Wojna i epidemia targają rynkiem ropy. Spadek ceny baryłki ropy WTI w ciągu kilkunastu dni ze 130 do mniej niż 100 USD wiele mówi o zmienności cechującej ostatnio rynek ropy naftowej. Wciąż ścierają się w nim nastroje związane z eskalacją rosyjskiej napaści na Ukrainę i nadziejami na zawieszenie broni. Teraz wraca jeszcze koronawirus.
Gdy pod koniec lutego rosyjskie wojska coraz zacieklej atakowały cele w Ukrainie, cena baryłki WTI w kilka dni wzrosła do 130 USD, czyli najwyższego poziomu od 2008 r. Rynek zdawał się wówczas grać pod embargo na dostawy ropy i gazu z Rosji w ramach sankcji ekonomicznych nałożonych na ten kraj.
Lockdown w Chinach i rynek ropy
Dni mijały, a ropy na rynku wciąż było tyle samo. Cena jednak się zmieniała. Ostatnie obniżki mogą się wiązać z obawami o zmniejszenie popytu. Chiny zamykają bowiem swoje poszczególne prowincje i wprowadzają lockdown ze względu na największy wybuch epidemii koronawirusa od dwóch lat.
Tym samym zwiększa się prawdopodobieństwo, że Chiny będą konsumować mniej ropy niż w 2020 r. I w rezultacie, przy stałej podaży i mniejszym popycie, cena odmiany WTI może znaleźć się niżej, niż na początku br. Rynek może też zakładać wzrost szans na zawieszenie broni i zakończenie ataku Rosji na Ukrainę. Co mogłoby przynieść pewne uspokojenie na rynku ropy.
Faza korekty cen
Niewykluczone, że jedno z bezprecedensowych wydarzeń, jakie miało miejsce wiosną 2020 r., mogło wyznaczyć kluczowy zwrot na rynku ropy. Był to czas, gdy surowiec w kontraktach terminowych notowano z ujemnymi cenami, bo posiadający kontrakty woleli do nich dopłacić i oddać je komuś innemu, niż obligować się do ponoszenia kosztów magazynowania ropy, której nikt nie chciał kupić.
Wybuch wojny w Europie może być drugim kluczowym punktem zwrotnym dla tego rynku, gdy cena od wartości ujemnych powędrowała w szale zakupów do najwyższego poziomu od 2008 r. Tym samym pełen cykl wzrostowy dla notowań czarnego złota mógł ulec zakończeniu. Obecnie cena ropy może przechodzić w dość zmienną, ale jednak korektę. Być może wahania będą duże, ale kierunek może już nie być tak jednoznaczny.
Daniel Kostecki, dyrektor polskiego oddziału Conotoxia Ltd. (usługa Forex Cinkciarz.pl)
Powyższa publikacja handlowa nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.
Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 79,17% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.