnym posunięciem, niż użycie środków własnych, które można w takim przypadku wykorzystać na inne cele – dodaje.
Profesjonalista – klient wymagający
Jak w praktyce wygląda kwestia najczęściej wykorzystywanych przez profesjonalistów produktów bankowych? Wyniki badania Deutsche Bank pokazują, że osoby wykonujące wolne zawody korzystają intensywnie z podstawowych rozwiązań: indywidualnego rachunku i dołączonej do niego karty płatniczej. Dodatkowo, ponad 6 proc. jednorazowo zaciągnęło kredyt inwestycyjny, 5,8 proc. robi to sporadycznie, a tylko 2,6 proc. często. Z kredytu w rachunku bieżącym raz w życiu skorzystało 6,8 proc. respondentów, sporadycznie zaciągało go 12,6 proc. ankietowanych, a często robi to co dziesiąty badany (9,9 proc.).
Co sprawia, że reprezentanci wolnych zawodów są zadowoleni z oferty banku? Niemal co czwarty badany (23 proc.) wymienił w tym miejscu skuteczność procesu udzielania kredytów oraz możliwość uzyskania finansowania.
– Z naszych obserwacji wynika, że zapotrzebowanie na dodatkowe źródła finansowania wśród przedstawicieli wolnych zawodów wzrasta – mówi Waldemar Jarek z Deutsche Bank. – Wielu z nich wstrzymuje się z decyzjami inwestycyjnymi poszukując środków na ich realizację. Tymczasem w sprawny sposób można je uzyskać w bankach, które często stosują uproszczone procedury w zakresie dokumentacji, co przyspiesza proces przyznania kredytu. Dostępne są też stosunkowo wysokie kwoty finansowania – podkreśla Waldemar Jarek z Deutsche Bank.
Inwestycje niezbędne dla rozwoju firmy
Środki z kredytu na rozwój działalności profesjonaliści najchętniej przeznaczyliby na zakup specjalistycznego sprzętu (27,7 proc.). O 10 p.p. mniejszy odsetek badanych za taki cel uznał szkolenia (16,9 proc.), natomiast 15,5 proc. wybrałoby sprzęt komputerowy i oprogramowanie przeznaczone do pracy. Niemal tyle samo ankietowanych wskazało na zakup samochodu (niecałe 15 proc). Mniej osób chciałoby zainwestować w wyposażenie biura np. w meble (5,4 proc.) lub zakup innego przedsiębiorstwa (2 proc.).
Profesjonaliści przykładają dużą wagę do usprawniania codziennej pracy, poszerzania umiejętności zawodowych i wzrostu dynamiki rozwoju firmy. – To klucz do zwiększania przewagi konkurencyjnej – podkreśla Waldemar Jarek z Deutsche Bank. – A jak wynika z naszego badania, najważniejszym wyzwaniem stojącym przed osobami wykonującymi wolne zawody jest według nich właśnie silna konkurencja w branży, w której funkcjonują. Trudno sprostać temu zadaniu, nie inwestując w rozwój działalności.